Premier Litwy z wizytą w Solecznikach

„Musimy się dogadywać”

Wizyta premiera Litwy Algirdasa Butkevičiusa w Solecznikach, która odbyła się 7 lutego br. stała się wydarzeniem polityczno-medialnym na skalę kraju. Zainteresowanie mediów tematem rozmów premiera z solczanami było przeniknięte problemami nurtującymi polską mniejszość narodową na Litwie oraz poczynaniami nowo wybranego rządu na rzecz ocieplenia stosunków na linii Wilno-Warszawa. Wszak w tym samym dniu z wizytą w polskiej stolicy przebywał minister spraw zagranicznych Litwy Linas Linkevičius.

Spotkanie z młodzieżą

Jednymi z pierwszych, po merze rejonu solecznickiego Zdzisławie Palewiczu, szefa rządu litewskiego w Solecznikach powitała grupa maturzystów, pedagogów oraz rodziców Gimnazjum im. Jana Śniadeckiego. W przededniu studniówki maturzyści nie kryli swoich zmartwień i obaw co do czekającej ich na wiosnę matury, dokładniej mówiąc, ujednoliconego egzaminu państwowego z języka litewskiego. Na kilka miesięcy przed sesją maturalną nadal nie wiedzą na jakich zasadach będą zdawać tak ważny dla nich egzamin.

– Biegle mówimy i piszemy po litewsku, posługiwanie się językiem państwowym nie sprawia nam żadnego kłopotu. Mimo tego myślimy w swoim, ojczystym języku, dlatego podczas egzaminu nie możemy być jednakowo oceniani z kolegami ze szkół litewskich. Można przewidzieć, że nasze wyniki będą gorsze. Prosimy pana premiera o rozpatrzenie nurtującej nas kwestii i odwołanie punktu Ustawy o oświacie, łamiącej nasze prawa – powiedział w rozmowie z premierem Ernest Dubrowskij, maturzysta Gimnazjum im. Jana Śniadeckiego w Solecznikach.

Uczniowie tłumaczyli premierowi, że natychmiastowe przejście na zasady ujednoliconego egzaminu, będzie miało dla nich negatywne skutki w postaci niższych stopni. Nie dlatego, że są gorsi od swoich kolegów ze szkół litewskich, tylko dlatego, że uczą się języka państwowego na podstawie różnych programów i co najważniejsze, nowa redakcja Ustawy o oświacie na dostosowanie się do nowych wymogów nie pozostawiła praktycznie im czasu. W ciągu roku muszą opanować program, jaki w szkołach litewskich obowiązuje przez całe dwanaście lat.

– Wiem, że jest to aktualny problem, szeroko i ostro omawiany i potrzebujący dokładnego rozpatrzenia. Mogę wam powiedzieć, że istnieje propozycja zastosowania specjalnej metodyki oceniania egzaminu z języka litewskiego dla uczniów ze szkół nielitewskich. Planuje się zastosowanie szeregu ulg dla uczniów szkół mniejszości narodowych podczas egzaminu z języka litewskiego, w tym większa liczba możliwie popełnianych błędów. Pasowałby wam taki wariant? – pytał solecznickich maturzystów Butkevičius.

Uczniowie z optymizmem przyjęli zapewnienia szefa rządu, że zbliżająca się matura nie będzie dla nich przykrą niewiadomą.

Z rozsądkiem i bez emocji

W roboczym spotkaniu z premierem i towarzyszącej mu delegacji rządowej, w tym wiceminister oświaty i nauki Edity Tamošiunaite, wiceminister rolnictwa Leokadii Poczykowskiej, wiceministra łączności Władysława Kondratowicza, wiceministra gospodarki Mariusa Skarupskasa, posła na Sejm RL Rity Tamašuniene, w Solecznikach wzięli udział starostowie rejonowych gmin, kierownictwo samorządu solecznickiego oraz placówek samorządowych. Rozmowę z premierem na temat aktualnych problemów, sukcesów rejonu solecznickiego rozpoczął mer rejonu, który w swoim przemówieniu przedstawił wizerunek obecnego stanu rejonu.

