Czytelnikom i Sympatykom „Tygodnika Wileńszczyzny” życzymy radosnych i zdrowych Świąt Bożego Narodzenia. Niech ta cicha, święta noc niesie pokój i wzajemną życzliwość, poczucie solidarności. Otwórzmy nasze serca na Jezusa, który rodzi się w drugim człowieku.

Redakcja


Przychodzi do nas, by karmić, uzdrawiać, wskrzeszać…

I pomyśl, jakie to dziwne,
że Bóg miał lata dziecinne,
Matkę, osiołka, Betlejem.
  [ks. Jan Twardowski]

A pomyśl, czy to nie dziwne, że Jezus przychodząc na świat i przechodząc przez ten świat odmienia go, ubogaca, przebóstwia.

Oto Betlejem (hebr. dom chleba) było znane jako miasto Dawida, ale stajenki nikt nie znał. Wystarczyło, że Jezus przeszedł przez tę stajenkę, a miejsce stało się słynne na całym świecie. Tak i inne miejsca: Nazaret, Kana, Kafarnaum, Tabor, Wieczernik, Getsemani, Golgota... Po dotknięciu tych miejsc przez Jezusa stały się one święte...

Nawet szubienica – krzyż przez to, że spoczęło na nim Ciało Jezusa, stał się znakiem świętym, znakiem zbawienia, wyróżnienia, wywyższenia, etc. I tak po dziś dzień, cokolwiek ma styczność z Jezusem staje się święte, bądź to osoba, bądź przedmiot, budynek czy miejsce.

A pomyśl, czy to nie dziwne, że Bóg przychodzi jako dziecko przez dom chleba (Betlejem), „dobry jak chleb” (św. br. Albert), by karmić, uzdrawiać, wskrzeszać, uwalniać z mocy zła, by dawać życie – bo chleb, to życie. Życie wieczne też...

Dzieli siebie, rozdaje siebie, dosłownie i przenośnie karmi rzesze, darzy miłością i przebaczeniem, czeka na nawrócenie pokornie i łagodnie. Nikogo nie przekupuje, nie przekonuje, nie oszukuje, nie zmusza i nie straszy. Tylko odsłania Prawdę o Miłosierdziu Ojca i Syna, i Ducha Świętego, sugerując, iż Boski model na życie jest jedyny bezbłędny.

Jezus uczy nas swoim przykładem, a my uczymy się gdy Go naśladujemy słowem i uczynkiem.

Dzieląc się opłatkiem dzielimy się sobą. Czyńmy to z radością, miejmy zawsze otwarte stajenki naszych serc dla Jezusa, który chce tu przyjść pod postacią białego chleba. Niech takie Boże Narodzenie powtarza się każdego dnia.

A pomyśl, czy to nie wspaniale być „dobrym jak chleb” każdego dnia...

Z całego serca życzę takiego codziennego Bożego Narodzenia szanownej redakcji, czytelnikom „Tygodnika Wileńszczyzny”, wszystkim rodakom i sobie w Nowym 2018 Roku.

Ks. prałat Jan Kasiukiewicz


Metropolia wileńska ma nowego sufragana

Wezwany do prostoty i szczerości

„Słuchać i dodawać otuchy, umacniać i pewną ręką prowadzić Lud Boży po drogach prawdy i świętości: oto misja, która wymaga od was nieustannego wysiłku wierności i miłości do Chrystusa” – te słowa, wypowiedziane przez papieża Jana Pawła II w wileńskiej katedrze do duchownych Litwy, przypomniał pasterz archidiecezji wileńskiej abp Gintaras Grušas podczas homilii, którą wygłosił z okazji sakry biskupiej nowego sufragana bp. Dariusa Trijonisa.

16 grudnia, w przededniu III Niedzieli Adwentu, zwanej Gaudete (łac. Radujcie się), wierni Wileńszczyzny mieli wielki powód do radości – otrzymali nowego biskupa. Cieszyli się też wierni ze Żmudzi, wszak nowo wyświęcony biskup pochodzi z Telsz. Uroczystość święceń odbyła się w wileńskiej katedrze, gdzie Mszę św. celebrowało ponad 100 kapłanów, a także biskupi Litwy oraz z Białorusi, Łotwy i Polski. Obecny był także nuncjusz apostolski abp Pedro Lopez Quintana i biskup senior kard. Audrys Juozas Bačkis.

