Święto największej polskiej szkoły na Litwie

„Syrokomlówka” – to już gimnazjum!

– Będziemy ładnie ubrane: w nowe mundurki z nowymi emblematami. A najważniejsze, że aż do klasy 12. będziemy się uczyły w tej samej szkole: w Gimnazjum im. Władysława Syrokomli w Wilnie – Emilia Andriukonytė z klasy 3a i Eleonora Towiańska z klasy 4c z dumą i przejęciem wyliczały, czym jest dla nich zmiana statusu szkoły. W grudniu ubiegłego roku „Syrokomlówka” uzyskała miano tzw. długiego gimnazjum o profilu kształcenia kultury humanistycznej poprzez sztukę, zaś w piątek, 12 maja, społeczność tej – jednej z najstarszych polskich szkół w litewskiej stolicy – świętowała inaugurację gimnazjum.

Piątkowa uroczystość nie tyle zwieńczyła ciernistą drogę, którą szkoła musiała przejść, by stawić czoła biurokratycznym wymogom systemu oświaty, ile dała początek nowej rzeczywistości. I chociaż społeczność „Syrokomlówki” jest świadoma kolejnych wyzwań, teraz jest czas, żeby się cieszyć z nowego miana szkoły.

– We współczesnym społeczeństwie, które jest ukierunkowane na wartości materialne, szczególnie ważne jest wyrabiać świadomość kulturową wśród młodzieży. Systematycznie wzmacniać wartości duchowe, uczyć ją integracji, zdecydowania oraz odpowiedzialności za swoje czyny – powiedziała Danuta Silienė, dyrektor Gimnazjum im. Wł. Syrokomli w Wilnie podczas inauguracji. Podkreśliła przy tym, że aktywna, twórcza działalność i pozytywne przeżycia artystyczne wzmacniają motywację uczenia się, rozwijają wyobraźnię oraz krytyczne myślenie u dzieci i młodzieży. Obecnie do placówki uczęszcza 847 uczniów.

Historia – dawna i niedawna

Od lat polska szkoła na Śnipiszkach cieszyła się wielką renomą i wysokim poziomem nauczania wśród wileńskiego społeczeństwa. Już w roku 1954 jako „Dziewiętnastka”, mieszcząca się w budynku przy ul. Wiłkomierskiej awansowała do szkoły średniej, by po czterech latach pożegnać pierwszą promocję maturzystów. Początek lat 70. przyniósł placówce kolejne zmiany – szkoła przeniosła się do nowego budynku przy ul. Linkmėnų 8, w którym mieści się po dzień dzisiejszy; przy placówce powstał pierwszy w byłym Związku Radzieckim polski dziecięcy zespół folklorystyczny „Wilenka”, który do dzisiaj jest wizytówką szkoły. W roku 1989 szkoła otrzymuje patrona – poetę i pisarza epoki romantyzmu Władysława Syrokomlę.

Trwająca od kilkunastu lat reforma szkolnictwa stała się zagrożeniem dla szkoły, która musiałaby albo zrezygnować z klas 1-8, żeby uzyskać status gimnazjum, albo, zachowując je, pozostać progimnazjum. Ani jedno, ani drugie rozwiązanie nie pasowało placówce, której proces nauczania tworzyło kilka pokoleń nauczycieli. Zgrana społeczność szkolna mocno się zawzięła i, gdy tylko stworzono możliwość uzyskania przez szkołę statusu tzw. długiego gimnazjum (z nauczaniem od klasy pierwszej do dwunastej o nauczaniu profilowym), postanowiła wystąpić o akredytację. Zebranie odpowiedniej dokumentacji, która potwierdziła, że w szkole dominują aspekty kształcenia twórczego – było pierwszym krokiem. Wiele rozmów z komisją oświatową zaliczyła nie tylko administracja szkoły, ale i przedstawiciele rodziców i uczniów. Nie bez znaczenia były, organizowane przez polską społeczność na Litwie, wiece i protesty, m.in. przed siedzibą władz RL, przed stołecznym samorządem, czy też przed Ambasadą USA w Wilnie.

