Spotkania rodaków w Wędziagole

15 sierpnia 2009 r. Polacy z Wędziagoły i okolicznych miasteczek mieli miłą niespodziankę: na odpust w Święto Wniebowzięcia NMP przybył zespół „Rudomianka” z rejonu wileńskiego. Była to druga bizyta zespołu w Wędziagole.

Po nabożeństwie w języku litewskim i procesji, rozpoczęła się Msza św. w języku polskim. Ksiądz Ričardas Birbilas przywitał gości i ogłosił, że członkowie „Rudomianki” będą razem z miejscowymi chórzystami śpiewać podczas Mszy św. Na doroczne święto na Mszę Św. odprawianą w języku polskim zebrało się około 300 osób z miasteczka Wędziagoła i okolicznych miejscowości: Kowna, Janowa, Kiejdan, Joswajń, Boniszek, Saweczan, Łabunowa, Żejm.

Po Mszy św. w kościele pw. Trójcy Świętej odbył się godzinny koncert zespołu „Rudomianka”. Słuchający nie żałowali braw.

Miłym akcentem Mszy św. i koncertu tego dnia była obecność znacznej liczby ludzi młodych, którym na pewno koncert bardzo się spodobał. Na zakończenie odśpiewano „Wileńszczyzny drogi kraj” (sł. i muz. Jana Mincewicza), a śpiewali pieśń i obecni w kościele parafianie, i goście. Podczas wykonywania szeregu utworów u wielu obecnych kręciły się w oczach łzy: u jednych z przejęcia, u innych z nadzwyczajnej gościnności wędziagolan i podziwu, że przetrwali przy polskości nie bacząc na trudne dziesięciolecia XX wieku. Pani Leonia Piotrowska w imieniu zebranych podziękowała „Rudomiance” i wręczyła kwiaty. Jeden z sympatyków „Rudomianki” osobiście wręczył każdej pani po róży. Inna znów wędziagolanka wręczyła gościom artystycznie uszyty... worek cukierków. Po koncercie miejscowa ludność zaprowadziła gości na miejscowy cmentarz, znajdujący się tuż przy kościele, aby złożyć kwiaty na mogile dziadka Czesława Miłosza, Artura Eugeniusza Miłosza. Był on uczestnikiem Powstania Styczniowego 1863-64 r., pełnił funkcję adiutanta u Zygmunta Sierakowskiego. W ten sposób uczczono też 5. rocznicę zgonu laureata Nagrody Nobla Czesława Miłosza.

Następnie pani Janina i Leonia Piotrowskie oraz Zofia Pilypiene w imieniu wędziagolan zaprosiły członków zespołu na poczęstunek. Ludzie przynieśli, kto co miał, poczęstunek był wyśmienity. Śpiewano piosenki, przy tym wędziagolanie śpiewali stare piosenki polskie śpiewane tu z dziada pradziada.

Wioletta Cereszka,
kierownik zespołu „Rudomianka”

<<<Wstecz