O roku ubiegłym oraz planach i nadziejach na 2008 rok z mer rejonu wileńskiego Marią REKŚĆ rozmawia Czesława Paczkowska
Rok bogaty w wydarzenia
O roku ubiegłym oraz planach i nadziejach na 2008 rok z mer rejonu wileńskiego Marią REKŚĆ rozmawia Czesława Paczkowska
„Udany dla partii, udany dla polskiej społeczności”
Tym określeniem podsumował rok 2007 przewodniczący Akcji Wyborczej Polaków na Litwie Waldemar Tomaszewski rozpoczynąc konferencję samorządowców AWPL, która odbyła się 29 grudnia. Sala samorządu rejonu wileńskiego zgromadziła ponad 50 radnych z pięciu Rad oraz kierownictwo tudzież przedstawicieli administracji samorządów rejonowych i m. Wilna, w których samodzielnie bądź w koalicji władzę sprawuje AWPL. Celem spotkania, jak powiedział lider partii, była analiza wykonania programu wyborczego w samorządach w ciągu pierwszego roku obecnej kadencji oraz nakreślenie planów na najbliższy okres. Zaproponował także skupić uwagę na analizie pracy radnych wśród wyborców w terenie, szczególnie dotyczącej przyjęć mieszkańców.
Nie składano obietnic bez pokrycia
Referat podstawowy W. Tomaszewski rozpoczął od przypomnienia sukcesu AWPL odniesionego w ubiegłorocznych wyborach samorządowych, dzięki któremu Polacy na Litwie piastują stanowiska merów, wicemerów, dyrektorów i wicedyrektorów administracji, dyrektorów i wicedyrektorów departamentów. Szczególnie udało się wzmocnić pozycję AWPL w Wilnie, gdzie około dziesięciu osób z opinią partii objęło stanowiska niepolityczne w strukturach samorządowych. Za podstawowy atut działalności AWPL we władzach lokalnych uznał przede wszystkim wykonanie w stu procentach programu wyborczego: „Nie składaliśmy naszym wyborcom obietnic bez pokrycia, lecz staraliśmy się wykonać wszystko, co zapisaliśmy do programu wyborczego”.
Kętrzyn wspiera Jaszuny
Święta Bożego Narodzenia – to najbardziej oczekiwany przez dzieciaków okres, bowiem świecące się choinki i zapakowane prezenty sprawiają ogromną radość i wzruszenie. Okres adwentu – to czas na zastanowienie się, skierowanie uwagi na osoby bliskie lub zupełnie nieznajome, udzielenie pomocy potrzebującym.
16 grudnia w gminie jaszuńskiej gościła delegacja z Kętrzyna na czele ze starostą Tadeuszem Mordasiewiczem. Wśród gości byli też burmistrz gminy Reszel Zdzisław Szypulski, przewodniczący Rady powiatu kętrzyńskiego Teresa Prokop.
Umowa o współpracy pomiędzy samorządem rejonu solecznickiego a powiatem kętrzyńskim została podpisana 6 sierpnia 2004 roku, mimo że kontakty dwóch samorządów trwają od października 1994 roku.
Mieszkańców Niewoniańc przyciąga hodowla ryb
Wspólnota lokalna we wsi Niewoniańce w minionym roku realizowała projekt „Rozwój umiejętności przedsiębiorczych mieszkańców Niewoniańc i okolicznych wsi”.
Mieszkańcy wsi widzą perspektywy rozwoju własnej miejscowości w hodowli ryb, przede wszystkim pstrągów i afrykańskich sumów. Sprzyjają temu czyste wody rzeki Solcza, Wisincza i Maltupie.
Osoby, których zainteresowała hodowla ryb, zdobywały wiedzę na podstawie literatury metodycznej w języku polskim i litewskim, w trakcie seminariów oraz wyjazdów przygotowawczych. Hodowla sumów jest bardzo opłacalna - koszta hodowli 1 kg ryby wynoszą 4-6 litów, cena realizacji natomiast 12-14 litów. Doświadczenia hodowców z Polski wskazują na to, że w ciągu 8 miesięcy można wyhodować 10 t sumów i zarobić blisko 50 tys. litów.
Po założeniu i rejestracji spółdzielni w Niewoniańcach pojawi się możliwość dostarczania narybku i wysokiej jakości karmy, jak też realizacji wyhodowanej ryby. W zakładzie będą pracować specjaliści, którzy udzielą niezbędnej pomocy miejscowym hodowcom.
