Na wileńskiej Rossie restauruje się groby rodziny Juliusza Słowackiego

Zryw ku odnowieniu polskich pamiątek

Od ponad tygodnia na jednej z najstarszych nekropolii wileńskich na Rossie trwają prace konserwatorskie przy dwóch nagrobkach - ojca Juliusza Słowackiego Euzebiusza Słowackiego oraz ojczyma twórcy – Augusta Becu. Ekipa konserwatorów z Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie pod kierownictwem dra Janusza Smazy do końca sierpnia planuje przeprowadzić całościową restaurację tych dwóch kamiennych zabytków.

Rok bieżący został ogłoszony przez Senat RP Rokiem Juliusza Słowackiego. Z inicjatywy Departamentu do Spraw Polskiego Dziedzictwa Kulturowego za Granicą przy Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego Polski postanowiono odnowić wszystkie pamiątki, jakie pozostały po rodzinie Wieszcza. Przed przyjazdem do Wilna zespół konserwatorów odnowił nagrobek Salomei Słowackiej-Becu, ukochanej matki poety w Krzemieńcu (Ukraina).

Według dra Janusza Smazy, wszystkie prace konserwatorskie finansuje Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego Polski, a cały projekt opiewa na 50 tys. złotych.

W sprzyjających warunkach

Przed rozpoczęciem konkretnych prac na Rossie wiosną br. specjaliści z Warszawy przyjeżdżali do Wilna w celu rozpoznania stanu zachowania obiektów, przyczyn ich zniszczenia. Po tym przyjeździe został opracowany i przedstawiony w polskim ministerstwie kultury program prac konserwatorskich, który został skonsultowany także ze stroną litewską.

Jak na razie aura dopisuje, toteż konserwatorzy Piotr Gałecki i Krzysztof Olszowski pod egidą dra Janusza Smazy codziennie pracują po 10 godzin.

- Dzięki drobnym pracom miejscowych Polaków, którzy w miarę swoich skromnych możliwości starali się dbać o nagrobki, obiekty są w niezłej kondycji. Co jest bardzo cenną rzeczą i dużym plusem, że te obiekty są wybudowane z bardzo twardego kamienia, granitu pochodzącego z pięknej polodowcowej skały. W przypadku Salomei Becu w Krzemieńcu, nagrobek jest zbudowany z piaskowca i to takiego, który się rozsypuje, jest podatny na wilgoć. Tam była większa skala problemów konserwatorskich. Tu prace są bardziej zawężone i raczej restauratorskie – ocenia dr Janusz Smaza z ASP w Warszawie.

Pracom restauratorskim zostanie poddana pryzma wybudowana z różnej wielkości i koloru kamieni, o którą jest oparta główna płyta nagrobna. Jak twierdzi dr Smaza, płyta w wyniku zawieruszeń historycznych uległa zmianie. Górna część zwieńczenia pryzmy kamieni jest wtórna. Niestety, nie ma ryciny, albo zdjęcia, które by przedstawiały ten nagrobek z krzyżem, podobnie jak nie ma jakiegokolwiek zdjęcia przedstawiającego z krzyżem nagrobek Augusta Becu.

W podstawowy zakres prac przy tym pomniku Euzebiusza Słowackiego wchodzi oczyszczenie kamieni, wzmocnienie fundamentu, uzupełnienie szczelin specjalną zaprawą na spoiwach mineralnych, umocnienie stojącej na stoku pryzmy. Ważna jest także kwestia uczytelnienia napisu na nagrobku.

- Co jest bardzo interesujące, że na tym cmentarzu, jak na rzadko którym nie malowało się napisów. Tutaj wykorzystywano bardzo charakterystyczny efekt kamienia, rysy kamienia. Jak jest kamień wypolerowany, ma naturalny kolor. Ale wystarczy wziąć dłuto i nakłuć nim kamień, żeby nastąpiło zmatowienie koloru, powstała rysa. I tutaj, na Rossie, wszystkie nagrobki mają wykorzystaną różnicę kamienia polerowanego i zakutego – dzieli się swymi spostrzeżeniami dr Smaza, od 25 lat zajmujący się dziedzictwem kulturowym Polski na świecie.

