Spektakl upamiętniający 200-setną rocznicę urodzin J. Słowackiego

Studio Teatralne z sarmacką gawędą

W niedzielę, 6 września, wileńscy miłośnicy Melpomeny spotkali się w Domu Kultury Polskiej na premierze spektaklu „Preliminaria Peregrynacji do Ziemi Świętej JO. Księcia Radziwiłła Sierotki”. Przedstawienie w wykonaniu Polskiego Studia Teatralnego w Wilnie zostało poświęcone 200. rocznicy urodzin Juliusza Słowackiego.

Spektakl wyreżyserowała Lilia Kiejzik, natomiast adaptację tekstów oraz inscenizację przyszykowała Alwida Bajor. Wspaniałą scenografię – duży zamek, namalowała Patrycja Bluj.

„Jesteśmy przyzwyczajeni do prezentowania tekstów współczesnych dramaturgów – powiedziała Lilia Kiejzik, kierownik Polskiego Studia Teatralnego w Wilnie oraz reżyser sztuki. – Pokusiliśmy się na Słowackiego, aby oddać mu hołd w roku, w którym przypadają okrągłe daty jego narodzin i śmierci”. Wypełniona po brzegi sala – na otwarcie sezonu teatralnego przybyła młodzież z wileńskich szkół, poloniści, a także zainteresowani twórczością Słowackiego i sceniczną adaptacją jego tekstów – było oddaniem hołdu słynnemu romantykowi.

Aktorzy świetnie poradzili sobie z dość niełatwym tekstem. Przybliżając widzom zabawne sceny z przygotowań do podróży księcia Radziwiłła Sierotki, potrafili trzymać widza w napięciu podczas całego przedstawienia, że się nie zauważyło jak szybko zleciało 40 minut. Alwida Bajor, przygotowująca adaptację i inscenizację tekstu po przedstawieniu stwierdziła, że młodzież spełniła jej oczekiwania i wspaniale poradziła z tekstem. „Mimo tego, że nie mieliśmy okazji do odbycia generalnej próby oraz mimo różnych nieskładności technicznych, które wynikły podczas przedstawienia, młodzież świetnie poradziła. Ten zespół jest młody i, myślę, że oni wszystko zrobią” – mówiła pani Alwida.

Gromkie brawa, jakimi publiczność nagrodziła występ aktorów, były zapewne im najlepszym podziękowaniem. Chociaż osobistych także nie zabrakło. Marcin Zoruba, odtwórca jednej z głównych ról, zebrał wiele pochwał za wspaniałą prezentację dość niełatwych monologów zaczerpniętych także z utworu Słowackiego „Beniowski”. Jak sam stwierdził, bardziej lubuje się we współczesnej dramaturgii: Różewicz, Mrożek, Gombrowicz. „Od czterech lat jestem zaangażowany w pracę teatru. Jest to dla mnie styl życia” – powiedział Marcin Zoruba, absolwent Gimnazjum im. Jana Pawła II, student filii Uniwersytetu w Białymstoku. – Dzisiejsza rola – trudna, ponieważ niełatwo jest przekazać widzowi teksty stylizowane pod język staropolski. Tym niemniej myślę, że udało się i czuję satysfakcję po dzisiejszym spektaklu”.

Teresa Worobiej

Na zdjęciu: młodzi aktorzy wspaniale poradzili z odtworzeniem ról, przekazując widzowi charakter sarmackiej gawędy utworu.
Fot.
autorka

<<<Wstecz