Odeszła ostatnia z rodu Romerów

Niezwykły pogrzeb w Wojdatach

5 lipca 2012 r. byli współpracownicy, wychowankowie i uczniowie dawnego Wileńskiego Agrozootechnikum, a później Wileńskiego Sowchozu-Technikum, obecni nauczyciele Wileńskiej Szkoły Technologii, Biznesu i Rolnictwa (ta nazwa obowiązuje od 2006 r.) odprowadzili w ostatnią drogę zasłużoną nauczycielkę, wychowawczynię wielu promocji kierunku agronomicznego, Stefanię Romer.

Stefania Romer w Szkole Rolniczej przepracowała 26 lat. Sumienna, skromna, a jednocześnie wymagająca wobec siebie i innych, trafna w swoich ocenach, prawdomówna, otwarta, nie cierpiąca fałszu i kłamstwa. Los chciał, że pochodziła z rodziny znanej na Litwie, z rodziny Romerów, spokrewnionej z Komorowskimi.

Prezydent RP Bronisław Komorowski – jeszcze jako działacz opozycji – odwiedzał swoją ciocię jak tylko nadarzała się ku temu okazja. Nie były temu przeszkodą i późniejsze wysokie stanowiska: Marszałka Sejmu RP, ministra obrony narodowej RP, a ostatnio – prezydenta RP.

Wspólnych tematów do omówienia zawsze było wiele, to raczej czasu brakowało na zgłębienie tematów w skromnych progach dwupokojowego mieszkania Stefanii Romer przy ulicy Parkowej w podwileńskiej Białej Wace.

Zadowolona z wizyty

Jako prezydent RP, Bronisław Komorowski również zawsze znajdował czas na rodzinne spotkanie z drogą mu krewną. Ostatnie z nich miało miejsce 16 lutego 2012 r., po wizycie w Solecznikach i po spotkaniu z przedstawicielami społeczności polskiej, wizycie oficjalnej na obchodach Dnia Niepodległości Litwy. Prezydent odwiedził Ponary, a na zakończenie wizyty zajechał do drogiej mu osoby. Razem z pracownikami „Wilnoteki” i „Albumu Wileńskiego” odwiedziliśmy panią Stefanię tuż po wyjeździe prezydenta RP. Była bardzo zadowolona z wizyty, ciepło wspominała serdeczne słowa krewnego. Przeżywała, że jest tak zajęty, ale znajduje czas na wizytę w Białej Wace.

Pożegnanie z ciocią

...Po krótkiej modlitwie zainicjowanej przez księdza proboszcza wojdackiego Jerzego Witkowskiego (którego ojciec był m.in. wychowankiem śp. Stefanii Romer) kondukt pogrzebowy wyruszył z Domu Pogrzebowego przy ul. Olandu w Wilnie w kierunku Wojdat. Przed godz. 13:00 był przed kościołem pw. Nawrócenia Św. Pawła Apostoła w Wojdatach. Prawie równocześnie przybył tu orszak z prezydentem RP. Po ustawieniu trumny na katafalku została ona na krótko otwarta, aby Bronisław Komorowski (wraz z dwoma synami – Piotrem i Tadeuszem) mógł z ciocią się pożegnać.

Nieznane słowo „nienawiść”

Nabożeństwo odprawiali ks. Jerzy Witkowski i ks. dr Stanisław Witkowski, gość z Krakowa, który m.in. powiedział: „Jej piękne życie, bogatą osobowość odsłaniają wspomnienia spisane w latach 1990-1997. Dostrzegała piękno stworzonego świata, które jest pierwszą Biblią czytaną przez człowieka: „W domu mojej babci, a potem moich rodziców, wszystkie narodowości i wszystkie języki były jednakowo dobre, a słowo „nienawiść” było u nas nieznane. Dobry człowiek – to było dla mnie jak imię i nazwisko”. Z kilku wycinków wspomnień śp. Stefanii widzimy Ją jako osobę wrażliwą na piękno, dobro, zatroskaną o młode pokolenie, sumienną, dbałą o polszczyznę, kulturę. Dziękujemy Panu Bogu za Jej życie będące darem dla innych i za to, z którego wyszła i który ją ukształtował. Dzisiaj modlimy się o Boże Miłosierdzie dla śp. Stefanii…”.

