50 lat Żłobka-Przedszkola w Mejszagole
Wszystko zaczyna się od przedszkola
Każdy jubileusz jest niezwykłym świętem. Jest okazją do dokonania oceny dotychczasowych osiągnięć oraz wyznaczenia nowych zadań i celów – mówiła dyrektor Iwona Matwiejko, inaugurując jubileuszową uroczystość w Żłobku-Przedszkolu w Mejszagole.
Międzynarodowy Dzień Dziecka to doskonała okazja, by świętować urodziny placówki, której gospodarzami są właśnie dzieci – bo to one nadają jej kształt i charakter. Zebrali się więc wszyscy – wychowankowie, byli i obecni pracownicy – w słoneczne, piątkowe popołudnie 1 czerwca, by podzielić się wspomnieniami, zobaczyć jak dziś wygląda miejsce, gdzie stawiano pierwsze kroki dosłownie i w przenośni. Bo poznawanie świata zaczyna się w przedszkolu...
Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej w Ludwinowie
Świątecznie i rodzinnie
Nawet najstarsi mieszkańcy Ludwinowa nie pamiętają, żeby na Boże Ciało kiedykolwiek przez wieś szła procesja czy były wystawiane ołtarzyki. Tego roku święto, szeroko obchodzone w całym katolickim świecie, za sprawą aktywnych i nieobojętnych ludzi zawitało również do tej malowniczej miejscowości, położonej pomiędzy Wilnem a Waką Trocką.
W czwartek, 31 maja, wierni zgromadzili się przy krzyżu stojącym na wjeździe do osiedla na ostatnie w tym miesiącu nabożeństwo majowe, które z racji na święto ku czci Najświętszego Sakramentu przybrało bardziej uroczysty charakter. Przy krzyżu zbudowano przepiękny ołtarzyk, gdzie ks. Gintaras Petronis, proboszcz parafii pw. Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny w Landwarowie, odprawił krótką modlitwę i odczytał pierwszy fragment Ewangelii. Zgodnie z tradycją chrześcijańską, w Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej, w narodzie zwanej Bożym Ciałem, obchodzonym 60 dni po Wielkanocy, odbywa się Msza św. i procesja do czterech ołtarzy. Przy każdym z nich jest odczytywany fragment jednej z czterech Ewangelii. Ołtarze właśnie są symbolem czterech Ewangelii, czterech żywiołów i czterech stron świata, do których przychodzi Chrystus.
Aktywna wiosna Polskiego Studia Teatralnego
Co by się nie działo, teatr musi grać
Teatralna wiosna we Lwowie, obchody Dnia Polonii i Polaków za Granicą w Żytomierzu, spektakl o Piłsudskim, sentymentalny powrót Agnieszki Rawdo ze sztuką Bardijewskiego, bajka z okazji Dnia Dziecka – to tylko kilka tygodni z życia Polskiego Studia Teatralnego. Ciągle w ruchu, ciągle z jakąś niespodzianką, ciągle dla widza, który przecież jest najważniejszy...
O aktywności teatru świadczą coraz to nowe afisze, zapowiedzi i recenzje. Reżyser i kierownik teatru Lilia Kiejzik żartuje, że jak już się człowiek rozpędzi to trudno się zatrzymać.
– Tak się składa, że znaczną część naszej trupy teatralnej stanowią młodzi ludzie, aktywni, pełni zapału i chęci do pracy. Motywują i mobilizują również tych starszych aktorów. A ponieważ pomysłów nie brakuje, nie brakuje i widzą, to i siły na wielogodzinne próby są – opowiada z uśmiechem posiadaczka zaszczytnego medalu „Gloria Artis”.