Ważny krok ku Europie
Z wiceministrem spraw zagranicznych Jarosławem NIEWIEROWICZEM o nowych zasadach ruchu granicznego po wstąpieniu Litwy do Schengen rozmawia Czesława Paczkowska
Wspomnienia noworoczne
Jak żal mi Ciebie, Roku Stary!
Twych dobrych i niedobrych dni!
Chociaż nie wszystko się spełniło,
Nie byłeś przecież taki zły.
W ofierze miałeś mą rodzinę,
Niech nie zdrów, ale każdy żyw,
W radosnych chwilach troski giną,
A szczęścia nie zmógł żaden dryf.
Utoniem w fali zapomnienia,
W otchłani uniesionych lat,
Niektóre tylko wydarzenia
Oceni i zapisze świat.
Puchary dzwonią. Szampan tryska
Życzenia echo niesie hen!
Za Nowy Rok!...
Za nową przyszłość!...
Niech będzie taki, jaki był ten!
2004
W przeddzień Świąt Bożego Narodzenia i Nowego 2004 Roku dzięki Macierzy Szkolnej z grupą miałem okazję gościć w Pułtusku. Wśród 40-osobowej grupy była i śp. Barbara Sidorowicz, znana poetka ludowa Wileńszczyzny. Znałem ją od dawna. Wieczorami, po treściwych wycieczkach podczas spotkań w hotelu, dyskutowaliśmy na różne tematy, dominował naturalnie kończący się wiek. Porównała go wówczas do nawałnicy, która niespodziewanie nadleci i zniszczy wszystko, siejąc zgrozę, a potem ogrzane słońcem wszystko budzi się do życia na nowo. Wspominała o swej chorobie, która, jak mówiła, zwaliła ją tak, że nawet wyruszyła do raju, ale św. Piotr nie wpuścił. „Nie wszystko – powiada – co ci przeznaczył Bóg, uczyniłaś na ziemi. Ano marsz stąd do swych obowiązków”. Wróciłam więc.
Wróciła, jednak nie na długo, ponieważ po ciężkiej chorobie zmarła.
Podczas jednego ze spotkań w związku ze zbliżającym się Nowym Rokiem przekazała mi powyższy wiersz.
Antoni Pawłowicz
Wędrówka do Ziemi Boga
Spełniło się moje marzenie: 27 listopada wieczorem wyruszyłam do Warszawy, gdzie dołączyłam do grupy z Trok, razem z którą miałam pielgrzymować do Ziemi Świętej. Przed odlotem udajemy się jeszcze na modlitwę do kaplicy na lotnisku, by pomodlić się o szczęśliwą podróż. Po niecałych 4 godzinach lotu samolotem izraelskich linii lotniczych EL-AL lądujemy w Tel-Avivie, gdzie nas spotyka ksiądz Piotr Nowicki z Częstochowy.
Autokarem, którego kierowca-Arab wita nas mówiąc „Dzień dobry”, jedziemy do rodzinnej miejscowości św. Jana Chrzciciela Ein Karim. Wspinając się w górę odmawiamy tajemnicę Różańca „Nawiedzenie Elżbiety św.”. W kościele Nawiedzenia uczestniczymy we Mszy św. podczas której przyjmujemy Komunię św. pod postaciami Chleba i Wina. Posileni Ciałem i Krwią Chrystusa odjeżdżamy do Betlejem, gdzie mamy hotel. Po drodze przekraczamy granicę – wysoki 8-metrowy mur, dzielący Palestynę od Jerozolimy. W nocy nawet słyszało się odgłosy strzelaniny, więc sen nasz nie był zbyt spokojny.
Więcej>>>Wybrała nie Wilno, lecz Birmingham
W ostatnich latach na Litwie jest obserwowana emigracja zarobkowa. Tysiące mieszkańców republiki wyjeżdża na Wyspy Brytyjskie w celau znalezienia pracy. Maturzystka Gimnazjum im. J. Śniadeckiego w Solecznikach Wiktoria Kanatowa wyjechała do Anglii nie do pracy, lecz na studia. Od trzech miesięcy Wiktoria jest studentką Uniwersytetu w Birmingham, i jak sama przyznaje, wiedza otrzymana w solecznickim gimnazjum pomaga jej zarówno w nauce, jak i w życiu powszednim.
Otulić dziecko miłością
O pracy Służby Ochrony Praw Dziecka opowiada kierowniczka Silva LUKOŠEVIČIENE
Nadejście najpiękniejszych świąt w roku każdego z nas nastraja pozytywnie wobec świata i ludzi. Na tym chyba polega magia Bożego Narodzenia, że w tych dniach z większą życzliwością myślimy o bliźnich, staramy się nie skąpić im dobrego słowa, obdarowujemy prezentami. Śpieszymy do szkół, przedszkoli, by z rozpromienionymi twarzami wsłuchiwać się w wiersze, piosenki, melodie, które przygotowały dzieci. To wielkie przeżycie dla wszystkich. W te magiczne dni ludzie o wielkim sercu śpieszą do domów dziecka z pełnymi koszami darów, by chociaż trochę załagodzić ból tych, którym los wymierzył sierocą dolę.