Bogu, Ludziom i Ojczyźnie

W nabożeństwie uczestniczył również ambasador RP na Litwie Janusz Skolimowski z przedstawicielami korpusu dyplomatycznego. Obecni byli również: mer rejonu wileńskiego Maria Rekść, dyrektor administracji samorządu rejonu wileńskiego Lucyna Kotłowska, współpracownicy Stefanii Romer, sąsiedzi, wychowankowie, dyrektorzy szkoły, w której pracowała, obecnie pełniąca obowiązki dyrektora Wanda Jarmałkowicz. Po Mszy św. słowa podziękowania skierował do zebranych parafian Bronisław Komorowski, który na ręce proboszcza złożył prezent dla parafii – kielich mszalny.

Komorowski zaznaczył: „Chciał¬bym bardzo, aby na pamiątkę tego dla mnie niezwykłego spotkania została tutaj rzecz trwała. Pragnę przekazać, z myślą o całej rodzinie Romerów, która przez wieki całe służyła Bogu, Ludziom, Ojczyźnie: i tej Ojczyźnie Polsce, i tej Ojczyźnie Litwie, służyła dając przykład pięknego patriotyzmu, ofiarności, ale także umiejętności pracy, umiejętności przekazywania piękna. Chciałbym, aby została w kościele pamiątka – kielich mszalny na pamiątkę spotkania Prezydenta Polskiego z gorącą myślą o Polakach tutaj żyjących, tu pracujących, tu służących Bogu, Ludziom i Ojczyźnie”.

„Cześć Twojej pamięci!”

Kondukt pogrzebowy ruszył na cmentarz wojdacki. Zanim ciało zostało oddane ziemi głos zabrała Alicja Klimaszewska, była współpracowniczka śp. Stefanii Romer w ówczesnym Wileńskim Agrozootechnikum. „Z wielkim żalem, nieutulonym bólem żegnamy Ciebie. Los chciał, że urodziłaś się w Bohdaniszkach, a zamieszkałaś na Ziemi Wileńskiej, która stała się Twoją drugą Ojczyzną. Powracałaś do Bohdaniszek w myślach, wspomnieniach, opowiadaniach dla przyjaciół. Cześć Twojej pamięci” – z drżeniem w głosie powiedziała Klimaszewska.

Głos ponadto zabrali: Wanda Jarmałkowicz – obecnie pełniąca obowiązki dyrektora, Ryszard Stanisz – absolwent pierwszej promocji kierunku agronomicznego i późniejszy dyrektor, Anna Adamowicz – nauczycielka szkoły, Jan Sienkiewicz – dziennikarz, publicysta, redaktor książki „Wspomnień” autorstwa Stefanii Romer. (Stefania Romer „Wspomnienia Scripta manent” Wilno 2008) „Pani Stefania była ostatnią z rodu Romerów na Litwie. Rodu, który wydał wielu wybitnych polityków, artystów, ale przede wszystkim wydał wszystkich – bez wyjątku – szczerych, gorących, żarliwych patriotów”. Słowo o zmarłej powiedziała też Ludmiła Siekacka – polonistka Gimnazjum im. Adama Mickiewicza w Wilnie.

Ambasador RP Janusz Skolimowski w imieniu prezydenta RP podziękował wszystkim, kto uczestniczył w pogrzebie. Minęło kilka godzin i prezydent RP Bronisław Komorowski odjechał do kraju.

Michał Treszczyński

Na zdjęciach: prezydent RP Bronisław Komorowski – wraz z synami – modli się za duszę zmarłej cioci; Kondukt żałobny z trumną śp. Stefanii Romer opuszcza mury wojdackiego kościoła.
Fot.
autor

<<<Wstecz