Łączony chór „Przyjaciele” zorganizował wieczór uwielbienia

Zeszli z kanapy, by chwalić Boga

„Dziękuję Ci, Panie, za rodzinę; za życie; za talent, którym mogę Cię wielbić; za wszystko, co mnie w życiu spotkało; cieszę się, że niczego mi nie brakuje” – te i inne podziękowania zabrzmiały w kościele pw. Ducha Świętego w Wilnie podczas Wieczoru Dziękczynienia „Wierzę, ufam, dziękuję”, zainicjowanego przez młodzież zrzeszoną w chórze łączonym „Przyjaciele”.

Podziękowania, które wierni zapisywali na kartkach czytał ks. Ronald Kuźmicki, wikariusz parafii, on też celebrował nabożeństwo dziękczynne, na które złożyły się: koronka do Bożego Miłosierdzia, Msza św. i modlitwa uwielbienia. W ostatnią sobotę, 30 września, wystartował trzeci projekt chóru łączonego „Przyjaciele”, poświęcony uwielbieniu i dziękczynieniu.

Uwielbić Trójcę Przenajświętszą

Pomysłodawca tego i dwóch poprzednich inicjatyw połączenia młodzieżowych scholi i zespołów parafialnych w jeden duży chór – Krystyna Grelecka – twierdzi, że ludzie najczęściej skupiają się na wypraszaniu przeróżnych łask u Pana Boga, a gdy je otrzymają, to ledwo który pamięta o podziękowaniu. Tymczasem, jest tyle okazji do dziękowania: dar życia, przyjaciół, talentów…

– Pierwszy nasz wspólny projekt wykonaliśmy z okazji świąt wielkanocnych. Był on dziękczynieniem Bogu Ojcu za nowe życie, które otrzymaliśmy przez Zmartwychwstanie Jezusa. Drugie przedsięwzięcie odbyło się z okazji Bożego Narodzenia – poświęciliśmy je Synowi Bożemu. Teraz – wieczór uwielbienia – zaśpiewaliśmy modląc się mocą Ducha Świętego. Trzy projekty, przez które uwielbiliśmy Trójcę Przenajświętszą, i za to jestem wdzięczna wszystkim, którzy się w ciągu całego roku podejmowali się niełatwej pracy śpiewania, grania, ćwiczenia, organizowania dojazdów na próby – w rozmowie z „Tygodnikiem” mówiła Krystyna Grelecka, kierowniczka zespołu „Rafałki” w wileńskiej parafii pw. św. Rafała Archanioła.

Różne inicjatywy, bo różne dary

Ksiądz Ronald Kuźmicki cieszył się z młodzieżowej inicjatywy chóru „Przyjaciele”, który określił mianem cuda miłości Pana Boga, ponieważ tak wiele młodych serc przybyło do świątyni, aby wprowadzić wiernych w modlitwę. Kapłan nawiązał również do przypadającego tego dnia wspomnienia św. Hieronima, którego największym dokonaniem było tłumaczenie tekstu Pisma Świętego z języków oryginalnych (greckiego i hebrajskiego) na łacinę.

– Św. Hieronim został pociągnięty Bożą miłością, by działać dla braci w wierze, więc przetłumaczył Biblię. Młodzież łączonego chóru „Przyjaciele”, w odpowiedzi na Bożą Miłość, chce wyśpiewać Jego chwałę, a tym samy uczynić coś pięknego dla innych – mówił kapłan, podkreślając, że w Kościele jest dużo inicjatyw, ponieważ różne są dary łaski, lecz ten sam Duch (1Kor 12,4). Nawiązał też do wypowiedzi papieża Franciszka, który podczas ŚDM w Krakowie zachęcał, aby młodzi zeszli z wygodnej kanapy i szli do ludzi, czyniąc dobro w imię Chrystusa.

60 osób z sześciu parafii

W chórze złączyły się następujące schole: „Śpiewające Rafałki” z kościoła pw. św. Rafała Archanioła w Wilnie, „Dzieci Maryi” z kościoła pw. Wniebowzięcia NMP w Tugielach (kier. Wiesław Dudziński), „Il Canto” z kościoła pw. św. Piotra Apostoła w Solecznikach (kier. Tatiana Kukis) oraz zespół wokalno-instrumentalny „Inventum” z Korwia (kier. Grzegorz Pilecki). Do przedsięwzięcia dołączyły też dzieci i młodzież z parafii pw. Ducha Świętego w Wilnie (kier. Dorota Lewko), św. Rafała Kalinowskiego w Niemieżu (kier. Joanna Wilbik).

