„Światowe Spotkania Sceny Polskiej”
Święto dla miłośników Melpomeny
Już za tydzień, 13 października, dla miłośników teatru rozpocznie się prawdziwe święto – po raz piąty w Wilnie wystartują „Światowe Spotkania Sceny Polskiej”, w ramach Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego, który co dwa lata odbywa się w grodzie nad Wilią.
Spotkanie to pięknie integruje polskie ośrodki kulturalne na świecie, daje też wileńskiemu widzowi okazję do zapoznania się z teatrami polskimi działającymi w różnych zakątkach świata. Festiwal będzie się odbywał w dniach 13-17 października. Udział w nim wezmą teatry polskie z USA, Kanady, Niemiec, Ukrainy, Rosji oraz rodzime zespoły teatralne z Litwy.
Na otwarcie Festiwalu Polskie Studio Teatralne zaplanowało premierę sztuki opartej na twórczości Czesława Miłosza „Mój Anioł Lewy – Mój Anioł Prawy” (reżyseria – Lilija Kiejzik, scenariusz – Alwida A. Bajor). Sztuka została przygotowana z racji na rok poświęcony Czesławowi Miłoszowi. To właśnie Polskie Studio Teatralne już po raz piąty jest organizatorem i gospodarzem Festiwalu.
Sztuka nawiązuje i do twórczości Miłosza, i do jego życia. Dla teatru jest to swoisty powrót do czasu sprzed 20 lat, gdy Miłosz zaszczycił swoją obecnością sztukę, którą zagrali na jubileusz 30-lecia, także opartą na jego twórczości. „Pamiętam poetę, gdy przybył po raz pierwszy do Wilna – wspomina reżyser Lilija Kiejzik. – Spotkania z nim były pełne ciepła; był to otwarty, miły, starszy pan. Rozmawiało się z nim zwyczajnie o przyziemnych, ludzkich sprawach. Cieszyliśmy się, że się zgodził przyjść na nasz spektakl”. Teraz aktorzy „dogrywają” sztukę do końca. Jak twierdzi pani Lilija, praca jest w toku, aktorzy starają się, by sztuka była dostępna dla widza i mają nadzieję na pozytywny odbiór.
Mały jubileusz
Festiwal odbywa się w Wilnie już po raz piąty i choć od pierwszego „Spotkania Teatralnego Sceny Polskiej” minęło kilkanaście lat, to od roku 2007 odbywa się on regularnie co dwa lata. Udział weźmie w nim ponad 100 osób, tworzących słowo polskie za granicą.
„Tradycja organizowania „Spotkań” w Wilnie sięga roku 1989, gdy zostaliśmy zaproszeni na Teatralny Festiwal Międzynarodowy, odbywający się w Bielsko-Białej i Krakowie – wspomina Lilija Kiejzik. – Wspaniale spędziliśmy czas z obecnymi tam teatrami z Czech, Ukrainy, Litwy, Polski. Zorganizowano nam też warsztaty. Był to bardzo wartościowy wyjazd – takie spotkanie z polskim słowem na scenie, po wielu latach. Odbyły się wówczas dwa festiwale – rok po roku, potem była przerwa i nam tego zabrakło. Wtedy też pomyślałam, że skoro taki Festiwal odbywa się w Polsce, to dlaczego Wilno nie zasługuje na coś podobnego. Mamy przecież „swój” teatr na Pohulance. I w roku 1994 zaprosiliśmy teatry, które poznaliśmy na Festiwalu i zorganizowaliśmy podobny przegląd w Wilnie. Do naszego grona dołączył wówczas jeszcze zespół z Nowego Jorku. Następne spotkanie odbyło się po roku”.
Kolejne lata przyniosły przerwę – zespół stracił swą siedzibę przy Ministerstwie Zdrowia. Dopiero gdy teatry polskie na Litwie znalazły stałe miejsce w Domu Kultury Polskiej, powrócono do dawnej idei zorganizowania Festiwalu. „Podobne festiwale organizował Rzeszów – opowiada reżyser. – Pojechaliśmy do nich i tam uzgodniliśmy, że dobrze byłoby organizować Festiwal co drugi rok, raz – w Rzeszowie, a raz – w Wilnie”.
Prezentacja dorobku
Kilkudniowa impreza wypełniona przedstawieniami w wykonaniu polskich teatrów z całego świata jest pomyślana w taki sposób, że zadowoli każdego widza.
Przedstawienia tegorocznego Festiwalu odbywać się będą na scenie Domu Kultury Polskiej i Państwowego Małego Teatru. W ramach Festiwalu sztuki zostaną wystawione także w Miednikach (Polski Instytut Teatralny z Nowego Jorku), w Rudominie (Teatr Polski im. J. I. Kraszewskiego w Żytomierzu), w Trokach (Teatr „Logos”) oraz w Solecznickim Centrum Kultury (Teatr Lalki i Aktora z Niemiec).
„Będzie to święto dla nas – tych, którzy tworzymy teatry – opowiada inicjatorka przedsięwzięcia. – Mimo trudu organizacyjnego cieszymy się ze spotkań z kolegami z innych teatrów, którzy podzielą się swoim dorobkiem i doświadczeniem”. Pani Lilija podkreśla, że każdego roku o udział w Festiwalu stara się większa liczba zespołów teatralnych.
Wśród uczestników, po rocznej przerwie, znowu będzie obecny Polski Instytut Teatralny z Nowego Jorku. Po raz pierwszy w Festiwalu, obok znanych już wileńskiemu widzowi – Polskiego Teatru i Polskiego Studia Teatralnego w Wilnie – weźmie udział Polska Akademia Teatru Niezależnego na Litwie z Solecznickiego Centrum Kultury.
Dotrzeć do każdego
„Podczas spotkań zauważyłam, że widz wileński także ma święto. A to przede wszystkim do niego jest skierowane każde przedstawienie” – mówi pani Lilija, tłumacząc, że zostały one tak dobrane, by dotarły do młodszego i starszego widza. Odbiorca może zobaczyć, co się dzieje w polskich teatrach na świecie.
W tym roku udział w Festiwalu bierze dziesięć zespołów teatralnych – trzy z Litwy, dwa z Ukrainy – ze Lwowa i z Żytomierza, zawodowy teatr z Toronto, z Nowego Jorku, z Niemiec – ze sztuką dla dzieci oraz z Polski i Rosji. Gościnnie udział wezmą artyści z Polskiego Teatru z Węgier.
Ci, którzy nie dostaną biletów do Państwowego Małego Teatru, będą mogli obejrzeć spektakle w sali DKP, która może pomieścić więcej widzów niż widownia teatru.
Teresa Worobiej