XVII Festiwal Kultury Kresowej w Mrągowie

Impreza żyjąca miłością do Kresów

W najbliższą sobotę nad przepięknym mazurskim jeziorem Czos zabrzmią pieśni znane całej ogromnej rodzinie kresowej mieszkającej na Litwie, Ukrainie, Białorusi. Ponownie widzowie amfiteatru mrągowskiego zanurzą się w klimat wspomnień, pewnej tęsknoty za młodością, która bezpowrotnie minęła na Wileńszczyźnie, we Lwowie, na Polesiu czy Wołyniu.

W tym też roku oprawę literacką, artystyczną, historyczną nada tym wspomnieniom spotkanie z pisarką, niezrównaną badaczką dziejów kresowych, Barbarą Wachowicz. „Wieczornica literacka”, której autorem bywała podczas poprzednich spotkań kresowiaków, to przepiękny spektakl jednego aktora, a jednocześnie człowieka, który rozkochany jest w Kresach. „Basia z Podlasia” tym razem swój wieczór zatytułowała „W ojczyźnie serce me zostało”.

Ekipa bardzo różnorodna

W piątkowy poranek, 5 sierpnia, wyruszy z Wilna ponad 100-osobowa ekipa naszych artystów, mistrzów sztuki ludowej, plastyków, dziennikarzy. Zaproszeni zostali też jako goście honorowi festiwalu – poseł na Sejm RL Jarosław Narkiewicz oraz wicedyrektor administracji samorządu m. Wilna Edyta Tamošiunaite.

Zgodnie z tradycją artystyczna „reprezentacja” z Litwy wyłaniana jest podczas Festiwalu Kultury Polskiej „Pieśń znad Wilii”. Autorytatywne jury na czele ze znanym dyrygentem i kompozytorem Jarosławem Ciechanowiczem typuje najciekawsze zespoły i wykonawców.

Jak powiedziała „Tygodnikowi” Apolonia Skakowska, dyrektor Centrum Kultury Polskiej na Litwie im. Stanisława Moniuszki, która jest organizatorem Festiwalu „Pieśń znad Wilii” i współorganizatorem kresowego festiwalu po stronie litewskiej, tegoroczna ekipa jest bardzo różnorodna pod względem artystycznym.

Wyjazd jako nagroda

Przede wszystkim ludowy zespół pieśni i tańca „Troczanie”, którego kierownikiem jest Bożena Bielak. Zespół ten w roku ubiegłym obchodził swe dwudziestolecie, więc należała mu się nagroda w postaci wyjazdu do Mrągowa.

Zespół „Rendez-vous” znany jest z wykonywania popularnych pieśni dawnych, przedwojennych lat, a kapela zespołu wystąpi w podwójnej roli, bo będzie przygrywała też „Troczanom”.

„Sużaniankę” – kierownik Margaryta Krzyżewska – tworzą kobiety z Sużan, które śpiewają pieśni ludowe wykonywane z dziada pradziada w ich rodzinnych stronach. Jury wytypowało „Sużaniankę” jako zespół najlepiej wykonujący autentyczny folklor Wileńszczyzny.

„Wilenka”, pod kierownictwem Janiny Łabul, dawno już przekroczyła ramy reprezentacyjnego zespołu swojej szkoły, a wielu jej członków, mimo że już ukończyło „syrokomlówkę”, nie rozstało się z zespołem.

Sukces zawdzięcza nauczycielowi

W składzie wileńskiej „drużyny” będzie też kapela „Wesołe Wilno” pod kierownictwem Edwarda Szczęsnowicza, a także nowo powstała Kapela Miejska, którą utworzył i prowadzi młody, ale już znany wykonawca Rafał Jackiewicz. Na Festiwalu Młodzieży Muzycznie Uzdolnionej, którego również organizatorem jest Centrum Kultury Polskiej im. St. Moniuszki, Rafał błyskotliwie wykonał kilka utworów na saksofonie. Latem tego roku został zwycięzcą międzynarodowego festiwalu saksofonistów w Padwie we Włoszech. Zdobywca tytułu Złoty Saksofon twierdzi, że sukces ten zawdzięcza swemu nauczycielowi, ekspertowi Wileńskiego Konserwatorium im. Tallat-Kelpszy Gennadijowi Afanasjewowi, który to zauważył w chłopcu iskrę Bożą i pracował z nim z ogromnym oddaniem i poświęceniem.

Akcent wielokulturowości

W tegorocznej ekipie są też inni jubilaci, a najbardziej znany – to złota jubilatka „Kotwica” z Kowna na czele z niestrudzoną Aliną Pacowską. Wyjeżdża też żydowski zespół „Fajerlach” („Płomień”), co podkreśli wielokulturowość Wilna. Zespół ten powstał w 1956 roku. Larisa Vyšniauskiene, kierowniczka „Fajerlach” powiedziała, że jest to zespół śpiewaczo-taneczny znany już w Rosji, m.in. Moskwie i Petersburgu, w Azerbejdżanie.

Okno na świat

Podczas spotkania w Domu Kultury Polskiej w Wilnie, w siedzibie Centrum, kierownicy zespołów wytypowanych na festiwal mówili o sprawach organizacyjnych, ale też nie ukrywali, że ten wyjazd traktują jako okno na świat, bo koncert galowy jest pokazywany w telewizji, a spotkanie z zespołami innych państw, to też szansa na nawiązanie kontaktów twórczych. „Festiwal kresowy kształtuje zespoły i programy, bo widzimy, jakie wymogi są stawiane wobec dzisiejszych zespołów ludowych, zdajemy sobie sprawę, że trzeba nieco unowocześniać repertuar, ale nie wykarczowywać tych korzeni, na których wyrastały całe pokolenia Polaków. Kontakty i znajomości, koncerty są swoistym dopingiem do wyjazdu na festiwal mrągowski. Potęguje go szczególna atmosfera, atmosfera umiłowania Kresów” – powiedziała Apolonia Skakowska.

Na „kresówce”, zgodnie z wieloletnią tradycją, konferansjerkę poprowadzi Anna Adamowicz, czyli sceniczna Ciotka Franukowa.

Krystyna Adamowicz

Na zdjęciu: zespół „Kotwica”, który obchodził jubileusz 50-lecia, jest oczekiwanym gościem na festiwalu.
Fot.
Jerzy Karpowicz

<<<Wstecz