Wilno włączyło się w Narodowe Czytanie 2017

Literacka biesiada przy weselnym stole

Wyście sobie, a my sobie, / każden sobie rzepkę skrobie; A to Polska właśnie; Chłop potęgą jest i basta; Jest ktoś, co mi skrzydła rozwija, i ktoś, co mi skrzydła pęta; Jest Szczęście, co się ze mną mija, i Nieszczęście, które mnie tuli; Pięknieję w tej samotności; Miałeś chamie złoty róg – te i wiele innych fragmentów z „Wesela” Stanisława Wyspiańskiego zabrzmiało w piątkowy wieczór, 1 września, w wileńskiej kawiarni „Sakwa”.

Dramat Wyspiańskiego został wybrany przez internautów i odczytany w wielu miejscowościach w Polsce oraz w innych krajach Europy, a także w Azji, Australii i Oceanii oraz w obu Amerykach. „Wesele” było również kandydatem do Narodowego Czytania w 2016 roku, lecz wówczas w drodze głosowania przez internet wybrano „Quo vadis” Henryka Sienkiewicza.

Wilno włączyło się w Narodowe Czytanie „Wesela”, nad którym patronat objęła para prezydencka RP. Całe wydarzenie zorganizował Instytut Polski w Wilnie. Wspólne czytanie „Wesela” odbyło się przy specjalnie na tę okazję przystrojonych stołach weselnych. Strofy dramatu Wyspiańskiego czytali, m. in. ambasador RP na Litwie Urszula Doroszewska, dyrektor hospicjum im. Michała Sopoćki w Wilnie s. Michaela Rak, dyrektor Instytutu Polskiego w Wilnie Marcin Łapczyński i wielu innych miłośników polskiej literatury.

Oprócz czytania fragmentów dzieła krótki wykład o Stanisławie Wyspiańskim i jego „Weselu” wygłosiła dr Irena Fedorowicz z Uniwersytetu Wileńskiego. W tym roku 10 listopada mija 110. rocznica wystawienia dramatu po raz pierwszy na wileńskiej scenie teatralnej. Dr Fedorowicz opowiedziała m. in. o tym, w jaki sposób „Wesele” zostało wystawione w Wilnie. Jak się okazuje, Wilno było jedynym miastem w zaborze rosyjskim, gdzie dramat wystawiono w całości. Sztuka otrzymała m. in. negatywną opinię cenzora – jest dość nudna, co dało mu zielone światło do wystawiania na wileńskiej scenie. Spektakl ten oraz Mickiewiczowskie „Dziady” przywiozła do Wilna Nuna Młodziejowska, bogata szlachcianka pochodząca z Wołynia. Obrała ona sobie ambitny cel „budzenie polskości przez sztukę i słowo polskie”. Zagrano „Wesele” w Wilnie 12 razy w ciągu 4 sezonów. „Młodziejowska, dzięki swojej energii, zgromadziła 40-osobową trupę, na własny koszt kupiła rekwizyty i wyposażyła teatr” – opowiadała dr Fedorowicz.

Całe przedsięwzięcie zostało urozmaicone wykonaniem kilku scen przez aktorów Polskiego Studia Teatralnego w Wilnie oraz występem artystycznym tancerzy „Wilenki”, którzy wykonali oberka i kujawiaka.

Sto siedemnaście lat temu w podkrakowskich Bronowicach odbyło się wesele, które odmieniło obraz polskiej literatury. Na kanwie tamtego wydarzenia wybitny dramaturg, poeta i malarz Stanisław Wyspiański stworzył swój arcydramat – barwną, niezwykle żywą opowieść o Polsce i Polakach, o naszych sukcesach, ale też o niewykorzystanych szansach czy zaniedbaniach – napisał w liście prezydent Polski Andrzej Duda, który rozpoczął czytanie dramatu 2 września w Ogrodzie Saskim wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą. Podczas tegorocznego Narodowego Czytania „Wesele” po raz pierwszy w historii zostało przetłumaczone na Polski Język Migowy.

W Polsce wspólne czytanie „Wesela” odbyło się w ponad 2 tysiącach miejsc. Poza granicami kraju – w 63 miejscach i w 21 krajach na świecie. Dramat był czytany na placach, w bibliotekach, szkołach, a nawet w pociągach i tramwajach w całej Polce.

Na Wileńszczyźnie „Wesele” czytano też w dworku Jeleńskich w Glinciszkach (r. wileński) i w pałacu Balińskich w Jaszunach (r. solecznicki).

Teresa Worobiej

Na zdjęcu: organizatorzy Narodowego Czytania w Wilnie – Instytut Polski – zatroszczyli się,
aby czytający wczuli się w weselną atmosferę.
Fot.
autorka

<<<Wstecz