Wystawa „Listy o muzyce” poświęcona Michałowi Kleofasowi Ogińskiemu

On należy do nas wszystkich

Metrykę chrztu Michała Kleofasa Ogińskiego można zobaczyć na wystawie, która z okazji 250. rocznicy urodzin tego wybitnego działacza politycznego, społecznego i kompozytora została otwarta w Litewskim Muzeum Teatru, Muzyki i Filmu w Wilnie. Naprawdę miał na imię Kleofas Michał Franciszek Feliks Antoni Ignacy Józef Tadeusz.

– Michała Kleofasa Ogińskiego nie może sobie przyswajać ani Litwa, ani Polska, ani Białoruś. Ta wielka osobowość należy do nas wszystkich – podczas otwarcia wystawy pt. „Listy o muzyce”, poświęconej Michałowi Kleofasowi Ogińskiemu, powiedziała dyrektor Litewskiego Muzeum Teatru, Muzyki i Filmu Regina Lopiene.

Wystawa składa się z dwóch części – dokumentów Ogińskiego oraz fotografii dziennikarki i artystki – Liliji Valatkiene.

– Takie fotorefleksje mają tę zaletę, że dają dużo wolności w interpretacji, refleksji nad miejscami, gdzie żył i tworzył Ogiński. To moje osobiste spojrzenie – mówiła autorka.

Lilija Valatkiene z aparatem fotograficznym w ręku odwiedziła miejsca i dwory na Litwie, Białorusi oraz w Polsce, gdzie urodził się i mieszkał Michał Kleofas Ogiński. Utrwalone na fotografiach obiekty fotografik, improwizując i dając upust swej fantazji, przeniosła na płótno. Dlatego jej prace przypominają malowane obrazy, oddziałując na uczucia i wyobraźnię odbiorcy. Jak zaznaczyła, jej fotorefleksje – to jakby listy pisane w zaświaty do Ogińskiego.

Na wystawie zobaczymy i siłownię napowietrzną Ogińskich w ich dawnej posiadłości w Retowie, i fragmenty dworu Ogińskich w Nieborowie w Polsce, pomnik Michała Kleofasa Ogińskiego w Guzowie – miejscu urodzenia.

Jak zaznaczyła autorka wystawy, prezentowane obiekty są związane nie tylko z Michałem Kleofasem Ogińskim, ale też jego krewnymi i potomkami z Retowa i Płungian. Można obejrzeć na przykład zdjęcie pierwszego elektrycznego żyrandola w ufundowanym przez Ogińskich kościele pw. św. Michała Archanioła w Retowie. To dzięki Bogdanowi Ogińskiemu – wnukowi kompozytora – w 1892 roku podczas Wielkanocy w tym kościele pojawiła się pierwsza instalacja elektryczna. Żyrandol zachował się do naszych czasów. Zobaczymy też wiolonczelę z Muzeum Kultury i Historii Ogińskich w Retowie, na której od 1905 roku grał ostatni kierownik orkiestry symfonicznej im. Ogińskiego – Mykolas Butkevičius. Na wystawie eksponowanych jest także 9 paszportów dyplomatycznych Ogińskiego, a także jego metryka chrztu.

– Ogiński był ochrzczony w dworze w Guzowie. Ale metryka jego chrztu trafiła do kościelnego archiwum. Zrobiłam zdjęcie tego dokumentu i sprezentowałam do Muzeum Teatru, Muzyki i Filmu, który jako jedyny na Litwie ma taki dokument – powiedziała artystka.

Z metryki, która przechowywana jest w archiwach parafii Wszystkich Świętych i św. Stanisława w Wiskitkach, dowiadujemy się, że urodzony 25 września 1765 roku kompozytor słynnego poloneza, ochrzczony został 26 października i nadano mu 8 imion.

Podczas wernisażu brzmiały utwory Ogińskiego, zaś aktor Remigijus Vilkaitis przedstawił zebranym sylwetkę kompozytora oraz przeczytał kilka urywków z jego pism. Jak zaznaczył, Ogiński zdziałał wiele w polityce, dyplomacji, ale rozgłos przyniósł mu tylko jeden utwór muzyczny jego autorstwa – polonez „Pożegnanie Ojczyzny”.

10-11 marca ekspozycja, na zaproszenie ambasadora Litwy na Białorusi, Evaldasa Ignatavičiusa, została zaprezentowana w Mińsku: 10 marca – w miejskim ratuszu, a 11 marca – w Ambasadzie RL. Później wystawa będzie prezentowana również w Polsce – w Centrum Kultury Litwy w Warszawie.

Wystawa „Listy o muzyce” czynna w Litewskim Muzeum Teatru, Muzyki i Filmu (ul. Vilniaus 41) do 4 kwietnia.

Iwona Klimaszewska

Na zdjęciach: na wystawie eksponowane są dokumenty z czasów Ogińskiego; aktor Remigijus Vilkaitis przeczytał kilka urywków z jego pism.
Fot.
autorka

<<<Wstecz