W chórze zaśpiewało 60 osób, a obstawę muzyczną – gitary, skrzypce, gitary elektryczne i perkusja – zatroszczył się Grzegorz Pilecki z Korwia, wraz z zespołem „Inventum”. Kierownicy wszystkich zespołów, które uczestniczyły w tym i dwóch poprzednich przedsięwzięciach, podkreślają wagę i pomoc rodziców i opiekunów, którzy zorganizowali się, by dowozić dzieci na próby, pomóc w uszyciu lub dopasowaniu strojów. A te odbywały się i w Wilnie, i w Solecznikach, i w Turgielach. Ćwiczenia śpiewu trwały do późnych godzin wieczornych i tutaj też wielką cierpliwością wykazali się zakrystianie tych świątyń, ponieważ czekali do końca, żeby zamknąć kościół.

Jesteśmy wspólnotą Kościoła

Po Mszy św. młodzież wykonała pieśni religijne. Były występy solo i w chórze. Niektórym wykonaniom utworów towarzyszył taniec. Między śpiewami kapłan odczytywał intencje dziękczynne, które wierni napisali przede Mszą. Na zakończenie proboszcz ks. Tadeusz Jasiński wręczył młodzieży słodycze i modlitewniki fatimskie, wydane z okazji 100-lecia objawień w Fatimie.

– Bóg dał mi talent głosu, więc chcę śpiewać wszędzie, gdzie się da. Lubię to czynić, chodzę do scholi parafialnej i cieszę się, że biorę udział w tym projekcie. Próby były ciężkie, pracowaliśmy do późna, ale było warto – dzieliła się wrażeniami Paulina Ulasz z Małych Solecznik.

– Takie śpiewanie na chwałę Bożą jest modlitwą, pokarmem dla duszy. Zarówno wieczór uwielbienia, jak nasze codzienne posługiwanie w parafiach daje nam niesamowitą radość, pokój i poczucie spełnienia. Z kolei we wspólnocie, gdy coś tworzymy razem, to odczuwamy jedność z dużą Bożą wspólnotą, którą jest Kościół. Jest to potrzebne do samorealizacji, ale też to sposób oddawania czci Bogu, bez którego łaski niczego byśmy nie uczynili – powiedziała Karolina Słotwińska z parafii św. Rafała Archanioła. Jej młodsza siostra Justyna też jest zadowolona z faktu, że przedsięwzięcie połączyło tak wielu młodych ludzi. – Jeździliśmy do różnych parafii na próby, poznaliśmy tam kolegów, którzy, podobnie, jak my, śpiewem wielbią Boga i to było wspaniałe – mówiła Justyna.

„Rafałkowa” trzynastka

Pomysł zorganizowania występów łączonego chóru młodzieży z różnych parafii należy do Krystyny Greleckiej, która 13 lat poświęciła pracy z młodzieżą ze „Śpiewających Rafałków”. Ten projekt jest jej ostatnim jako kierowniczki scholi, której prowadzenie przekazała dla Katarzyny Stankiewicz. – Przekazuję „pałeczkę” młodszym, zaś ten wieczór uwielbienia jest też moim dziękczynieniem Bogu za 13 lat współpracy z „Rafałkami” – w rozmowie z „Tygodnikiem” powiedziała Krystyna Grelecka.

Kto, z różnych powodów nie mógł być obecny na koncercie uwielbienia w kościele Ducha Świętego w Wilnie, będzie mógł to nadrobić w sobotę, 14 października, po Mszy św. o godz. 17.30 w Solecznikach. W parafii św. Piotra Apostoła odbędzie się drugi Wieczór Uwielbienia chóru „Przyjaciele” „Wierzę, ufam, dziękuję”.

Teresa Worobiej

Na zdjęciach: chór „Przyjaciele” połączył 60 osób w różnym wieku, ale o wspólnych zainteresowaniach;
„I śpiewem, i tańcem wciąż Pana chwal...”
Fot.
autorka

<<<Wstecz