Na pielgrzymkowym szlaku

Zakopiańskimi śladami św. Jana Pawła II

Lato to najlepszy czas na wakacje, urlopy. Zazwyczaj wyruszamy w podróże, w te dalsze i te bliższe, jak też na szlaki pielgrzymkowe. Dlatego 14 sierpnia 50-osobowa pielgrzymka wyruszyła autokarem na szlak pielgrzymkowy św. Jana Pawła II do Zakopanego. Jej organizatorem i pilotem był Stanisław Łabowicz, który już blisko 30 lat organizuje pielgrzymki do sanktuariów maryjnych w Polsce i Europie.

Opiekę duchową nad pielgrzymką sprawował alumn Wileńskiego Seminarium Duchownego św. Józefa Waldemar Jackiewicz, a pomagała mu w tym jedna z uczestniczek pielgrzymki, s. Jordana Steckiewicz ze Zgromadzenia Sióstr Misjonarek św. Rodziny. Podczas drogi pątnicy z Wileńszczyzny odmówili różaniec, śpiewali godzinki i piosenki religijne. Swoistym hymnem tej pielgrzymki stała się pieśń dziękczynna „Ciebie, Boga wysławiamy”. Obejrzano film fabularny pt. „Fatima” o objawieniach fatimskich w 1917 roku.

W Sanktuarium MB Fatimskiej

Po dotarciu do Zakopanego, pielgrzymi z Wileńszczyzny swoje pierwsze kroki skierowali do Sanktuarium Narodowego Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach.

Jest to wotum wdzięczności za ocalenie papieża Jana Pawła II w dniu 13 maja 1981 roku. W lipcu 1987 r. poświęcono plac pod budowę świątyni. 13 maja 1992 r. metropolita krakowski kardynał ks. Franciszek Macharski dokonał poświęcenia kościoła. 7 czerwca 1997 r. w pierwszą sobotę miesiąca i liturgicznego wspomnienia Niepokalanego Serca Maryi do Sanktuarium Fatimskiej Pani na Krzeptówkach przybył papież Jan Paweł II, który najpierw nawiedził lokalną kaplicę Niepokalanego Serca Maryi, a następnie sprawował w kościele Mszę św. i konsekrował świątynię. 6 czerwca 2017 r. w setną rocznicę objawień fatimskich w sanktuarium został ponowiony przez Episkopat Polski akt poświęcenia Kościoła w Polsce i Ojczyzny Niepokalanemu Sercu Maryi. 14 marca 2018 r. Konferencja Episkopatu Polski zatwierdziła kościół na zakopiańskich Krzeptówkach jako Sanktuarium Narodowe Matki Bożej Fatimskiej.

Pielgrzymi z Litwy 15 sierpnia, w dniu Święta Wniebowzięcia NMP, uczestniczyli w uroczystej Mszy św. w sanktuarium, której przewodniczył prefekt watykańskiej Kongregacji Ewangelizacji Narodów i Krzewienia Wiary kardynał ks. Fernando Filoni. Kleryk Waldemar miał zaszczyt służyć do Mszy św. przy tak dostojnym gościu z Watykanu. W homilii kardynał Filoni stwierdził, że papież Jan Paweł II w 2001 roku konsekrował go na biskupa. Prosił wiernych o modlitwę za prześladowanych na świecie chrześcijan. Jedną z intencji Mszy św. była modlitwa za pielgrzymów z Litwy.

Z Krzeptówek pątnicy udali się do miejsca zakwaterowania – domu wczasowego „Tulipan”, który znajduje się w spokojnej i cichej dzielnicy Zakopanego – Olczy.

W Słowacji – w Jaskini Bielańskiej

Następnego dnia autokarem udaliśmy się na Słowację, do Jaskini Bielańskiej – narodowego pomnika przyrody. Znajduje się ona we wschodniej części Bielańskich Tatr w Narodowym Rezerwacie Przyrody, który jest częścią Tatrzańskiego Parku Narodowego. Długość jaskini wynosi 3829 m, a wejście do niej położone jest na wysokości 890 m. Długość trasy turystycznej wynosi ponad 1000 m. Pielgrzymi z Wileńszczyzny przemierzając jaskinię mogli podziwiać wodospady naciekowe o różnych kształtach oraz pagodowe stalagmity, czyli nacieki jaskiniowe. Swymi kształtami przypominały one hamburgera, krasnoludki, krokodyla, a jeden z nich, jak mówiła przewodniczka, nazwano „językiem teściowej”. Trasę wieńczyła sala koncertowa, zwana też śpiewalnią. Jest to duże pomieszczenie, w którym spadające krople uderzając o podziemne jeziorka wygrywają różne melodie. Sala ma doskonałą akustykę, więc od pewnego czasu organizowane są tam koncerty muzyki poważnej. Nasi pielgrzymi poproszeni przez przewodniczkę o jakąś piosenkę zaśpiewali znaną większości „Hej, sokoły”.

Kościół gościł Jana Pawła II

Po powrocie ze Słowacji następnym etapem pielgrzymki było Sanktuarium Najświętszej Rodziny i Gubałówka. Kościół Najświętszej Rodziny zlokalizowany jest w centrum miasta na początku Krupówek – dzielnicy handlowej. Był budowany w latach 1877-1897 dzięki ofiarności parafian i właściciela dóbr zakopiańskich hrabiego Władysława Zamoyskiego. Świątynia jest w stylu neoromańskim, wnętrze natomiast jest mieszanką stylu neoromańskiego, zakopiańskiego Stanisława Witkiewicza oraz tzw. sposobu zakopiańskiego. Ołtarz główny ma formę tryptyku, w którego środku znajduje się rzeźba Świętej Rodziny, a z boku sceny Zwiastowania i Nawiedzenia św. Elżbiety. Jak głosi umieszczona 7 czerwca 1997 r., w roku 150. jubileuszu parafii Najświętszej Rodziny, przy wejściu do kościoła tablica, odwiedził tę świątynię Jan Paweł II – spotkał się z dziećmi pierwszokomunijnymi i ich rodzicami.