Dlatego piątkowa uroczystość nabrała podwójnego znaczenia: z jednej strony było to święto i radość społeczności „Syrokomlówki”, z innej – całego polskiego środowiska na Litwie. Bo przykład zwycięstwa Gimnazjum im. Wł. Syrokomli daje nadzieję dla innych szkół.

Na skrzydłach wiary i rozumu

Galę inauguracyjną poprzedziła uroczysta Msza św. w parafialnym kościele pw. św. Rafała Archanioła. Nabożeństwo odprawił proboszcz ks. Mirosław Grabowski, zaś w koncelebrze uczestniczyli kapłani związani z placówką: absolwenci ks. Tadeusz Matulaniec, proboszcz w Ejszyszkach, ks. Kazimierz Gwozdowicz, proboszcz w Małych Solecznikach i Kamionce, ks. Daniel Narkun, wikariusz z Podbrodzia oraz byli pracownicy szkoły – ks. Tadeusz Jasiński, proboszcz parafii pw. Ducha Świętego w Wilnie i ks. dr Eduardas Kirstukas, proboszcz z Mickun, który wygłosił homilię.

– Droga do otrzymania tytułu gimnazjum nie była łatwa, ale nie można teraz spocząć na laurach. Przyjęliście wyzwanie wymagające pokory i wyrzeczenia się własnego „ja” – powiedział kapłan podczas piątkowego nabożeństwa, podkreślając, że inauguracja gimnazjum „nie jest finiszem, ale dopiero początkiem trudnej pracy”. Życzył też, by społeczność gimnazjum rozwinęła skrzydła – wiary oraz rozumu i umiejętności. I na tych dwóch skrzydłach osiągała cel – poznanie dobra i miłości Bożej.

Podczas Mszy św. proboszcz ks. Mirosław Grabowski poświęcił nowy sztandar gimnazjum, który ufundowali absolwenci 6. promocji.

Wartość polskiego szkolnictwa

Kolorowo, słonecznie i gwarno było tego dnia na szkolnym boisku „Syrokomlówki”, gdzie zorganizowano uroczystość. Przekazanie sztandaru dyrektor placówki, a potem uroczyste ślubowanie uczniów rozpoczęło galę inaugurującą gimnazjum. Przybyło też wielu dostojnych gości, w tym: Waldemar Tomaszewski, przewodniczący Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin, europoseł; poseł na Sejm RL Jarosław Narkiewicz; prezes Stowarzyszenia Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie „Macierz Szkolna” Józef Kwiatkowski; przewodnicząca frakcji AWPL-ZChR w Radzie Samorządu m. Wilna Renata Cytacka; stołeczni radni z ramienia AWPL-ZChR – Edyta Tamošiūnaitė i Artur Ludkowski; Irmina Szmalec, przedstawicielka Ambasady RP w Wilnie; absolwenci szkoły; nauczyciele-seniorzy; dyrektorzy innych polskich placówek oświatowych Wilna oraz przyjaciele ze szkół partnerskich: ze Szkoły Średniej nr 216 im. Adama Mickiewicza w Sankt Petersburgu, z Gimnazjum im. Świętej Królowej Jadwigi w Zagórowie i Szkoły Podstawowej im. Krakowskiej Straży Pożarnej w Krakowie.

– Polska szkoła jest wielką wartością samą w sobie. Jest najlepsza na Litwie. To jest wspaniała atmosfera, zintegrowana społeczność – i nauczycieli, i nauczycieli-seniorów, i, oczywiście, dzieci i młodzieży. To są niepowtarzalne święta: i wesołe, jak andrzejki czy zapusty, i bardzo ważne, Dni Ojca, Mamy, Dziadka, Babci, ale też studniówki, które odzwierciedlają cały dorobek. Polska szkoła – to bardzo wysoki poziom nauczania – powiedział Waldemar Tomaszewski, składając gratulacje od AWPL-ZChR. Zaznaczył przy tym, że jedność i determinacja środowisk polskich szkół pomagają wyjść z sytuacji wręcz impasowych. – W bataliach o gimnazjum uczestniczyli nie tylko uczniowie, absolwenci, nauczyciele „Syrokomlówki”, ale też społeczność polska z Trok i Solecznik, z Niemenczyna i Mejszagoły. Obecnie na Litwie mamy 36 polskich gimnazjów, co stanowi 10 proc. w skali kraju. To jest ogromny sukces, który przyszedł dzięki wysiłkowi, jedności i determinacji – zauważył Tomaszewski i podkreślił, że kolejnym, bardzo ważnym wyróżnikiem szkół polskich na Litwie jest powszechne uczęszczanie młodzieży na lekcje religii.

