„Mówią wieki” o Powstaniu Styczniowym

Cegiełka do polepszania stosunków

Renomowany polski miesięcznik historyczny „Mówią wieki” wydał polsko-litewski numer poświęcony Powstaniu Styczniowemu. Znalazły się w nim artykuły zarówno polskich, jak i litewskich historyków.

W poniedziałek, 18 marca br. w ambasadzie RP w Wilnie odbyła się prezentacja polsko-litewskiego wydania czasopisma pt. „Mówią wieki”, poświęconego Powstaniu Styczniowemu. „Pragnę wyrazić nadzieję, że specjalne wydanie tego miesięcznika spotka się z zainteresowaniem nie tylko naukowców, profesorów, ale również młodzieży, do której głównie ten miesięcznik jest adresowany. Myślę, że przyczyni się to do lepszego zrozumienia i wspólnej historii, i siebie nawzajem dwóch bliskich sąsiedzkich narodów” – powiedział Janusz Skolimowski, ambasador RP w Wilnie. Prezentację poprowadził znany litewski historyk i dziennikarz Virginijus Savukynas, który zaznaczył, że społeczeństwo litewskie często traktuje Powstanie Styczniowe jako podrzutka – ani jako swoje, ani jako cudze. Nie wie, jak tę datę obchodzić, dlatego wyraził nadzieję, że wspólna rozmowa o powstaniu przyczyni się do lepszego zrozumienia i poznania polsko-litewskiego zrywu przeciwko carskiemu zaborcy.

Wyjątkowe dwujęzyczne wydanie

Specjalny numer wydania „Mówią wieki“, ukazującego się w Polsce już od 55 lat, opisuje szczegółową analizę genezy, przebiegu i skutków Powstania Styczniowego na terenach Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Znalazły się w nim artykuły zarówno polskich, jak i litewskich historyków, co pozwala poznać punkt widzenia badaczy po obu stronach granicy. „Do państwa rąk trafia numer specjalny „Mówią wieki”. Jest to numer wyjątkowy nie tylko ze względu na wyjątkową tematykę. Wyjątkowe jest też wydanie tego pisma. Z jednej strony widzimy tekst polski, z drugiej litewski” – powiedział Wojciech Kalwat, redaktor prowadzący wydania, dziękując Marii Ślebiodzie z ambasady RP w Wilnie, gdyż pomysł wydania dwujęzycznego magazynu poświęconego powstaniu wyszedł właśnie od ambasady. Kalwat zaznaczył, że powstanie 1863 r. – to powstanie dwóch narodów, dlatego uznano za pilne wydanie numeru w dwóch językach.

Historia Powstania Styczniowego została pokazana poprzez pewne epizody, bo jak zaznaczył redaktor, nie dałoby się pokazać wszystkiego. W numerze została przywołana m.in. postać Józefa Piłsudskiego, ale nie jako polityka, ale jako osoby, zajmującej się historią. Ukazały się teksty dwóch litewskich historyków – Ievy Šemavičiene i Dariusa Staliunasa. Zdaniem Kalwata, litewskie teksty szczególnie będą interesujące dla Polaków, bo ukazują, jak to wydarzenie postrzegają Litwini. Dodał też, że niektóre teksty pokazują, jak zmienia się spojrzenie na wspólną historię. „Wspaniały jest tekst o Konstantym Kalinowskim. Początkowo wszyscy sądzili, że on był Polakiem, potem był zlituanizowany, po czym władze sowieckie uczyniły z niego Białorusina. A teraz Łukaszenka Kalinowskiego już nie chce. Tak naprawdę do końca nie wiemy, kim był człowiek, który walczył o te ziemie” – powiedział historyk.

Brak pomnika na Litwie

Udział w prezentacji wydania wzięli nie tylko polscy i litewscy historycy, ale również doradca premiera Vilius Kavaliauskas, wiceminister kultury Edward Trusewicz oraz minister oświaty i nauki Litwy Dainius Pavalkis. Pavalkis powiedział, że pomimo różnic w traktowaniu historii, obecnie powinniśmy mówić o tym, co łączy narody, co może być podstawą do współpracy. „Owszem historia jest tym, na czym się opieramy, ale historia nie może być tym, do czego ciągle się odwracamy, idąc plecami do przodu. Powinniśmy obrócić się i patrzeć, w jakim kierunku idziemy“ – powiedział minister, podkreślając, że Polska i Litwa, jako członkowie UE, mają podobne cele.

Šemavičiene zwróciła zaś uwagę na to, że już 150 lat minęło od Powstania Styczniowego, a na Litwie dotychczas nie ma wielkiego wspólnego pomnika upamiętniającego to wydarzenie. „Byłoby dobrą ideą stworzenie takiego pomnika, na którym zostałyby wyrzeźbione imiona i nazwiska wodzów litewskich powstańców“ – stwierdziła historyk.

Kolejne wspólne wydania

Historyk Michał Kopczyński, członek Forum Współpracy Dialogu Polsko-Litewskiego im. Jerzego Giedroycia, zaznaczył, że teraz, gdy wiele się mówi o pamięci historycznej, naszej wspólnej historii, jak nigdy ma sens i znaczenie próba wyjścia poza narrację dziewiętnastowieczną w stosunkach polsko-litewskich. Zdradził, że wspólnie z litewskimi historykami planowane jest wydanie kolejnych czterech lub nawet pięciu specjalnych numerów czasopisma „Mówią wieki“, poświęconych polsko-litewskiej historii. We współpracy z historykami litewskimi niedawno został też wydany magazyn specjalny poświęcony Wilnu.

O tym, czy specjalne wydanie miesięcznika będzie do nabycia w litewskich kioskach z prasą czy sklepach, na razie nie wiadomo. „Nie jestem w stanie powiedzieć, jaka będzie dystrybucja wydania na Litwie. Określoną pulę otrzymała od nas ambasada RP. Na pewno można go kupić w Polsce. Specjalną pulę tych numerów zamierzamy dostarczyć do rejonu przygranicznego – Puńska, Sejn – z racji tego, że jest to wydanie dwujęzyczne“ – powiedział Kalwat.

Redakcja „Mówią wieki“ ma nadzieję, że polsko-litewski numer specjalny poświęcony Powstaniu Styczniowemu stanie się cegiełką w polepszaniu stosunków dobrosąsiedzkich pomiędzy Polską a Litwą.

Iwona Klimaszewska

Na zdjęciu: „Nie byłoby Polski i nie byłoby Litwy tak ukształtowanej jak dzisiaj, gdyby nie Powstanie Styczniowe” – sądzi Wojciech Kalwat.
Fot.
autorka

<<<Wstecz