Kolejne liberalne show

17 grudnia litewski Sejm przyjął rezolucję „W sprawie szkół mniejszości narodowych na Litwie”.

Posłowie z frakcji AWPL nie wzięli udziału w głosowaniu nad rezolucją. Parlamentarzyści z Akcji Wyborczej są zdania, że sprawa wokół rezolucji jest przedwyborczym show, zwiastunem kampanii wyborczej przed przyszłorocznymi wyborami parlamentarnymi na Litwie.

Przemawiając podczas posiedzenia plenarnego, starosta frakcji AWPL w Sejmie Rita Tamašunienė wytłumaczyła, dlaczego posłowie AWPL nie poparli dokumentu. Działania jego głównego inicjatora – Gintarasa Steponavičiusa, byłego ministra oświaty i nauki, określiła mianem „cynizmu i dwulicowości”.

– Ten, który zyskał tytuł niszczyciela szkół mniejszości narodowych i systemu szkół ogólnokształcących, w obliczu zbliżających się wyborów, wykorzystując sytuację, próbuje stać się „wielkim obrońcą szkół” – oświadczyła posłanka.

Tamašunienė przypomniała, że będąc ministrem, Steponavičius zapoczątkował niszczycielskie zmiany i zmusił szkoły mniejszości narodowych do walki o przetrwanie, która to walka toczy się do dziś. Podkreśliła, że w okresie, gdy Steponavičius stał u steru resortu oświaty i nauki, zmniejszono finansowanie szkół i te cięcia najbardziej uderzyły właśnie w szkoły mniejszości narodowych.

Starosta frakcji AWPL zaznaczyła, że w wyniku działań byłej ekipy rządzącej, w tym ówczesnego ministra oświaty i nauki Steponavičiusa, zmieniono tryb przekształcania i akredytowania szkół, co doprowadziło do zamknięcia niejednej szkoły w kraju. Starosta przypomniała kroki polityków pogarszające sytuację w dziedzinie oświaty, których szczytem była niszczycielska nowelizacja ustawy oświatowej w 2011 roku.

– Z kolei liberalny partyjny kolega, mer Wilna, zamyka obecnie szkoły mniejszości narodowych, nawet te, które spełniają wymagania niezbędne do uzyskania akredytacji – cynizm autorów dokumentu wyartykułowała poseł na Sejm. Wymieniła takie placówki oświatowe, jak: Szkoła Średnia im. Szymona Konarskiego, Szkoła Średnia im. Władysława Syrokomli, Szkoła Średnia im. Joachima Lelewela, Szkoła Średnia im. Lwa Karsawina, „Centro” oraz Szkoła Średnia im. Aleksandra Puszkina. Nawoływała, by politycy konkretnymi czynami wsparli te szkoły w ich dążeniu do uzyskania statusu gimnazjum, wszak placówki te mają na to czas do 2017 roku.

Posłanka wskazała, że podobne manewry odwracają uwagę od prawdziwych problemów w oświacie, powstanie dokumentu wiąże, m.in., z oświadczeniem Gediminasa Griny. – Ciekawe, na jakiej liście znajdzie się jego nazwisko w nadchodzących wyborach – retorycznie pytała starosta frakcji AWPL.

– Cyrk, panie pośle, nie jest najbardziej popularnym rodzajem aktywności nawet wśród uczniów. To sytuacja z rodzaju „sam bije, sam krzyczy”, a jeszcze się dziwi, że widzów brakuje – nie kryła ironii posłanka. – Nasza frakcja nie weźmie udziału w tym przedwyborczym show.

Wg. L24.lt

<<<Wstecz