Franciszka Łukaszewicz – polonistka z ponad 50-letnim stażem

Początek dała książeczka do nabożeństwa

– Kiedyś do nas zwracano się tak zwyczajnie „nauczycielka”. Później już przyszła moda na „pani”. Pewnego razu przychodzi do domu któraś z moich wnuczek i mówi: „Wiecie, a nasza babcia, to teraz jest pani” – z uśmiechem wspomina Franciszka Łukaszewicz, pogodna starsza pani, którą zna cała Pakiena. Tutaj bowiem od roku 1957 aż do 2009 uczyła języka polskiego w szkole.

5 października obchodzimy Międzynarodowy Dzień Nauczyciela. W tym roku wypada on w sobotę, ale zapewne uczniowie powinszują swoich nauczycieli już w piątek. Pani Franciszka mówi, że Szkoła Podstawowa im. Czesława Miłosza w Pakienie, której poświęciła całe swoje zawodowe życie, zawsze w tym dniu pamięta o niej. Mali uczniowie, będący już wnukami, a nawet prawnukami jej uczniów, przynoszą własnoręcznie wykonane bukieciki, które nauczycielka pieczołowicie przechowuje w domu.

Więcej>>>


Wileńskie Centrum Kultury i Duchowości – dwa lata działalności

Klasztor z franciszkańskimi owczarkami

Na wirydarzu XVIII-wiecznego klasztoru dzisiaj dość często można zobaczyć biegających owczarków – Bony i Belli. Nie są stróżami franciszkańskiego mienia, ale względem obcych są nieufne. Owczarek berneński i szkocki są niczym dobre duchy albo – ujmując po franciszkańsku – bracia mniejsi, którzy przypominają o wyznawanej przez św. Franciszka idei wyrzeczenia się chęci dominacji nad innymi stworzeniami. Zwierzęta, a nawet rośliny święty nazywał i traktował jak braci. Dzięki takiemu podejściu został ogłoszony patronem ekologów, a dzień jego wspomnienia w Kościele katolickim – 4 października – jest ogłoszony przez ONZ Światowym Dniem Zwierząt.

Minęły ponad dwa lata, odkąd franciszkanie odzyskali prawo własności klasztoru, który stoi otworem dla wilnian i gości stolicy chętnych badać historię, poznawać kulturę i pogłębiać duchowość. Zaraz po tym, gdy zakon przejął zabudowania (prawnym właścicielem są franciszkanie konwentualni Prowincji św. Maksymiliana Marii Kolbego, do której należą trzy klasztory na Litwie: w Wilnie, Miednikach i Kłajpedzie), powołano spółkę użytku publicznego „Wileńskie Centrum Kultury i Duchowości”, które zajęło się sprawami organizacyjnymi i gospodarczymi, związanymi z utrzymaniem budynku.

Więcej>>>


Konferencja Ponarska w DKP

Pamięć o ofiarach zbrodni ciągle żywa

We wrześniu minęła 25 rocznica założenia Stowarzyszenia „Rodzina Ponarska”. Z tej racji w Wilnie i okolicach odbyły się gremialne uroczystości upamiętniające ofiary zbrodni ponarskiej. Ważnym punktem programu tych uroczystości była konferencja w Domu Kultury Polskiej w Wilnie, która odbyła się 25 września.

Przybyli na nią członkowie Stowarzyszenia „Rodzina Ponarska” na czele z prezes dr Marią Wieloch, przedstawiciele Ambasady RP w Wilnie w osobach sekretarza Wydziału Konsularnego Irminy Szmalec i sekretarza Wydziału Polityczno-Ekonomicznego Pawła Purskiego, prezes Fundacji „Samostanowienie” Stanisław Pieszko, były dyrektor Państwowego Muzeum Żydowskiego im. Gaona Mark Zingeris, kierownik Memoriału Ponarskiego Stanislovas Stasiulis, historyk-przewodnik Mantas Šikšnianas, prezes Stowarzyszenia Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie „Macierz Szkolna” Józef Kwiatkowski, dyrektor DKP Artur Ludkowski, ksiądz pallotyn Jerzy Błaszczak z Warszawy, księża z archidiecezji wileńskiej, społeczność polska.

Więcej>>>


24. tradycyjne święto plonów rejonu wileńskiego w Pikieliszkach

U przyrody nie ma złej pogody

Mimo prawdziwie jesiennej pogody i siąpiącego bez przerwy deszczu przy dworku Marszałka Józefa Piłsudskiego po raz 24., zgodnie z ustanowioną tradycją w ostatnią sobotę września, odbyło się święto dziękczynienia za tegoroczne plony. Aura nie wpłynęła na ogólną podniosłą atmosferę dożynek i świąteczny nastrój ich licznych uczestników.

Znaczenie tego święta doceniają nie tylko rolnicy, samorządowcy, mieszkańcy podstołecznego rejonu, ale też najważniejsze osoby władz państwowych zarówno Litwy, jak i Polski. Najważniejsze wydarzenie roku swą obecnością zaszczycił przewodniczący Sejmu RL Viktoras Pranckietis, zaś listy gratulacyjne na ręce organizatorów wystosowali: premier Litwy Saulius Skvernelis, prezydent RP Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki oraz lider Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.

Więcej>>>


 

Gastronomiczny przewodnik-mapa

W ubiegłym tygodniu odbyła się prezentacja gastronomicznego przewodnika-mapy po Wilnie „Smaczne Wilno. Polecają wilnianie”. Znalazło się w nim ponad 70 ulubionych przez mieszkańców Wilna barów, kawiarni i restauracji, których opisy uzupełnione zostały ich komentarzami.

„Wileńska scena gastronomiczna jest najaktywniejsza w kraju. Pojawiają się nowe kawiarnie, piekarnie, restauracje i bary tak szybko, że czasami trudno jest się zdecydować, dokąd pójść na obiad czy kolację. Ludzie mają największe zaufanie do osobistych rekomendacji przekazywanych z ust do ust. Kierując się tą zasadą, zapytaliśmy wilnian, które „smaczne” miejsca poleciliby innym mieszkańcom miasta czy gościom stolicy. Podsumowaliśmy ich odpowiedzi i umieściliśmy w tym wydaniu” – wyjaśnia kierownik wydziału więzi zagranicznych i turystyki stołecznego samorządu Sonata Griškienė.

Więcej>>>


Strasburg, miasto, gdzie przeszłość splata się z nowoczesnością

Podróże kształcą i poszerzają horyzonty

Gdy niedzielnym porankiem 15 września6 wyruszaliśmy spod Domu Kultury Polskiej w Wilnie w daleką drogę, co poniektórych członków grupy nawiedzały pewne wątpliwości: czy sześć dni spędzonych w podróży nie wytrącą z codziennego rytmu, nie oderwą od rzeczywistości pełnej obowiązków, zabiegania i pośpiechu?.. A jednak nęciła nas ciekawość, wszak po przebyciu ok. dwóch tysięcy kilometrów staniemy twarzą w twarz z wielowiekową historią Strasburga, jednego z najpiękniejszych miast na świecie, odwiedzimy budynek Parlamentu Europejskiego, gdzie ważą się losy całej Europy, a więc losy każdego z nas…

W zgranym towarzystwie, które stanowili mieszkańcy różnych zakątków Wileńszczyzny – Wilna, Podbrodzia, Rukojń, Sużan, Niemieża, Niemenczyna, Rzeszy i innych miejscowości, a także grono nauczycielek z Kłajpedy, kolejne kilometry mijały szybko i wesoło.

Więcej>>>


<<<Wstecz