Pieniądze na urządzenie zamkniętego systemu hodowli ryb mieszkańcy Niewoniańc mogą uzyskać z Funduszu Hodowli Ryb Unii Europejskiej. Zgodnie z Litewską Strategią Rozwoju Hodowli Ryb 2007-2013 pomoc ma być skierowana właśnie na rozwój hodowli ryb w regionach, jak też wsparcie lokalnej inicjatywy i zasad partnerstwa. Inne dziedziny pomocy obejmują małe przedsiębiorstwa hodowli ryb, świadczące usługi związane z rozwojem turystyki.
Członkowie niewoniańskiej wspólnoty dążą nie tylko do teoretycznego poznania tego sposobu hodowli ryb, ale zdobywają też wiedzę praktyczną. Przedstawiciel wspólnoty Romas Skrockas uczestniczył w szkoleniach w Polsce.
A. K.
Obronić bezbronnych
Tuż po tak radosnych uroczystościach Bożego Narodzenia kalendarz świąt liturgicznych stawia przed nami misterium śmierci męczeńskiej. Drugiego dnia Świąt Bożonarodzeniowych oddajemy cześć Bogu za wstawiennictwem św. Szczepana, pierwszego męczennika. Natomiast 28 grudnia Kościół katolicki składa hołd najmłodszym męczennikom, którzy, choć nieświadomie, ale przelali krew za Jezusa. Żołnierze na rozkaz Heroda mordują w Betlejem i okolicy „wszystkich chłopców w wieku do lat dwóch, stosownie do czasu, o którym powiedzieli Mędrcy”. Tak wielki władca czuł się zagrożony przez dzieci, istoty najbardziej niewinne i bezbronne. Dzień 28 grudnia jest szczególny dla organizacji walczących w obronie ludzkiego życia w stadium prenatalnym.
Herod zabił dzieci w obawie o własną karierę. Dzisiejszy, nowoczesny świat, który tak bardzo preferuje życie bez obowiązków, trudności, odpowiedzialności, opowiadając się za aborcją, kieruje się tymi samymi hasłami co Herod. Nieplanowana ciąża zagraża karierze rodziców, liczne potomstwo naraża rodziców na obmowę środowiska, zaś ciąża zaistniała na skutek gwałtu jest wielkim zagrożeniem dla psychiki kobiety. Tym niemniej ten, aż tak nowoczesny świat nie chce powiedzieć całej prawdy, że aborcja jest przerwaniem nowego życia. To ZABÓJSTWO najbardziej bezbronnej istoty, która nie tylko nie potrafi się obronić (niemowlęta też nie potrafią się obronić przed dorosłą osobą) lecz nie oddziałuje emocjonalnie na matkę, która szczególną więź do swego dziecka czuje wtedy, gdy go zobaczy.
Podsumowano działalność Społecznego Komitetu Opieki nad Starą Rossą
Historia rozpoczyna się od cmentarza
W przededniu Świąt Bożego Narodzenia Społeczny Komitet Opieki nad Starą Rossą zaprosił przewodników, zrzeszonych w Wileńskim Klubie Przewodników, dziennikarzy, ludzi, którym nieobojętny jest los tego zabytkowego cmentarza na świąteczny opłatek i podsumowanie, trwającej niespełna rok, akcji rozpowszechniania cegiełek na odnowę jednej z najstarszych nekropolii wileńskiej.
Spotkanie w gronie osób jednakowo myślących stało się doskonałą okazją, by się podzielić wspólnymi osiągnięciami, przypomnieć początki działalności, zastanowić nad trudnościami, jakie napotykano w ciągu wielu lat, podziękować ludziom, którzy najbardziej się przyczynili do akcji ratowania zabytków.
TEATR – to praca i pokora
- powtarza za Emilią Betlejewską, reżyserką Toruńskiego Teatru Lalek Bożena Bieleninik, polonistka Niemieskiej Szkoły Średniej im. św. Rafała Kalinowskiego oraz kierowniczka szkolnego teatru „Wędrówka”. Całe życie zawodowe pani Bożeny – to jedna wielka pasja nauczania i reżyserowania. Ktoś zauważył, że nauczyciel jest aktorem, a zarazem i reżyserem swoich własnych lekcji. Być może dlatego pani Bożena, realizując swoje marzenia pracy w szkole, od razu poświęciła się twórczej pracy z teatrem uczniowskim.
W przededniu Świąt, szykując kolejną sztukę sceniczną, znalazła chwilę czasu, by opowiedzieć Czytelnikom Tygodnika o swojej pracy i działalności w teatrzyku szkolnym.
Owocna praca rolnika
Rozmowa z Zenonem BARANOWSKIM, mieszkańcem Starych Trok w rejonie trockim, najlepszym rolnikiem 2007 roku