Po czynnościach specjalistów napisy będą czytelne, a powierzchnia płyty zostanie dodatkowo zabezpieczona odpornym na wilgoć preparatem woskowym.

Odnowione zostanie także ogrodzenie nagrobka. Do naturalnie ciosanych granitowych słupków konserwatorzy przytwierdzą uchwyty i zawieszą łańcuch. Prowadzące do nagrobka stopnie już oczyścili, uzupełnili betonowe ubytki. Jednak zdaniem specjalisty z Warszawy, nie tylko koło grobu ojca poety, ale i na całym cmentarzu na Rossie brakuje ścieżek komunikacyjnych, po których bez szkody dla leżących w ziemi kamieni mogliby chodzić zwiedzający nekropolię.

Głaz Augusta Becu a tajemnica łańcucha

Nagrobek Augusta Becu, ojczyma Juliusza Słowackiego to ogromny, co najmniej 4-tonowy granitowy głaz. Na powierzchni kamienia uwidacznia się otwór, który wskazuje, że w tym miejscu kiedyś prawdopodobnie był osadzony krzyż. Jaki? Nie wiadomo, ponieważ brakuje jakichkolwiek materiałów dokumentalnych. Jednak jeszcze do końca sierpnia na kamieniu zostanie umieszczony żeliwny krzyż, odlany w Polsce.

Ciekawym elementem nagrobka jest potężny łańcuch, którego część, 1,5 m, znajdowała się na powierzchni. W trakcie prac porządkowych restauratorzy wykopali kolejne 8 metrów łańcucha. Zdaniem pana Janusza Smazy, łańcuch najprawdopodobniej opasywał głaz.

- Nie znamy do końca legendy związanej z tym łańcuchem. Domyślamy się tylko, że łańcuch jest bardzo ważny dla tego pochówku. Jest unikalny, jeśli chodzi o wykonanie. Takich łańcuchów się dzisiaj w ogóle nie spotyka. Technologia odlewu żeliwa i jeszcze na dodatek spiekanego, to rzadkość. Tajemnicę łańcucha zostawimy następnym pokoleniom– stwierdza dr Smaza.

Litery na kamieniu nagrobnym Augusta Becu za sprawą specjalnych zabiegów konserwatorów powoli stają się czytelne…

Cierpliwe kamienie

W przekonaniu dra Janusza Smazy, który ratował polskie zabytki w ponad 20 krajach świata, widywał cmentarze bardziej i mniej zaniedbane, w działaniach konserwatorskich najbardziej brakuje systematyczności, albowiem każdy odnowiony nagrobek po pewnym czasie wymaga ponownych, drobniejszych już prac.

- My, Polacy, jesteśmy świetnym narodem do zrywów. Teraz mamy Rok Słowackiego, więc porządkujemy wszędzie nagrobki rodziny Słowackich. Ale trzeba mieć świadomość, że za dwa-trzy lata potrzebna będzie kosmetyka. Regularna kosmetyka, to podstawa działania przy takich obiektach - podkreśla restaurator, obiecując, że postara się te dwa nagrobki na wileńskiej Rossie mieć w opiece.

Kamień jest cierpliwy, potrafi przetrwać lata. Jednak, choć kamienie takie, jak te, są materiałem solidnym i wytrwałym, to jednak potrzebują miękkiej i troskliwej ręki człowieka.

Irena Mikulewicz

Na zdjęciach: według dra Janusza Smazy, nagrobek Euzebiusza Słowackiego zachował się w dobrym stanie; głaz Becu zostanie „owinięty” tajemniczym łańcuchem, a uwieńczy go żeliwny krzyż.
Fot.
autorka

<<<Wstecz