Ale święta miną i znowu nadejdą monotonne dni bez rodzicielskiego ciepła, bez czułego słowa matki czy ojca. Służba Ochrony Praw Dziecka w rejonie wileńskim nie tylko z racji powierzonej jej funkcji, ale też zawdzięczając tym wyjątkowym, wspaniałym pracownikom, którzy ją zasilają i angażują się w pracę emocjonalnie, dba i pamięta o dzieciach przez okrągły rok. Zwłaszcza troszczy się o te, które jak zwykliśmy mówić, są sierotami przy żywych rodzicach.
Przyjaźń to najwspanialszy dar
W dniach 2-8 grudnia 32-osobowa grupa dyrektorów szkół i przedszkoli rejonu wileńskiego na czele z p.o. kierownika wydziału oświaty Lilią Andruszkiewicz odbyła w Polsce szkolenie dla kadry kierowniczej polskich placówek oświatowych.
Dolnośląskie Centrum Informacji Zawodowej i Doskonalenia Nauczycieli w Wałbrzychu zaoferowało bogaty i różnorodny program, który przewidywał szereg interesujących zajęć warsztatowych, liczne oficjalne spotkania z przedstawicielami władz lokalnych, wizyty studyjne w najlepszych placówkach oświatowych regionu jak też bogaty program poznawczy kultury i zabytków Dolnego Śląska.
Dyrektor Małgorzata Jeżewska oraz konsultanci Dolnośląskiego Centrum Informacji Zawodowej i Doskonalenia Nauczycieli w Wałbrzychu zapoznali nas z organizacją systemu kształcenia w Polsce (6-letnia szkoła podstawowa, gimnazjum dla młodzieży w wieku 13-16 lat, szkoły ponad gimnazjalne, liceum ogólnokształcące, zasadnicza szkoła zawodowa, 3-letnie licea profilowane), systemem egzaminowania i certyfikowania umiejętności uczniów, z organizacją i prowadzeniem kształcenia w przedszkolach, szkole podstawowej, gimnazjum, z organizacją procesu doskonalenia nauczycieli, jak również z tym jak jest organizowane, tak aktualne obecnie, poradnictwo i orientacja zawodowa.
Vilniana
„Życie krótkie, sztuka wieczna”
W odchodzącym roku minęło 50 lat od śmierci profesora malarstwa Bronisława Jamontta. Urodził się 5 sierpnia 1886 roku w Dukowie, w pobliżu Lidy, na Wileńszczyźnie. Nauki pobierał w I Gimnazjum Klasycznym w Wilnie, a jednocześnie uczęszczał do szkoły rysunku, gdzie kształtował swój kunszt malarski. Po ukończeniu gimnazjum wstąpił na wydział prawa Uniwersytetu w Petersburgu, który porzucił po dwóch latach by poświęcić się karierze artystycznej. Od 1920 r. zamieszkał w Wilnie, podejmując się rozmaitych prac, nadal jednak pociągały go sprawy twórczości malarskiej.
Należał do założycieli Wileńskiego Towarzystwa Artystów Plastyków. Jego członkiem był do momentu rozwiązania w 1939 r. Studiował na wydziale sztuk pięknych USB i uzyskał z wynikiem bardzo dobrym dyplom artysty malarza. Od 1931 r. został zatrudniony na tym wydziale w charakterze starszego asystenta w prowadzonej przez Ferdynanda Ruszczyca katedrze malarstwa pejzażowego. Od stycznia 1937 r. do chwili całkowitej likwidacji uniwersytetu przez władze litewskie był tam profesorem nadzwyczajnym malarstwa pejzażowego.
Znowu w Sopocie
10 listopada w Sopocie odbył się IV Międzynarodowy Turniej Koszykówki z okazji Dnia Niepodległości RP, w którym udział wzięła również reprezentacja rejonu wileńskiego. W imprezie organizowanej przez Studencką Międzyuczelnianą Organizację Kresowiaków w Gdańsku i Instytut Informacji Publicznej w Sopocie rywalizowały cztery ekipy: Rejon Wileński (Litwa), Torpedo PMedia Uniwersytet Gdański, Urząd Miasta Sopotu oraz drużyna SMOK (Studencka Międzyuczelniana Organizacja Kresowiaków).
Uczestnikami amatorskich zmagań byli studenci, absolwenci, pracownicy naukowi, urzędnicy, policjanci, dziennikarze i nauczyciele.
Honoru bronili goście z Litwy, którzy w poprzedniej edycji pokonali w finale ekipę sopockiego magistratu 71:58. Niestety, w tegorocznych rozgrywkach reprezentacja rejonu wileńskiego z Robertem Komarowskim na czele nie zdołała pokonać twardego oporu sopocian. W potyczce z gospodarzami zawodnicy z rejonu przegrali 82:78, zagwarantowując w klasyfikacji zespołowej turnieju zaszczytne drugie miejsce.
W reprezentacji Litwy wystąpili: Povilas Kirdeika 32(7), Martynas Kairavičius 23(2), German Komarowski 11, Robert Komarowski 6, Krzysztof Baniewicz 4, Janusz Dziugiewicz 2, Jurijus Labutis 0, Antoni Żakiewicz.
W klasyfikacji indywidualnej w najlepszej piątce turnieju znalazło się aż dwóch przedstawicieli rejonu: Povilas Kirdeika i Martynas Kairavičius.
Inf.wł.
Na zdjęciu: reprezentacja rejonu wileńskiego podczas Turnieju Koszykówki w Sopocie.