I Biwak Wileńskiego Hufca Maryi im. Pani Ostrobramskiej ku czci św. Jerzego – patrona harcerzy i skautów

„Zwalczaj smoka w sobie!”

– takim hasłem rozpoczęliśmy kolejne piękne przedsięwzięcie Wileńskiego Hufca Maryi im. Pani Ostrobramskiej, a także nową tradycję harcerską w naszym środowisku.

W biwaku ku czci św. Jerzego – patrona harcerzy i skautów – udział wzięło aż 75 harcerzy z Wilna i rejonu wileńskiego. 26 kwietnia zebraliśmy się w Wilnie, w Szkole Średniej w Lazdynai. Jak podczas każdego spotkania harcerskiego, nie brakowało nam uśmiechów i wesołych rozmów w kręgu stęsknionych przyjaciół.

Apel na rozpoczęcie biwaku odbył się w bardzo romantycznej atmosferze – pod otwartym niebem, w ciepły wieczór. Szczególnym wydarzeniem tego wieczoru było przekazanie sznura funkcyjnego dla pwd. Gerarda Tumasza HO pr. przez dotychczasowego hufcowego – dh. Grzegorza Zdanowicza ćw. Dh Grześ złożył serdeczne życzenia swojemu następcy i wręczył mu sznur, by nowy hufcowy przedłużał służbę na rzecz swoich harcerzy. A po części oficjalnej, wszyscy razem udaliśmy się na tradycyjny harcerski kominek, tym razem z gawędami o św. Jerzym i o naszych złych „smokach” z „jaskini” naszej duszy. Zakończyliśmy ten pierwszy dzień przygody śpiewem znanych i najweselszych harcerskich piosenek.

W następnym dniu biwakowania czekała na nas przede wszystkim długa i trudna gra terenowa, ale harcerzy to nie przestraszyło! Patrole wyruszyły na mini-wędrówkę do pobliskiego parku „Pasaku parkas”. Miejsce to bardzo pasowało do tematyki naszego biwaku, bo chodziło nam o rycerstwo, bohaterstwo, a także o bajkowego smoka i walczącego z nim naszego patrona – św. Jerzego.

Na wymęczonych rywalizacją o najlepszą punktację podczas gry, wracających do punktu startowego, czekały kolejne „wyzwania” – harcerze i harcerki musieli wykazać się wiedzą z zakresu harcerstwa.

Najważniejszym przedsięwzięciem dnia, był konkurs o „miecz św. Jerzego”. 13 harcerzy i harcerek – najlepszych podczas poprzednich zajęć – rozwiązało test końcowy. Zwyciężyła dh. drużynowa „Powstańców” z Mejszagoły – Ewa Leonowicz pion. pr.

Na uroczysty wieczorny apel zawitali do nas m.in. – wicekomendant Hufca phm. pr. Stanisław Łotysz HO, a także phm. Albert HL i pwd. Katarzyna Narwojszowie. Hufcowy wręczył „miecz św. Jerzego” dh. Ewie. W taki sposób została zapoczątkowana nowa tradycja Wileńskiego Hufca Maryi – „miecz” ma być przekazywany z roku na rok nowemu „pogromcy smoków”.

Mamy też nową hufcową. Została nią pwd. pr. Joanna Pietkiewicz wędr. pr. Jej poprzedniczka, pwd. pr. Renata Pačinskaite pion., srebrny sznur na ramieniu Joasi zawieszała ze łzami w oczach, ale jednocześnie z uśmiechem na twarzy. Każdy rozumie, jak dużo pracy starsze harcerki wkładają w przygotowanie nowych druhen.

Zgodnie z tradycją harcerską i skautową, po trudnym dniu, zmęczeni, ale jakże szczęśliwi, udaliśmy się jeszcze na kominek, gdzie, jak zwykle, nie brakło gier, zabaw i pląsów harcerskich, a także gry na gitarze i przyjaznej atmosfery w kręgu braci harcerskiej.

Każdą imprezę harcerską zawsze kończymy uroczystym apelem, a także Mszą świętą. Biwak ku czci św. Jerzego zakończyliśmy uczestnicząc w niedzielę we Mszy św. w kościele św. Jana Bosko w Lazdynai.

Podziękowania kieruję przede wszystkim dyrekcji Szkoły Średniej w Lazdynai i do uczestników biwaku, do tych 75 osób, bez których, oczywiście, nie byłoby nic! Także bardzo dziękuję za obecność instruktorom i hufcowym i oboźnym: dh. Beacie Urbanowicz pion. pr. i dh. Miłoszowi Aleksandrowiczowi wyw. pr. za pracę i trud włożony w organizację biwaku.

Czuwaj!

komendantka biwaku
pwd. pr. Agata Sadowska wędr. pr.

Na zdjęciu: każdy dzień rozpoczynał się apelem i poranną gimnastyką.

<<<Wstecz