Uroczysta gala z okazji XX-lecia Muzeum Etnograficznego Wileńszczyzny

Powstało z potrzeby chwili i serca

– Byliśmy zmuszeni wziąć swój los we własne ręce – powiedział przewodniczący Akcji Wyborczej Polaków na Litwie – Związku Chrześcijańskich Rodzin, europoseł Waldemar Tomaszewski, tłumacząc powody podjęcia decyzji o powołaniu Muzeum Etnograficznego Wileńszczyzny w Niemenczynie (MEW) i wciągnięcia jej do programu partii. W sobotę, 8 lutego, placówka muzealna obchodziła 20. jubileusz swej działalności.

Uroczysta gala z tej okazji z udziałem pracowników i licznego grona przyjaciół odbyła się w sali MEW. Szczególnym gościem jubileuszowych obchodów była niemenczynianka Monika Komarowska. Urodziła się dokładnie w tym samym dniu, w którym odbyło się otwarcie placówki muzealnej, czyli 6 lutego 2000 roku. Algimant Baniewicz, dyrektor MEW, wręczył rówieśniczce placówki piękną wiązankę kwiatów, zapraszając do udziału w kolejnych jubileuszach.

Program świąteczny tak ułożono, aby zgromadzeni nie nudzili się, a przemówienia gości były oszczędne w słowach, ale bogate w treści. Nastroju dodawały dźwięki muzyki, a przed uczestnikami gali wystąpiła dobrze znana naszej publiczności skrzypaczka Katarzyna Żemojcin, która wykonała wariacje na podstawie piosenki ludowej „Zaśpiewaj słowiku”. Następnie był wyświetlony film o działalności MEW, którego autorem jest jego pracownik Paweł Dąbrowski. Twórca filmu przedstawił nie tylko migawki z wielostronnej działalności placówki, ale błysnął też niesamowitą operatywnością, przedstawiając kadry z ceremonii rozpoczęcia obchodów jubileuszowych. Prawdopodobnie Paweł w przeszłości był miłośnikiem programu radiowego pt. „Przeżyjmy to jeszcze raz”, a więc wykorzystał pomysł, wzbogacając go o obraz.

Jednym z punktów obchodów jubileuszowych był wernisaż zbiorowej wystawy 12 fotografików pt. „Fotografie – odbicie naszej kultury”. Swoje prace zaprezentowali: Ara Nersisian, Aurelija Sivilevičiūtė, Ewa Przychodźka, Gienadij Fedorowicz, Henryk Sielewicz, Janina Wołejszo, Marian Dźwinel, Renata Kowaluk, Ryszard Sudenis, Wojciech Klimaszewski, Zenonas Voiničius oraz Paweł Dąbrowski. Fotograficy z muzeum współpracują bardzo owocnie. Powstało tu ich stowarzyszenie, niejednokrotnie odbywały się wystawy indywidualne i zbiorowe. Pokrótce o historii powstania fotografii i autorach wystawy opowiedział kustosz Dźwinel.

Część artystyczną obchodów kontynuował kobiecy zespół folklorystyczny „Sużanianka”. Jest ona stałym uczestnikiem obchodów jubileuszowych, a Władysława Krzyżewska, członkini zespołu, specjalnie na tę okazję napisała wiersz.

Przewodniczący AWPL-ZChR Tomaszewski, składając gratulacje i wyrazy uznania pracownikom muzeum i „jego niestrudzonemu dyrektorowi”, stwierdził, że trzeba dziękować Bogu za cud, jaki się tu wydarzył. „Ważne jest to, że gdy działamy wspólnie możemy osiągnąć dużo, czego dowodem jest właśnie promieniująca na cały region działalność tej właśnie placówki – zaznaczył mówca. Przypomniał, że naonczas czasy były niewdzięczne, a ten region był zaniedbany i nikogo nie obchodziła jego kultura i dziedzictwo. – Dlatego byliśmy zmuszeni o to zadbać sami. I to się sprawdziło, bo MEW obecnie jest partnerem dla wielu placówek w kraju, włączając w to grono również resort kultury” – podkreślił lider polskiej partii.