– Mamy się czym pochwalić, mamy też wiele kłopotów. Rozwijające się rolnictwo, realizacja projektów inwestycyjnych, dostępna sieć szkół – to dziedziny, które nas cieszą i nad którymi wiele pracujemy. Są też problemy, które potrzebują niezwłocznego rozwiązania – to zwiększające się wydatki samorządu i brak środków w budżecie na podstawowe potrzeby, niewystarczający koszyk ucz¬niowski, brak bezpośrednich inwestycji państwowych w rejonie oraz problemy w oświacie mniejszości narodowych, wywołane przez nową Ustawę o oświacie – powiedział mer.

Bardziej szczegółowo każdą z dziedzin działalności samorządu, sukcesy oraz problemy rejonu przedstawili kierownicy poszczególnych działów samorządu rejonowego. W wielu przypadkach nurtujące problemy były zapewne zbieżne z innymi regionami Litwy. Farmerzy nie są zadowoleni z wysokości bezpośrednich wypłat unijnych, szkolnictwo – wysokość koszyka uczniowskiego pozostawia wiele do życzenia, szczególnie w stosunku do szkół narodowościowych, bezrobocie, które nadal pozostaje piętą achillesową rejonu itd.

Swoistym znakiem na uważne wysłuchanie przez premiera usłyszanych w Solecznikach przemówień stała się jego wypowiedź, w której przedstawił on swój wizerunek na każdą z poruszonych przez solczan kwestii.

– W sposób kompetentny zapoznano mnie z sytuacją w rejonie solecznickim. Bardzo cieszy, że rozmowie towarzyszy zimny rozsądek i brak emocji. Rozumiem problemy rejonu solecznickiego, jak też i jego specyfikę. Każdy z poruszonych problemów znajdzie odpowiedź rządu, w czym pomogą mi uczestniczący w naszym spotkaniu wiceministrowie – powiedział premier A. Butkevičius.

Wracając do tematu warunków ujednolicenia egzaminu z języka litewskiego, szef rządu powiedział, że jego kryteria staną się jednym z podstawowych tematów najbliższego posiedzenia rady politycznej koalicjantów. Komentując kwestię używania polskiej pisowni w nazewnictwie ulic i miejscowości, premier powiedział, że nad prawomocnym rozwiązaniem tego problemu pracują resorty oświaty, kultury, spraw zagranicznych i sprawiedliwości.

– Jesteśmy małym państwem i musimy między sobą dogadywać się – przyznał premier podsumowując swoją wypowiedź na poruszane przez polską mniejszość problemy.

Wątek gospodarczy na uboczu

Przebieg wizyty premiera w Solecznikach śledził desant ekip telewizyjnych i internetowych portali litewskich. Zarówno tak premier, jak i mer udzielili przedstawicielom mediów krótkich wywiadów. Najczęściej musieli odpowiadać na pytania dotyczące problemów polskiej mniejszości narodowej na Litwie – ujednoliconym egzaminie z języka litewskiego i dwujęzycznych tablicach. Wątek gospodarczy, który górował w rozmowach samorządowców z premierem rządu, został niemal pominięty, nie licząc kontrowersyjnego pytania zadanego przez jednego z reporterów merowi rejonu solecznickiego. Na pytanie „Które z problemów najbardziej niepokoją mera rejonu – gospodarcze czy narodowościowe”, padła odpowiedź „Jako mera rejonu nurtuje mnie każdy problem dotyczący mieszkańców rejonu”.

A. K.

Na zdjęciu: uczniowie z optymizmem przyjęli zapewnienia szefa rządu, że zbliżająca się matura nie będzie dla nich przykrą niewiadomą.

<<<Wstecz