Kandydaci do Europarlamentu z ramienia AWPL otrzymali legitymacje
Wynik nie powinien być gorszy
Kandydatom do Europarlamentu z ramienia Akcji Wyborczej Polaków na Litwie podczas konferencji roboczej polskiej partii w ubiegłym tygodniu uroczyście zostały wręczone legitymacje. AWPL jako jedna z nielicznych partii działającej na litewskiej scenie politycznej wystawiła pełną listę.
Na 24-osobowej liście partii, która wylosowała nr 8 znaleźli się przedstawiciele nie tylko Akcji Wyborczej, ale też Aliansu Rosjan, mniejszości białoruskiej oraz trzy osoby przedstawiające wspólnoty litewskie. Błogosłowieństwa kandydatom, członkom sztabu wyborczego oraz działaczom społecznym, popierającym listę AWPL udzielił ksiądz dziekan Józef Aszkiełowicz z Mejszagoły. Podczas krótkiego kazania przypomniał on raz jeszcze, że wszyscy kroczymy drogą do Boga. – Prawa noga symbolizuje naszą wiarę, lewa zaś – nasze tradycje, kulturę, przywiązanie do mowy naszych ojców. Jeżeli ktoś o tym zapomina i wyrzeka się swej tożsamości, może zostać inwalidą duchowym – przestrzegał kapłan. Pasterz wiele ciepłych i serdecznych słów uznania skierował pod adresem Waldemara Tomaszewskiego, który, zdaniem księdza dziekana, odniósł niekwestionowany sukces i który stał się wspólnym zwycięstwem wielonarodowej Wileńszczyzny.
Waldemar Tomaszewski, przewodniczący AWPL, podczas swego wystąpienia podziękował wszystkim zaangażowanym w kampanię wyborczą i podkreślił, że partię i jej koalicjantów czeka nowe trudne wyzwanie – wybory do Parlamentu Europejskiego. Według Tomaszewskiego, AWPL, jako partia mniejszości narodowej, zdołała na Wileńszczyźnie połączyć pod swym sztandarem ludzi różnych narodowości i nastał czas, aby zasięg tego pozytywnego przykładu znacznie poszerzyć i wyjść poza granice regionu.
- Jako partia mniejszości narodowej stwarzamy nową alternatywę i chcemy łączyć ludzi, a nie dzielić i nie tylko jak dotąd na Wileńszczyznie, ale też w całym kraju – programowo stwierdził lider polskiej partii. Wyraził on nadzieję, że dzięki odpowiedzialności i zrozumieniu wyborców wyniki wyborów do Europarlamentu nie będą gorsze niż podczas prezydenckich. – Rozumiem, że znajdą się sceptycy, którzy będą mieli wątpliwości co do naszych szans na wywalczenie mandatu europosła, ale przed wyborami prezydenckimi również nie wszyscy byli przekonani, co do udziału Polaka w wyborach prezydenckich. W trakcie kampanii, a szczególnie po jej zakończeniu zmienili zdanie. Mam nadzieję, że teraz powątpiewających będzie mniej i w razie powtórzenia wyniku ponad 65 tysięcy głosów ogólny procent będzie o wiele wyższy, gdyż ogólnolitewska frekwencja 7 czerwca na pewno będzie niższa od tej z 17 maja. Prawdziwym liderem i wyrazicielem interesów mniejszości narodowych nazwała przewodniczącego AWPL Irina Rozowa, członkini Zarządu Aliansu Rosjan oraz radna samorządu m. Kłajpeda. Pogratulowała mu sukcesu, determinacji i odwagi. Rozowa, która jest numerem drugim na liście AWPL, wyraziła przekonanie, że wybory do Zgromadzenia Parlamentarnego Europy nie powinny wypaść gorzej.
Zygmunt Żdanowicz
Na zdjęciu: kandydaci w wyborach do Europarlamentu z ramienia AWPL.