Litwo! Ojczyzno moja! – w 27 językach świata

Paryż, rok 1834 – nakładem drukarni „Jełowicki i S-ka” ukazuje się „Pan Tadeusz, czyli ostatni zajazd na Litwie”, poemat Adama Mickiewicza. Wilno, rok 2014 – były Pałac Paców, przy ul. Świętojańskiej, tchnie atmosferą szlacheckiego dworku w Soplicowie. Wszystko za sprawą 180. rocznicy wydania poematu, którą uczczono poprzez czytanie fragmentu Inwokacji w 27 językach.

W czwartek, 27 listopada, w Ambasadzie RP w Wilnie zgromadzili się miłośnicy poezji wieszcza, wileńscy przewodnicy, nauczyciele, ambasadorowie i pracownicy placówek dyplomatycznych różnych krajów. Pomysł takiego uczczenia okrągłej rocznicy wydania narodowej epopei należy do Klubu Przewodników Wileńskich. Natomiast kwestię organizacyjną przejęła ambasada polska we współpracy z Instytutem Polskim w Wilnie, Muzeum Adama Mickiewicza w Wilnie oraz Polskim Studiem Teatralnym.

Jarosław Czubiński, ambasador Polski na Litwie, zauważył, „że choć na świecie bardziej jest znany Byron i Goethe, to jednak Polacy w sercach noszą Mickiewicza”, zaś Wilno, jest najlepszym miejscem do mówienia o jego twórczości”.

„W 180. rocznicę pierwszego wydania „Pana Tadeusza” postanowiliśmy pójść z duchem czasu, z duchem integracji europejskiej, a nawet globalizacji na skalę światową i odczytać inwokację Pana Tadeusza w tak wielu językach, promując twórczość Mickiewicza poza granicami kraju, wychodząc poza krąg Polaków” – powiedziała Maria Ślebioda, zastępca ambasadora Polski na Litwie.

Pierwszy czytanie „Inwokacji” rozpoczął w języku polskim ambasador Jarosław Czubiński, recytując urywek z pamięci. Drugim językiem był – litewski, w wykonaniu dyrektora Muzeum Adama Mickiewicza Rimantasa Šalny. W swoich językach ojczystych czytali „Inwokację” ambasadorowie Belgii, Holandii, Japonii, Austrii, Finlandii, czy też pracownicy placówek dyplomatycznych Chin, Włoch, Wielkiej Brytanii, Czech, Estonii, Gruzji, Hiszpanii, Rumunii.

Paleta barw językowych z różnych stron świata zlała się w jedną całość. I zanim ucho słuchacza zdążyło wyłowić walory brzmieniowe jednego języka, następowało zupełnie inne brzmienie. Wśród obcych brzmień językowych jakże miłe i bliskie okazały się te, w językach słowiańskich, zarówno tych zza wschodniej miedzy, jak np. białoruski, rosyjski, czy też południowych, jak np. macedoński.

Salezjanin ks. Nguyen Kim Hoan z parafii św. Jana Bosko w Wilnie „Litwo, Ojczyzno moja…” odczytał w języku wietnamskim. Alicja Dzisiewicz, kustosz Muzeum Adama Mickiewicza specjalnie na to przedsięwzięcie nauczyła się czytania „Inwokacji” w języku esperanto. Lektorzy mieli przygotowane wcześniej kopie „Inwokacji”, niektórzy przepisali ręcznie urywki do odczytania. Jeszcze inni poszli z duchem czasu i wybrany fragment czytali w wersji elektronicznej z komórki lub tabletu. Tak zrobił Ištvan Kvik, kierownik cygańskiego zespołu „Sare Roma”, czytając urywek poematu w języku romskim. „Inwokacja” zabrzmiała również w języku ukraińskim, szwedzkim, czeskim, jidysz i kaszubskim.

Wieczór poetycki upiększyli artyści z zespołu „Zgoda” wykonaniem poloneza pod muzykę Wojciecha Kilara do filmu „Pan Tadeusz”, Polskie Studio Teatralne zatroszczyło się o oprawę muzyczną i artystyczną wydarzenia. Natomiast Instytut Polski w Wilnie zorganizował wystawę ilustracji do poematu Jana Marcina Szancera, udostępnioną przez Fundację „Pomoc Polakom na Wschodzie”.

Czytaniem „Inwokacji” poematu „Pan Tadeusz” został pobity rekord w czytaniu utworu literackiego w językach obcych, dlatego też wydarzenie zgłoszono do Litewskiej Księgi Rekordów.

Druga część spotkania przebiegała w bardziej kameralnej atmosferze. Do czytania ulubionych fragmentów narodowej epopei mógł zgłosić się każdy. Urywki „Pana Tadeusza” czytali wileńscy przewodnicy, nauczyciele polskich szkół, dziennikarze.

Jak powiedziała Barbara Ogonowska, prezes Klubu Przewodników Wileńskich, najpierw planowano skromne spotkanie w gronie kolegów, którzy przeczytają „Inwokację” po polsku, litewsku, rosyjsku i białorusku. „Dzięki zaangażowaniu Ambasady RP poetycki wieczorek przerósł wszelkie nasze oczekiwania, gdyż tak lubiany przez Polaków fragment poematu zabrzmiał aż w 27 językach” – dzieliła się swoimi spostrzeżeniami pani Barbara.

Teresa Worobiej

Na zdjęciach: „Dano hasło, zaczęto taniec” – słuchacze przeniesli się do XIX-wiecznego dworku; „Dawni panowie, dworem otoczeni, często siadali w krzesłach w poobiedniej porze” – na czytanie stawili się też przedstawiciele placówek dyplomatycznych; po chińsku czytała Xueqiu Lescouhier-Xiang, żona ambasadora Belgii na Litwie.
Fot.
autorka


„Pan Tadeusz, czyli Ostatni zajazd na Litwie” – poemat Adama Mickiewicza wydany w dwóch tomach w 1834 w Paryżu przez Aleksandra Jełowickiego. Epopeja narodowa z elementami gawędy szlacheckiej powstała w latach 1832-1834 w Paryżu. Składa się z dwunastu ksiąg pisanych wierszem, trzynastozgłoskowym aleksandrynem polskim. Pierwsze wydanie „Pana Tadeusza” na ziemiach polskich ukazało się w Toruniu w 1858 r. w drukarni miejskiej. Czas akcji: pięć dni z roku 1811 i dwa dni z roku 1812.

<<<Wstecz