Niecodzienna oferta dla miłośników zwiedzania

Literacka przechadzka po przeszłości

Już od piątku, 15 lipca, miłośnicy pieszego zwiedzania, zauroczeni powieścią historyczną „Silva rerum“, razem z zawodowym przewodnikiem mogą wybrać się na przechadzkę po tych miejscach Wilna, które natchnęły Kristinę Sabaliauskaite, znaną na Litwie dziennikarkę i badaczkę sztuki barokowej, do napisania książki.

Przed tygodniem pierwszą ścieżkę do niektórych z opisanych zakątków, pomnych na odległy wiek XVII, aczkolwiek zmienionych nie do poznania, przedeptała liczna grupa dziennikarzy, reżyserów, literatów i fotografów. A przewodnikiem tej wspaniałej wyprawy była sama autorka powieści.

Paralele i kontrasty

Popularne ostatnio na świecie wycieczki literackie szlakiem znanych powieści – tu można wspomnieć o trylogii „Millennium“ szwedzkiego pisarza Stiega Larssona, czy „Kod Leonarda da Vinci“ Dana Browna – na Litwie są jeszcze swego rodzaju novum.

Zwiedzanie obiektów, w których autorka umiejscawia poszczególne fragmenty akcji swej powieści, rozpoczynamy od Placu Katedralnego i Bazyliki. Co prawda, jak stwierdza nasza przewodniczka, wtedy Katedra wyglądała inaczej niż dziś.

Pałac Władców już stał w gruzach, a nadbrzeżna ulica nad Wilią była przekształcona w strefę militarną: wznosiły się tutaj cechy wytwórni broni, stały koszary. Była to tzw. puszkarnia… Natomiast po drugiej stronie Katedry, w miejscu dzisiejszego hotelu „Klaipeda“, na ulicy Odminiu, panował przysłowiowy brud, smród i ubóstwo.

Kaplica św. Kazimierza w Katedrze Wileńskiej oraz obraz Madonny Sapieżyńskiej (Przenajświętszej Marii Panny), jeden z najpiękniejszych wizerunków Matki Bożej, ożywiają wydarzenia ze stronic „Silva rerum“. Właśnie tutaj, na ślubnym kobiercu stają jej bohaterowie, Urszula i Biront.

Dalszy szlak wycieczki poznawczej, skorygowanej przez ulewny deszcz, który jak zaznaczyła pisarka, jest typowym tłem średniowiecznego Wilna, przebiega przez dziedzińce Uniwersytetu Wileńskiego, zahacza o Bibliotekę w Sali Smuglewicza.

Zwiedzającym towarzyszy obszerna opowieść o życiu studentów, którym autorka wyznacza szczególne miejsce w swej powieści, jako że byli oni jednym z najbarwniejszych elementów ówczesnego miasta. I wreszcie stoimy u celu naszej obecności tutaj, w murach starej Alma Mater – oglądamy wydania ze zbiorów „Bibliotheca Sapiehana“, testamentem przekazanej uniwersytetowi przez Lwa Sapiehę. Niektóre z tych ksiąg także stały się „bohaterkami“, wplatając się w dzieje XVII-wiecznego Wilna i treść powieści Sabaliauskaite.

Przystajemy na chwilę przed budynkiem, znajdującym się przy ulicy Pilies 12. Mniej więcej w tym miejscu – gdzie konkretnie autorka nie zdradza – zamieszkiwał wspomniany w książce Jan Delamars, utalentowany rzemieślnik, który miał własną odlewnię dzwonów.

Z daleka wpatrujemy się w miejsce, gdzie Urszula Narwojszówna spędziła okres nowicjatu, na nie działający już dzisiaj Klasztor Bernardynek. Stojąc w bramie słuchamy opowiadań, przybliżających prawdziwe dzieje miasta: zbezczeszczenie przez kozaków klasztoru, wnętrz kościoła pw. św. Michała Archanioła.

Kolejną przystanią jest budynek przy ulicy Stikliu. Tutaj, gdzie obecnie mieści się restauracja „Amatininku užeiga“, swe bohemiczne studenckie lata spędził Jan Kirdeusz Biront.

Biront, jedna z najbardziej wymownych postaci „Silva rerum“, według autorki powieści, jest uosobieniem tych cech, które w młodych latach, kilka wieków później, skupiał w sobie inny wilnianin – Czesław Miłosz.

Naszą przechadzkę kończymy przy Barbakanie, gdzie według legendy zagnieździł się mityczny bazyliszek.

Ważne to, co łączy

Do wycieczki literackiej śladami powieści historycznej „Silva rerum” jest włączonych dziewięć obiektów, które odwołują się do wydarzeń i losów bohaterów Kristiny Sabaliauskaite.

Wyłączne prawo do organizowania wycieczek według jej powieści otrzymało Wileńskie Centrum Informacji Turystycznej i Biuro Konferencyjne, a do prowadzenia wycieczek zaangażowało się trzech przewodników wileńskich.

„Silva rerum”, która w 2009 roku na Litwie została uznana za Książkę Roku, także kontynuacja tej powieści „Silva rerum II” to wspaniała, a miejscami też okrutna podróż do barokowego Wilna, które jest bardzo bliskie samej autorce.

W rozmowie z „Tygodnikiem” Kristina Sabaliauskaite zaznacza także, że krew płynąca w jej żyłach jest na wpół polska.

- Wojna i czasy powojenne zadały naszej rodzinie ogromny cios. Wielu wyjechało do Polski. Kilka pokoleń moich krewnych spoczywa na wileńskiej Rossie, przy kościele Piotra i Pawła, Bernardynach... Można powiedzieć, że jestem rozdwojona: czuję się obco wśród Litwinów, ale też nieswojo mi pośród Polaków. Jednak uważam, że nie powinnam się skupiać na jakiejś goryczy, ale szukać zalet po obu stronach. Jeśli kiedyś moje książki zostaną przetłumaczone na język polski, to mam nadzieję, staną się one oliwną gałązką pokoju. Przecież mamy wspólną historię – stwierdza autorka bestsellera.

Kiedy pojawi się tłumaczenie książki na język polski?

– Na to pytanie najlepiej potrafiłyby odpowiedzieć polskie wydawnictwa – odpowiada na pożegnanie.

Osoby zainteresowane wycieczką śladami „Silva rerum” powinny się zgłosić do Wileńskiego Centrum Informacji Turystycznej i Biura Konferencyjnego (www.vilnius-tourism.lt). Wycieczka trwa 2-2,5 h. Cena od osoby – 30 Lt.

Irena Mikulewicz

Na zdjęciu: wydania ze zbiorów „Bibliotheca Sapiehana“, to rarytas, który na co dzień mogą obejrzeć dalece nie wszyscy turyści (w centrum Kristina Sabaliauskaite).
Fot.
autorka

<<<Wstecz