Stefan Kraft odebrał Kryształową Kulę za zwycięstwo w PŚ

Nietypowo skromna uroczystość

W nietypowych okolicznościach w Bischofshofen Austriak Stefan Kraft odebrał Kryształową Kulę za zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w skokach narciarskich. Sezon przerwano nagle w Trondheim ze względu na szerzący się koronawirus.

Uroczystość przekazania odbyła się w małym gronie pod skocznią, gdzie Kraft zaczynał swoją sportową karierę. 26-letni Austriak odebrał dwie kule – za zwycięstwo w klasyfikacji generalnej oraz w lotach. Osiem lat temu w Bischofshofen Kraft zadebiutował w zawodach Pucharu Świata, rok później stanął tam po raz pierwszy na podium – wówczas na najniższym stopniu.

– To niesamowite, że udało mi się wywalczyć dwie kule. Po raz drugi w karierze. To nagroda za pracę wykonaną przez cały rok. Nikt lepiej ode mnie nie wie, ile w tym okresie było wzlotów i upadków. Cieszę się, że w tej chwili zbieram jednak tylko owoce – powiedział. On sam ten sezon ocenia jako dobry, ale bardzo trudny.

Sezon zakończył się nagle, w trakcie Raw Air, 12 marca w Trondheim. Decyzja zaskoczyła wszystkich – także samych zawodników. Powodem był coraz bardziej szerzący się w Europie koronawirus i restrykcje, jakie poszczególne kraje zaczęły w związku z tym wprowadzać. Ostatecznie Kraft uzbierał o 140 punktów więcej od Niemca Karla Geigera. W ostatnich sześciu sezonach Austriak zawsze był w czołowej szóstce klasyfikacji generalnej.

– Jeśli ktoś wie, jak cienka jest granica między tym, który jest w Top 10, a tymi, którzy się nie znaleźli, to docenia każdy sukces. Jestem z siebie niesamowicie dumny, że przez tyle lat utrzymuję się w czołówce – skomentował dwukrotny mistrz świata z 2017 roku. Kraft podziękował przede wszystkim swojej partnerce, rodzinie, wszystkim członkom austriackiego teamu i swojej agencji. – A moim jedynym zadaniem jest koncentracja na sporcie. To daje mi duży komfort – przyznał. W trakcie uroczystości obecni byli tylko rzecznik prasowy austriackich skoczków Daniel Fettner, pracownik agencji menedżerskiej Krafta oraz dwóch fotografów.

Zazwyczaj zdobywca Kryształowej Kuli po sezonie ma wiele obowiązków. „Tym razem będzie inaczej i już nie mogę się doczekać tego spokojniejszego okresu w moim życiu. Będę leżał na kanapie, gotował i spędzał czas z moimi bliskimi” – zapowiedział. Przyznał jednocześnie, że tak całkowicie bez świętowania też się nie obyło.

Najlepszy z Polaków w klasyfikacji Pucharu Świata Dawid Kubacki był czwarty, a Kamil Stoch piąty. Drugi był Geiger, a trzeci –Japończyk Ryoyu Kobayashi.

<<<Wstecz