Radna Cytacka podkreśliła wyjątkowość gimnazjum i dziękowała wszystkim, dzięki którym „Syrokomlówka” wywalczyła status gimnazjum. Natomiast Tamošiūnaitė odnotowała, że uzyskanie nowego miana jest wyzwaniem. – Szkoła im. Wł. Syrokomli od ponad 60 lat tworzy legendę, przekazuje sztafetę z pokolenia na pokolenie. Na nowym starcie życzę wytrwałości, powodzenia, sukcesów i niech zawsze będzie łaska Boża nad Wami – powiedziała.

Odpowiedzialni jedni za drugich

Uroczyste przemówienia gości i gospodarzy odbywały się podczas popisów artystycznych dzieci i młodzieży. A ponieważ gimnazjum obrało profil kształcenia artystycznego, toteż uczniowie mieli, co pokazać. Był więc walc wiedeński i cha-cha w wykonaniu uczniów klas 3-4 ze Studium Tanecznego Tomasa Petreikisa, piosenki estradowe zespołów „Uśmiech” i „Tęcza” (kier. Jolanta Dekevičienė) oraz ludowe śpiewane przez chóry klas początkowych i młodszą grupą „Wilenki” (kier. Renata Łabul-Juzokienė). Tańcami popisywały się starsza i młodsza grupy Zespołu Pieśni i Tańca „Wilenka” (choreografia: Irena Brazis i Aneta Kozłowska, kierownik artystyczny: Janina Łabul).

Uczniowie cieszą się z możliwości uczestnictwa w wielu projektach o zasięgu zarówno międzynarodowym, jak i krajowym. Wiele ciekawych pomysłów realizują też w swoim gronie szkolnym.

– O ile to możliwe, każdy z nas przyczynił się do tego, żeby szkoła uzyskała status gimnazjum i zachowała klasy 1-12. Każdy włożył jakiś wysiłek: starsi pomagali młodszym. Organizowaliśmy różne projekty, konkursy, w szkole stale dzieje się coś ciekawego. Jestem obecnie maturzystką, ale czuję na sobie odpowiedzialność także za młodszych kolegów, dlatego chcę, żeby i oni skorzystali z tych tradycji, które udało się na przestrzeni ponad 60 lat zakorzenić w naszej „Syrokomlówce” – w rozmowie z „Tygodnikiem” dzieliła się swoimi spostrzeżeniami Karolina Słotwińska.

Na zakończenie młodzież zaśpiewała specjalnie na tę okazję ułożony nowy hymn gimnazjum, autorstwa Władysława Syrokomli i polonistki szkoły Reginy Lewickiej. Muzykę skomponował Zbigniew Lewicki. Uroczystość zwieńczyło odsłonięcie nowego szyldu gimnazjum. Po czym uczniowie z okrzykiem radości wbiegli do swojej, tak kochanej, szkoły-gimnazjum.

Teresa Worobiej

Na zdjęciach: rozpoczyna się nowy etap w życiu najstarszej (powojennej) wileńskiej polskiej szkoły; „Wilenka” ciągle cieszy swoim nurtem artystycznym; przy sztandarze trzy pokolenia uczniów „Syrokomlówki” – Łukasz Kołpak, uczeń klasy 9a, jego dziadek Andrzej Klebeko, absolwent 6. promocji, mama Elżbieta Klebeko-Kołpak, prezes szkolnego komitetu rodzicielskiego.
Fot.
autorka

<<<Wstecz