Więcej>>>


Betlejemskie Światełko dotarło na Litwę

W drodze do pokoju

W poniedziałek, 18 grudnia, harcerze z 26. WDH „Białe Wilki” im. św. Rafała Kalinowskiego, 1. WDH „Trop”, a także skauci litewscy na przejściu granicznym w Kalwarii odebrali Betlejemskie Światło Pokoju (BŚP) od kolegów z Polski. Akcja odbyła się po raz 27., zaś jej hasło w tym roku brzmi „W drodze do pokoju”.

Tradycyjna wędrówka BŚP w tym roku rozpoczęła się 24 listopada, gdy dwunastoletni Tobias Flachner zapalił je w Grocie Narodzenia Pańskiego w Betlejem. Tobias pochodzi z austriackiego miasta Hochburg-Ach, w którym urodził się i mieszkał Franz Xavier Gruber, twórca jednej z najbardziej znanych kolęd pt. „Cicha noc”. W następnym roku minie 200 lat od pierwszego wykonania tego bożonarodzeniowego utworu.

Więcej>>>


 

Szopki w kościele augustianów

W wileńskiej świątyni pw. Matki Bożej Pocieszenia (niegdyś należącej do zakonu augustianów) otwarta została wystawa szopek wyrzeźbionych z drewna. Ekspozycja jest czynna do święta Trzech Króli. Jest to dobra okazja, żeby obejrzeć wnętrze nieczynnego kościoła.

W sierpniu 2017 roku kościół został przekazany Ministerstwu Spraw Wewnętrznych, a pieczę nad nim sprawuje kapelan Policji Litewskiej – ks. Algirdas Toliatas. On też jest inicjatorem urządzenia bożonarodzeniowej wystawy w opuszczonej świątyni.

Więcej>>>


Upamiętnienie braci Mackiewiczów w Wilnie i Czarnym Borze

Przywracanie należnego uznania

Literaci, historycy, politycy, dyplomaci, działacze społeczni, radni oraz mieszkańcy Wilna i Czarnego Boru wzięli udział w upamiętnieniu dwóch wybitnych postaci życia literackiego i społecznego przedwojennego Wilna – Stanisława Cata-Mackiewicza oraz Józefa Mackiewicza.

Przy stołecznej ul. Witebskiej 1 na kamienicy, w której w latach 1907-1922 mieszkali dwaj wybitni twórcy została umieszczona tablica, a w Czarnym Borze przy domu, gdzie w czasie wojny przebywał Józef Mackiewicz ustawiono kamień pamiątkowy oraz tablicę informacyjną w czterech językach: litewskim, polskim, rosyjskim i angielskim. Uroczystości odsłonięcia tablic i kamienia pamiątkowego odbyły się w sobotę, 16 grudnia, w przededniu urodzin Stanisława Cata-Mackiewicza.

Więcej>>>


 

Józef Kwiatkowski ponownie prezesem

18 grudnia w Domu Kultury Polskiej w Wilnie odbyła się VIII Konferencja Sprawozdawczo-Wyborcza Stowarzyszenia Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie „Macierz Szkolna”. Prezesem na kolejną 4-letnią kadencję wybrany został prawie jednogłośnie Józef Kwiatkowski (na zdjęciu), który stoi na czele organizacji przez 26 lat. Wybrano również 23-osobowy zarząd „Macierzy”.

Forum rozpoczęło się od sprawozdania z działalności „Macierzy Szkolnej” w poprzedniej 4-letniej kadencji, które złożył Józef Kwiatkowski. Wieloletni prezes odnotował, że dużym osiągnięciem ubiegłej kadencji było wyposażenie polskich szkół i placówek przedszkolnych w nowoczesny sprzęt. Chociaż ostatnie lata nie były łatwe dla polskiej oświaty na Litwie: przyjęto ustawę o oświacie, ujednolicono egzamin maturalny z języka litewskiego, rozpoczęła się reorganizacja szkół, to jednak dzięki wysiłkowi rodziców, posłów, radnych, 37 szkołom udało się uzyskać status gimnazjum.

Więcej>>>


Srebrny jubileusz gazety katolickiej „Spotkania”

Pod strzechą Ducha Świętego

26 grudnia 1992 roku światło dzienne ujrzał pierwszy numer gazety katolickiej „Spotkania”. Ukazuje się nieprzerwanie od ćwierćwiecza, darując czytelnikom – w kraju i za granicą – duchową lekturę, informując o życiu Kościoła lokalnego i na świecie. I tak jak sam tytuł sugeruje – stwarza możliwość stałego spotkania z Bogiem…

Najpierw „Spotkania” ukazywały się jako gazeta parafialna (dwutygodnik), potem, od roku 1996 – na mocy dekretu wileńskiego metropolity abp. Audrysa Juozasa Bačkisa – ogarnęły swym zasięgiem archidiecezję. Dzięki prenumeracie, czytelników ma również na całej Litwie. Pocztą wysyłkową są dostarczane do czytelników w Polsce i innych krajach.