Na Gubałówce

Po krótkiej modlitwie w kościele pielgrzymi skierowali swoje kroki na jedną z największych atrakcji Zakopanego – Gubałówkę. To podłużne wzniesienie, które w najwyższym punkcie osiąga wysokość 1129 m n.p.m. Nazwa Gubałówka pochodzi od znajdującej się na niej polany Gubałówka. Prowadzi na nią kolej linowo-terenowa wybudowana w 1938 roku. Z niej to skorzystała znaczna większość pielgrzymów z Wileńszczyzny. Tylko 12 osób weszło na górę pieszo, tzw. czarnym szlakiem wzdłuż torów kolejki, wśród nich 73-letnia seniorka, co wzbudza szczery podziw i uznanie dla niej. Po dotarciu na górę ze szczerym podziwem oglądano panoramę polskich Tatr i Zakopanego.

Dziś Gubałówka tętni życiem: znajduje się tu centrum handlowo-rozrywkowe. Restauracja, kramiki i stoiska z pamiątkami góralskimi, piaszczysta plaża, zjeżdżalnia grawitacyjna. Z Gubałówki prowadzi spacerowy Szlak Papieski na Butorowy Wierch o wysokości 1160 m n.p.m. Na początku szlaku znajduje się obelisk z napisem zaczerpniętym z wypowiedzi Jana Pawła II „Rozpalcie tu ogień wędrowcom, niech nie poginą w perciach”. Tym szlakiem papież przejechał z Zakopanego przez podhalańskie wsie do Ludźmierza.

Spływ Dunajcem

Po powrocie z Gubałówki pielgrzymi udali się na Mszę św. do sanktuarium Matki Bożej Cudownego Medalika. Nazajutrz, 17 sierpnia, była oferta wyjazdu na Spływ Przełomem Dunajca, na którą większość pielgrzymów z ochotą przystała. Pozostali udali się na pieszą wędrówkę po górach. Po dotarciu autokarem do miejscowości Sromowce Wyżne, gdzie rozpoczyna się spływ, uczestnicy pielgrzymki wsiedli do tratw kierowanych przez flisaków i wypłynęli na wody Dunajca. W ciągu dwóch godzin pokonali 18-kilometrową trasę. Po prawej stronie rzeki było terytorium Słowacji, po lewej – Polski. Podziwiali piękno skalnych ścian: Trzech Koron, Siedmiu Mnichów – których legendę opowiadał flisak, Sokolicę, zwaną matką Pienin, położoną na wysokości 747 m n.p.m. Były chwile, gdy wartkie wody Dunajca niosące tratwy, przyśpieszały bicie serca, ale na szczęście to tylko emocje. Spływ zakończył się w Szczawnicy. Tam, m. in. nieopodal przystani, znajduje się pomnik upamiętniający fakt udziału księdza Karola Wojtyły w Międzynarodowym Spływie Kajakowym w dniach 28-29 maja 1955 r.

W kościele bez gwoździ

Ze Szczawnicy droga prowadziła do Niedzicy, gdzie pielgrzymi oglądali wznoszący się nad malowniczym Jeziorem Czorsztyńskim zamek, a stamtąd do Dębna Podhalańskiego z unikalnym zabytkiem architektonicznym – drewnianym kościołem z 1490 r., wpisanym w 2003 r. na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Naturalnego UNESCO. Zbudowany został bez użycia gwoździ. We wnętrzu kościoła zachowały się malowidła z XV-XVI w., późnogotycki tryptyk w ołtarzu głównym z początku XVI w., zabytkowy krzyż z 1380 r., cymbałki z XV w., chorągiew zostawioną przez wracających po bitwie pod Wiedniem w 1683 r. żołnierzy, jako wotum za zwycięstwo.

Po powrocie do domu wczasowego pątnicy skierowali swoje kroki do kościoła MB Objawienia Cudownego Medalika, gdzie była sprawowana Msza św. w intencji pielgrzymów z Wileńszczyzny.

Nazajutrz, w niedzielę, 18 sierpnia, wyruszyli w drogę powrotną na Litwę. Podczas drogi odmówili cały różaniec – 4 części, koronkę do Bożego Miłosierdzia, śpiewali piosenki religijne, dzielili się wrażeniami. Nieraz będą wspominali Zakopane, piękne a zarazem budzące respekt Tatry.

Nie sposób nie podziękować za tę ubogacającą pielgrzymkę jej organizatorowi i pilotowi Stanisławowi Łabowiczowi, który się dosłownie dwoił i troił, aby wszystko było dopięte na ostatni guzik, a zarazem potrafił stworzyć atmosferę serdeczności i dobrego humoru wśród uczestników pielgrzymki.

Jan Lewicki

Na zdjęciach: pielgrzymi w tzw. Parku Fatimskim u stóp Ołtarza Papieskiego, gdzie papież Jan Paweł II celebrował Mszę św. pod Krokwią w 1997 r.;
spływ Dunajcem dostarczył wiele emocji i wrażeń;
kościół z Listy Światowego Dziedzictwa
Fot.
autor

<<<Wstecz