Rozpoczął się nowy rok szkolny
W świat wiedzy z szybkością ferrari
Naukę w szkołach we wrześniu rozpoczęło 322 tysiące uczniów, wśród nich – 29 tysięcy poszło do klas pierwszych. Do polskich szkół przyszło około 12 tysięcy uczniów; do klas pierwszych 1089 (jest to nieco więcej niż w roku ubiegłym – 936). Wszyscy uczniowie klas pierwszych polskich szkół otrzymali plecaki z wyprawką, natomiast do końca października, rodzice pierwszoklasistów mają otrzymać stypendium finansowe, tzw. Bon Pierwszaka, w wysokości 500 złotych w darze od Państwa Polskiego.
Radośnie rok szkolny rozpoczęła polska społeczność Wileńszczyzny – Szkoła im. Szymona Konarskiego rozpoczęła naukę po raz pierwszy jako gimnazjum, zachowując nauczanie od klasy 1. do 12.; natomiast „Mickiewiczówka” już drugi rok z kolei wystartowała z mianem Liceum im. Adama Mickiewicza. Podobnie jak przed laty placówka na Krupniczej otrzymała status gimnazjum jako pierwsza polska szkoła, tak i teraz jest to pierwsze i, jak na razie, jedyne polskie liceum.
Ze wspomnień prof. Wojciecha Narębskiego
Misiomania oraz prawda o Wojtku Dużym
Drukowana ostatnio Saga Rodu Narębskich, zawarta w dziewięciu odcinkach gazetowych, nie byłaby pełna bez wspomnień profesora Wojciecha Narębskiego o misiu, którego żołnierze 22 Kompanii Zaopatrywania Artylerii gen. Władysława Andersa nazywali swym „towarzyszem broni”. W Sadze jest niewiele o misiu – Wojtku Dużym, ale prof. Wojciech Narębski poświęcił temu misiowi osobne opracowania. Uważa on, że o tym zwierzęciu jest wiele legend, częstokroć nieprawdziwych, choć zawsze bardzo sympatycznie opisujących małego psotliwego misiaczka.
„Prawdą jest, że mały miś, który wielkością przypominał wówczas psa – trafił do 2 Kompanii Transportowej armii gen. Andersa 22 sierpnia 1942 r. i dopiero wtedy otrzymał imię Wojtek. Gdy tylko okazało się, że w Kompanii jest dwóch Wojtków, rozróżniono nas na „Małego Wojtka” i „Dużego Wojtka” – wspomina profesor, wówczas siedemnastoletni chłopak, który otrzymał przydomek „Małego Wojtka”.