Więcej>>>


Ekskluzywna hodowla ryb w podwileńskich Skajsterach

Sum zamiast karpia…

Już w najbliższą niedzielę na wigilijnych stołach w naszych domach zagoszczą potrawy rybne. Wśród nich oczywiście króluje karp. Niemniej jednak coraz więcej gospodyń skłania się ku temu, aby do postnych potraw wigilijnych podejść w bardziej nowatorski sposób. I chociaż sedno rodzinnego świętowania Wigilii Bożego Narodzenia kryje się nie w ilości dań, czy ich tradycyjności, niektóre panie domu starają się urozmaicić doroczną kolację bądź to łososiem, bądź owocami morza, bądź zupą borowikową…

Gospodarstwo rybne „Akvapona”, od pięciu lat działające w Skajsterach (gmina Mickuny, rej. wileński), pragnąc sprostać bardziej wyrafinowanym gustom klienta hoduje... sumy afrykańskie.

– Są to wyjątkowe ryby: potrafią oddychać powietrzem i bez wody mogą „przejść” około jednego kilometra. W porównaniu z innymi rodzajami ryb, ich mięso zawiera więcej białka i mniej tłuszczu. Te sumy nie mają ości, a w smaku przypominają węgorza, czy… cielęcinę – mówi Vladas Vickunas, właściciel spółki „Akvapona”.

Więcej>>>


Pamiętniki Edwarda Jana Römera

Święta w Antonoszu

„Kucyę u wspólnego stołu jedliśmy o trzeciej. Czeladź miała swój stół oddzielny. Na naszym obrus był rozesłany na sianie, zwyczajne potrawy szły po kolei. Po rybach, kasza ryżowa z mlekiem i makiem zaprawionym z miodem. Śliżyki z makiem zasłodzonym. Groch i pszenica odgotowane zalewane sytem. Łamanie opłatków ze wszystkimi ze wspomnieniem krewnych i znajomych było na końcu. Myśmy na gawędzie i drażnieniu nieraz Tyzenhauza dzień spędzili. A nasi chłopcy z Danowskim to chórem śpiewali, to w gry grali i ciągle z ich strony słyszeliśmy wrzawę zabawy aż serce rosło, że im tak niewiele do radości potrzeba”.

W ten sposób w roku 1861 wieczór wigilijny w Antonoszu (dziś Antanašė w rejonie rakiskim) wspominał Edward Jan Römer. Wówczas liczył 55 lat. Potomek znanego rodu szlacheckiego miał za sobą studia na Uniwersytecie Wileńskim, lata nauki w pracowni malarza Jana Rustema, za działalność antycarską spędził trzynaście lat na zesłaniu w Wołogdzie. Wierną towarzyszką jego życia na obczyźnie była druga małżonka Zofia z Białłozorów. W dalekiej Wołogdzie została na zawsze dwójka dzieci Römerów. Szczęśliwie wrócili do Antonosza z rodzicami synowie: Izydor, Bronisław, Edward Mateusz oraz córka Elżbieta. Alfreda, syna Edwarda Jana z pierwszego małżeństwa z Anną z Białłozorów, podczas zesłania ojca wychowywali dziadkowie.

Więcej>>>


List Schreibikusa do św. Mikołaja (zabrali mnie...)

Mój kochany Święty Mikołaju, pisze do Ciebie mały Schreibikus z Niemiec. Chcę Cię poprosić o prezent na święta, bo byłem cały rok grzeczny. Słuchałem rodziców i pani z przedszkola.

Na początku tylko mam do Ciebie, Mikołaju, prośbę. Nie mów proszę nikomu, że Cię nazywam świętym, bo pani w przedszkolu nam powiedziała, że jest to zabobon. Kościół wymyślił świętych z aureolkami nad głową, co to niby mieszkają w Niebie, bo gdy przebywali na Ziemi, to pełnili dobre uczynki i kochali bliźnich. Nie wiem, Mikołaju, co to znaczy ten zabobon, ale ja jestem pewien, że Ty to na pewno jesteś święty, bo tyle prezentów rozdajesz dzieciom na całym świecie. I w ogóle jesteś cały taki fajny!

Więcej>>>


<<<Wstecz