W Wilnie upamiętniono Antoniego Wiwulskiego
Uroczystość z nutą goryczy
– Jakie to piękne, że w Wilnie pojawiają się takie wspaniałe miejsca. Kiedyś tego nie było – zagadnęła pewna wilnianka, fotografując na Zarzeczu miejsce upamiętnienia Antoniego Wiwulskiego. W 100. rocznicę śmierci architekta, rzeźbiarza i ochotnika odsłonięto symboliczną płaskorzeźbę w formie… szynela. Bo właśnie tę część swojej garderoby oddał architekt zziębniętemu żołnierzowi, wskutek czego sam mocno się przeziębił i zmarł na zapalenie płuc.
Jak już pisaliśmy w ubiegłym numerze, Wiwulski był uczestnikiem Samoobrony Wileńskiej i w nocy z 3 na 4 stycznia stał na warcie przy bramie byłego pałacu Honestich, gdzie mieścił się sztab. Oddał swój płaszcz żołnierzowi, który zmienił go na warcie.
Inicjatywa upamiętnienia Antoniego Wiwulskiego należy do Wspólnoty Zarzecza, która zorganizowała zbiórkę pieniędzy na ten cel. Podczas odsłonięcia płaskorzeźby Algimantas Lekevičius, prezes Wspólnoty Zarzecza, podziękował wszystkim ofiarodawcom i wymienił ich nazwiska. Nadmienił, że wsparcie okazał radny miasta Wilna Artur Ludkowski, który pomógł przezwyciężyć bariery biurokratyczne i umożliwić umieszczenie na tablicy napisów nie tylko w języku litewskim. Jak podkreślił, o wsparcie „zwracaliśmy się do wielu instytucji, firm, ale najczęściej z marnym skutkiem”, pomogli tylko mieszkańcy Zarzecza, wilnianie.
Autorem pomysłu oryginalnego upamiętnienia Wiwulskiego jest lekarz Alfredas Maruška. Podczas uroczystości powiedział, że ta idea przyświecała mu od wielu lat, normalnie nie mógł spokojnie przejść koło budynku przy ul. Zarzecznej 5. Dziękował mieszkańcom Zarzecza za realizację inicjatywy. Płaskorzeźbę w formie szynela wykonał rzeźbiarz Vytautas Nalivaika.
Podczas uroczystości odsłonięcia było wiele przemówień. Przewodnicząca Izby Architektów Litwy Daiva Veličkaitė i dowódca Ochotniczych Sił Obrony Kraju płk Dainius Pašvenskas wspomnieli o całkowitym oddaniu Wiwulskiego swojej twórczości, którą traktował jako służbę ludziom, o jego bezkompromisowej postawie patriotycznej. Była też salwa na cześć rzeźbiarza oraz wspólne odśpiewanie hymnu Litwy, zagranego na trąbce z okna kamienicy.
Dzieląc się wrażeniami z uroczystości, Waldemar Szełkowski, który przed kilkoma dniami razem z Klubem Rekonstrukcji Historycznej „Garnizon Nowa Wilejka” zorganizował upamiętnienie 100-lecia Samoobrony Wileńskiej, podkreślił, że uroczystość, choć piękna, ma nutę goryczy.
– Pięknie, że powstała płaskorzeźba i jest polski napis na tablicy. Ale żadnemu z przemawiających nie przeszło przez gardło, że Wiwulski należał do polskiej Samoobrony Wileńskiej. Mówili, że był obrońcą ojczyzny. Jakiej ojczyzny? Przede wszystkim Wilna, ale w tym czasie do obrony tej ziemi stawało wiele formacji. Litwini też ogłosili zaciąg do formacji ochotniczych. Wiwulski miał wybór i wybrał polską Samoobronę. To świadczy, że był Polakiem. Nikt też nie wspomniał, że bronił Wilna przed bolszewikami. Jedynie na tablicy przeczytamy, że walczył z bolszewikami – powiedział Szełkowski. Dodał także, że prawdopodobnie Wiwulski nie był ubrany w szynel, lecz w ciepły kożuch, wszak zima wtedy była naprawdę siarczysta.
Antoni Wiwulski (1877-1919) to jeden z najwybitniejszych architektów i rzeźbiarzy na Litwie, który tworzył na początku XX w. Jego najsłynniejsze dzieła to Trzy Krzyże w Wilnie, kaplica w Szydłowie (r. rosieński), Pomnik Grunwaldzki w Krakowie, projekt kościoła Serca Jezusowego w Wilnie (budowa niezakończona z powodu śmierci architekta oraz braku środków).
Iwona Klimaszewska
Teresa Worobiej
Na zdjęciach: szynel Wiwulskiego na domie na Zarzeczu;
salwa hororowa na cześć obrońcy Ojczyzny
Fot. Teresa Worobiej
Napis na tablicy (w języku litewskim, polskim i angielskim):
SZYNEL WIWULSKIEGO
Zimna noc na 3 stycznia 1919 roku. W obliczu nadciągającej od wschodu na Wilno Armii Czerwonej przy tym domu stoi na warcie Antoni Wiwulski, ochotnik broniących Wilna lokalnych sił samoobrony. Niczym św. Marcin oddał innemu zmarzniętemu żołnierzowi swój szynel, wskutek czego sam mocno się przeziębił i po kilku dniach zmarł na ostre zapalenie płuc.