Ukraińskie muzea udostępniły Litwie wystawę portretów

Władcy w pałacu Chodkiewiczów

Wśród prezentowanych w Wileńskiej Galerii Obrazów 86 portretów władców Wielkiego Księstwa Litewskiego największym zainteresowaniem cieszy się popiersie królowej Barbary, żony Zygmunta Augusta. Marmurowa rzeźba, zdaniem litewskich historyków sztuki, nie przedstawia – jak uważano – Barbarę Radziwiłłównę, tylko pierwszą żonę Zygmunta Starego – Barbarę Zapolyę (na zdjęciu).

W byłym pałacu Chodkiewiczów otwarto wystawę portretów królów Rzeczypospolitej, książąt, władców i dostojników WKL, które zostały udostępnione przez muzea Ukrainy. Projekt jest realizowany zgodnie z umową o współpracy, podpisanej przez ministerstwa kultury Litwy i Ukrainy na lata 2011-2015. Portrety były własnością rezydencji dworskich i biskupich, także kościołów Galicji i Wołynia. Po drugiej wojnie światowej przejęte zostały przez muzea Lwowa i Łucka.

Marmur pokryty złotem

Obrazy zostały namalowane w XVI-XIX w. przez miejscowych i zagranicznych malarzy, niektóre z nich nie były nigdzie prezentowane. Kolekcję stanowi 20 portretów kobiet, 62 mężczyzn i 4 dzieci, wśród nich – na 26 – prezentowani są władcy Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Na portretach są przedstawieni przedstawiciele magnackich rodów książęcych i szlacheckich, m.in. – Chodkiewiczów, Radziwiłłów, Sapiehów, Wiśniowieckich, Sanguszków, Paców, Tyszkiewiczów.

Prezentowana na ekspozycji jedyna rzeźba wzbudziła niemałe zainteresowanie. Jeszcze do niedawna uważano, że przedstawia Barbarę Radziwiłłównę, ukochaną Zygmunta Augusta. Dopiero studium „Królowa Barbara i jej wizerunki”, opublikowane w roku 2006 przez historyka sztuki Mariję Matušauskaite, udowodniło, że popiersie przedstawia Barbarę Zapolyę. Jak tłumaczyli kuratorzy wystawy, strój królowej, jej uczesanie, forma korony wskazują na modę, która panowała kilka dziesięcioleci wcześniej, niż została koronowana Barbara Radziwiłłówna. Ciekawostką jest fakt, że w przeszłości rzeźba była całkowicie pokryta złotem. Był to rzadki przypadek, gdyż marmur i tak jest drogim materiałem.

Wartość historyczna i artystyczna

Prezentowane dzieła – zdaniem historyków sztuki – przedstawiają wartość zarówno artystyczną, jak i historyczną. Około 30 portretów namalowanych zostało przez znanych malarzy związanych z Ukrainą, Litwą, Polską, Włochami, Francją, Niemcami czy Austrią. Są m.in. dzieła malarzy pracujących na dworach władców Polski i Litwy – Daniela Schulza (1615-1683), Martina Altomonte’a (1659-1683), Louis’a de Silvestre’a (1675-1760), Marcella Bacciarelli’ego (1731-1818), portrecisty francuskiej arystokracji – Jean’a Francois’a de Troy’a (1645-1730). Są także prace ucznia Franciszka Smuglewicza – Józefa Peszki (1767-1831), czy też kolekcja portretów władców i dostojników, stworzona w XVIII w. przez Konstantego Aleksandrowicza (1777-1794), malarza pracującego na dworach Wielkich Książąt Litewskich.

Za jeden z najładniejszych portretów przedstawiających dzieci w sztuce Rzeczpospolitej Obojga Narodów, jest uważany obraz Jakuba Ludwika Sobieskiego, syna króla Jana Sobieskiego, prawdopodobnie autorstwa M. Altomonte’a. Artyzmem wyróżniają się także portret Teresy Kunegundy, córki Jana III Sobieskiego, autorstwa Jean’a Francois’a de Troy’a, czy też portret Michała Korybuta Wiśniowieckiego (autorstwa Daniela Schulza) oraz jego żony Eleonory Marii Habsburżanki (nieznanego malarza).

Ekspozycję portretów litewskich i polskich władców można oglądać do 28 października.

Teresa Worobiej

<<<Wstecz