Święto kwitnącej lipy

Z kwitnących drzew czerpią radość nie tylko Japończycy organizujący święto sakury. Wilnianie też potrafią podziwiać kwitnące konary – gromadnie przybyli na święto kwitnącej lipy do parku dworskiego w Werkach, który słynie jako park lipowy.

1 lipca br. dyrekcja Parków Regionalnych w Kolonii Wileńskiej i Werkach zaprosiła wilnian i gości stolicy do parku dworskiego w Werkach na święto kwitnącej lipy. Usadowiwszy się wygodnie na posłaniach pod majestatycznymi konarami drzew, ludzie słuchali muzyki w wykonaniu zespołów ludowych i młodzieżowych, opowieści pszczelarzy o lipowym miodzie. Oglądali prace malarskie poświęcone krajobrazom werkowskim. Wiele interesujących faktów o lipie i jej leczniczych właściwościach opowiedziała dr Živile Lazdauskaite. Okazuje się, że orzeszki nasienne lipy są bogate w tłuszcze. W dawnych czasach mlekiem uzyskanym z przetartych orzeszków karmiono niemowlaków, które nie tolerowały mleka matczynego. Specjalistka przestrzega, że leczniczy napar z kwiatu lipy, stosowany podczas przeziębień czy chorób dróg oddechowych, nie jest tak niewinnny, jak wielu się zdaje. Kwiaty lipy zawierają smołę, dlatego naparu z nich nie mogą spożywać osoby mające chore nerki.

Impreza nieprzypadkowo odbyła się w tym malowniczym miejscu. Park w Werkach słynie na Litwie z wielkiej różnorodności gatunkowej rosnących tu lip oraz ich kształtów. Ponoć jest jedynym takim w kraju. „Park w Werkach – to przede wszystkim park lipowy” – podkreśliła Lazdauskaite. Rosną tu m.in. lipa pospolita (europejska), amerykańska, krymska (moltkes liepa), szerokolistna, drobnolistna czy o ząbkowatych liściach. Ogółem, jak zapewniła Vida Petiukoniene, dyrektorka Parków Regionalnych w Kolonii Wileńskiej i Werkach, w werkowskim parku rośnie 11 gatunków lip, które zostały posadzone przez dawnych właścicieli pałacu. Ponadto można tu zobaczyć polskie i syberyjskie modrzewie, sosny wejmutki, drzewa orzechowe, świerki pospolite i srebrne, a pośród miejscowych gatunków – sosny, klony, wiązy, dęby i jesiony. Ogółem jest kilkadziesiąt gatunków drzew i krzewów. I chociaż park z czasem został zmniejszony ze swej dawnej okazałości, nadal jest uznawany za jeden z najpiękniejszych na Litwie parków krajobrazowych.

„Chcemy pomagać ludziom w poznawaniu roślin, ukazywaniu ich właściwości. Bo jeżeli człowiek więcej wie, to i bardziej chroni, dzieli się swą wiedzą z innymi, podziwia. Wiedza jest drogą ku radości. Trzeba tylko zauważyć piękno przyrody” – powiedziała „Tygodnikowi” Petiukoniene.

Wiosną dyrekcja Parków Regionalnych w Kolonii Wileńskiej i Werkach zorganizowała też święto kwitnącej jabłoni w sadzie Puszkarni (Kolonia Wileńska).

Pani Vida podkreśliła, że dyrekcja parku ciągle zwiększa liczbę ofert dla zwiedzających. W weekendy organizowane są piesze i rowerowe wycieczki po parku regionalnym. W tym roku oferowane są też zajęcia marszu nordyckiego z kijkami.

„Przedstawimy wilnianom jeszcze jeden obiekt – ulubioną przez nich Puszkarnię w Parku Regionalnym w Kolonii Wileńskiej, która, finansowana ze środków europejskich, jest obecnie przystosowywana do zwiedzania również dla osób niepełnosprawnych” – powiedziała pani Vida. W tym roku zostanie też zaprezentowane mieszkańcom przystosowane do zwiedzania grodzisko w Nowej Wilejce.

Iwona Klimaszewska

Na zdjęciu: park dworski w Werkach słynie z różnorodności gatunkowej rosnących tu lip.
Fot.
autorka

<<<Wstecz