PROTEST

skierowany do władz litewskich na ręce:
Szanownego Pana Šarunasa Adomavičiusa
Ambasadora Republiki Litewskiej

Od prawie dwudziestu pięciu lat niepodległa Litwa podejmuje działania mające doprowadzić do programowego, terytorialnego i ilościowego ograniczenia, dynamicznie rozwijającego się na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku, polskiego szkolnictwa na Wileńszczyźnie.

Szczególnie bulwersująca była, przyjęta w 2011 r. – mimo pisemnego sprzeciwu 60 000 obywateli Litwy – nowelizacja ustawy o oświacie, która istotnie ograniczyła prawa mniejszości narodowych w dziedzinie oświaty w języku ojczystym.

Oczywistym celem tych działań jest najpierw osłabienie, a w dalszej perspektywie całkowita lituanizacja, ludności polskiej na Wileńszczyźnie.

Politykę edukacyjną władz litewskich wobec mniejszości narodowych surowo ocenił Komitet Doradczy Rady Europy w trzeciej opinii dotyczącej stosowania Konwencji Ramowej o Ochronie Mniejszości Narodowych, którą Litwa ratyfikowała bez zastrzeżeń 23 marca 2000 r.

W szczególności – jak donosi Europejska Fundacja Praw Człowieka – Komitet wezwał władze Litwy „do podjęcia natychmiastowych działań w sferze edukacji”. Powinny one „upewnić się, że szkoły, w których język mniejszości jest językiem wykładowym, są należycie przygotowane do wdrożenia ostatniej reformy oświatowej. Komitet podkreślił, że niedawna reforma, która ujednoliciła egzamin z języka litewskiego i wycofała egzamin z języków mniejszości narodowych z listy egzaminów obowiązkowych, postawiła absolwentów szkół mniejszości narodowych w niekorzystnej sytuacji, a to jest niezgodne z Konwencją ramową. (…) Według Komitetu Litwa powinna podjąć starania, aby wyposażyć szkoły w wystarczającą ilość podręczników, (które we właściwy sposób przedstawiałyby mniejszości narodowe i ich rolę w tworzeniu historii państwa)”.

Mimo tych zaleceń władze Litwy kontynuują, wymierzone w szkolnictwo polskie, działania. W ramach tak zwanej reorganizacji szkół planują degradację statusu kilkunastu polskich szkół. Część z nich, prowadząca obecnie nauczanie od 1-szej do 12-tej klasy, będzie musiała zlikwidować wyższe oddziały, ograniczając się do kształcenia do poziomu 8-ej, względnie 10-tej klasy. Doprowadzi to w bliskiej perspektywie do ograniczenia naboru nowych uczniów, a w dalszej do likwidacji szkoły. Powodem, a właściwie pretekstem, dla tych działań, jest jakoby niewystarczająca ilość uczniów.

O tym, że jest to tylko pretekst, dowodzi sytuacja w Wilnie, gdzie degradacją zagrożone są, liczące wielu uczniów: Szkoła Średnia im. Wł. Syrokomli (869 uczniów); Szkoła Średnia im. Sz. Konarskiego (403 uczniów); Szkoła Średnia im. J. Lelewela (462 uczniów), Szkoła Średnia w Lazdynai (597 uczniów). Ostatnio samorząd Wilna podjął uchwałę utrudniającą działanie Szkoły Średniej im. A. Mickiewicza. Zagrożone są również szkoły na obrzeżach Wilna – w rejonach: wileńskim (np.: w Zujunach – 133 uczniów), solecznickim (np.: w Dziewieniszkach) i trockim (w Połukniu).

Dla porównania, w Polsce, w szkole w Sejnach, w klasach 1-12, z litewskim językiem nauczania, kształci się 67 uczniów. Szkoła ta nie jest zagrożona likwidacją.

Szczególnie drastyczna jest sytuacja w rejonie trockim. Szkoła polska w Połukniu (89 uczniów) nie ma zgody na prowadzenie 12 klasy i jest zagrożona likwidacją. Dysponująca nieznacznie większą liczbą uczniów szkoła litewska w tej miejscowości zgodę na otwarcie 12 klasy uzyskała. W razie likwidacji szkoły polskiej rodzice nie będą mieli innego wyjścia jak posyłać dzieci do szkoły litewskiej – a jest to pierwszy krok do lituanizacji.

Wymuszenie na polskich rodzicach, by posyłali dzieci do szkół litewskich, których sieć jest rozwijana, a nie do polskich, które są likwidowane lub degradowane (co do statusu), jest oczywistym celem działań władz litewskich. Ma to doprowadzić, najpierw do osłabienia, a w dalszej perspektywie, do całkowitej lituanizacji, ludności polskiej na Wileńszczyźnie.

Rezultaty tej polityki to:

- likwidacja, lub degradacja statusu do szczebla początkowego, kilkudziesięciu szkół polskich;

- zahamowanie wzrostu, a ostatnio zmniejszanie się, odsetka polskich dzieci uczących się w polskich szkołach;

- dyskryminacja uczniów szkół polskich poprzez ujednolicenie wymogów egzaminów maturalnych z języka litewskiego nie uwzględniające różnic programowych (w polskich szkołach program jest znacznie uboższy - 800 godzin litewskiego mniej).

Wymienione powyżej działania są sprzeczne z podpisanymi przez Litwę umowami międzynarodowymi: Traktatem Polsko-Litewskim i Ramową Konwencją (Rady Europy) o Ochronie Mniejszości Narodowych oraz ze standardami europejskimi – np.: zakazem podejmowania działań pogarszających sytuację mniejszości.

Domagamy się przestrzegania przez Litwę wymienionych wyżej umów międzynarodowych i standardów. P

rotestujemy przeciw naruszającemu prawa naszych rodaków programowi reorganizacji szkół polskich.

za PREZYDIUM RADY NACZELNEJ
FEDERACJI ORGANIZACJI KRESOWYCH
WICEPRZEWODNICZĄCY

ADAM CHAJEWSKI

za STOWARZYSZENIE MEMORIAE FIDELIS
PRZEWODNICZĄCY

ALEKSANDER SZYCHT

Otrzymują:
Adresat: OBWE
Organizacje polskie na Litwie
Organizacje Kresowe, Media

<<<Wstecz