Leokadia Poczykowska, doradczyni premiera Litwy, ówczesna mer rejonu, przypomniała, że otwarcie placówki nie było sprawą łatwą, bo „różne przeszkody stawiano”. „Dopięliśmy jednak swego i cieszę się, że jako mer również przyczyniłam się do tego” – stwierdziła.

Rita Tamašunienė, posłanka i minister spraw wewnętrznych Litwy, powiedziała, że przybyła na obchody do Niemenczyna nie tylko jako poseł wybrany w tym okręgu wyborczym, ale jako przyjaciel. – Na pracowników i kierownictwo tej placówki zawsze można liczyć i na nich polegać, wiedząc, że nie zawiodą – z uznaniem mówiła minister, składając „wyrazy szacunku i podziękowania”.

– Mottem działalności samorządu jest przesłanie o dzieleniu się chlebem, kulturą i tradycją, dlatego w imieniu mer Marii Rekść pragnę podziękować za to, co z takim oddaniem i poświęceniem robicie – powiedziała Teresa Dziemieszko, wicemer samorządu rejonu wileńskiego.

Od 19 lat przyjeżdża na Wileńszczyznę i z MEW współpracuje Henryk Samborski, prezes Stowarzyszenia Skarbników Samorządowych Warmii i Mazur. Przekazał on jubilatom list gratulacyjny od marszałka województwa warmińsko-mazurskiego Gustawa Marka Brzezina oraz, jak zwykle, wręczył podziękowania, statuetki i prezenty wielu pracownikom. Zresztą wyróżnienia, dyplomy, kwiaty i prezenty dla pracowników sypały się niczym z rogu obfitości i faktycznie nikt nie został ani zapomniany, ani pominięty. Wiele serdecznych słów i wyrazów uznania padło pod adresem dyrektora –Baniewicza. Podwładni twierdzili, że jest to szef z wielkiej litery „S”, a Magdalena Górniak, dyrektorka Muzeum Kultury Ludowej w Węgorzewie, dodała, że to „S” powinno być podwójne, bo to także „człowiek o Wielkim Sercu”.

Valeria Satkauskaitė, starosta wiejskiej gminy niemenczyńskiej, podkreśliła, że wszechstronna i edukacyjna działalność placówki jest powodem do dumy dla mieszkańców Wileńszczyzny. Z kolei Artur Komarowski, starosta m. Niemenczyn, cieszył się, że MEW jest nie tylko bliskim sąsiadem, ale też solidnym partnerem i sprawdzonym kolegą.

Michał Treszczyński, wykładowca Pomaturalnej Szkoły w Wojdatach i jeden z najwierniejszych przyjaciół placówki, przypomniał o twórcach ludowych, którzy brali udział w festynach Kultury Polskiej „Kwiaty Polskie”, oraz wyraził nadzieję, że dzięki samorządowi zostanie uratowany zabytkowy dworek w Mazuryszkach, który, podobnie jak inne działające filie MEW, może stać się kolejnym punktem przyciągania i promocji regionu.

Uroczystą galę jubileuszową prowadziła Monika Urbanowicz. Jej poprawna polszczyzna, świetna dykcja i wyczucie zostały dostrzeżone i docenione przez uczestników świątecznego przedsięwzięcia. Na wstępie zacytowała ona słowa patrona tego roku św. Jana Pawła II: „Kultura ludowa jest wielkim skarbem, którego nie należy zakopać w ziemi, a trzeba z niego czerpać”. I właśnie tym przesłaniem na co dzień kierują się pracownicy Muzeum Etnograficznego Wileńszczyzny w Niemenczynie…

Jednym z ostatnich akordów jubileuszowych był występ „Kapeli Dworskiej” z Mejszagoły. Tak się złożyło, że przed kilkoma laty na tej samej scenie odbyły się chrzciny, podczas których kapela otrzymało nazwę, a więc jej członkowie postarali się dać czadu i występ był na 102!

Zygmunt Żdanowicz

Na zdjęciu: uroczysta akademia zebrała liczne grono przyjaciół MEW
Fot.
Marian Dźwinel

<<<Wstecz