Projekcja filmu „Cud nad Wisłą” w DKP
Gdyby nie ten cud, nie byłoby nas...
W dobie dzisiejszej, szczególnie na Zachodzie, panuje tendencja do zapominania historii, jej ważnych dat, a jeśli są przypominane, to tylko te, które nie naruszają tzw. poprawności politycznej. Na szczęście ta tendencja nie dotyczy Polski i Litwy. Wymownym tego przykładem była projekcja w Domu Kultury Polskiej w Wilnie filmu dokumentalnego „Cud nad Wisłą” w reżyserii Krzysztofa Nowaka - Tyszowieckiego. Film ten zmontowany z oryginalnych kronik filmowych archiwów rosyjskich, brytyjskich i polskich ukazuje wojnę polsko-bolszewicką 1920 r. i poprzedzające ją wydarzenia historyczne.
Inicjatorem projekcji filmu „Cud nad Wisłą” był Oddział Instytutu Pamięci Narodowej w Białymstoku w osobach jego dyrektora prof. dr. hab. Cezarego Kukli, kierownika referatu wystaw, wydawnictw i edukacji historycznej dr Ewy Rogalskiej, naczelnika oddziałowego biura udostępniania archiwizacji dokumentów IPN w Białymstoku Eugeniusza Korneluka, dr. Waldemara Wilczewskiego. Nie pierwsza to wizyta pracowników białostockiego oddziału IPN w Wilnie; w listopadzie ub. roku zaprezentowali w DKP film archiwalny z 1935 r. „Józef Piłsudski”.
Przed rozpoczęciem projekcji filmu głos zabrał dr Waldemar Wilczewski, który sięgnął do roku 1920, zwycięstwa wojsk polskich nad hordami bolszewickimi pod Warszawą, funkcjonującego w pamięci potomnych jako „Cudu nad Wisłą”.
- Gdyby nie było „Cudu nad Wisłą”, nie byłoby i II Rzeczypospolitej... Całe pokolenie było wychowywane w kulcie tego zwycięstwa wojsk polskich nad bolszewikami, w kulcie Józefa Piłsudskiego – mówił dr Wilczewski.
Pierwsze kadry filmu ukazują wydarzenia poprzedzające rok 1920: rewolucję bolszewicką, jej wodza Włodzimierza Lenina, Lwa Trockiego, twórcy Armii Czerwonej, Siemiona Budionnego, dowódcy legendarnej Armii Konnej, czerwony terror. Przed oczyma widza przewijają się także archiwalne zdjęcia z przyjazdu J. Piłsudskiego z internowania do Warszawy 10 listopada 1918 r., entuzjastyczne powitanie przez tłumy wilnian wojsk polskich i J. Piłsudskiego po wyzwoleniu Wilna w kwietniu 1919 r. Migają też kadry przedstawiające ukraińskiego sojusznika Polski atamana Semena Petlury, wyprawę kijowską w kwietniu 1920 r., zajęcie Żytomierza, Berdyczowa, przemarsz żołnierzy polskich przez zdobyty w dniu 7 maja 1920 r. Kijów, wiwatujących mieszkańców rzucających kwiaty przed jadącymi na koniach ułanami. Chwilę później następuje zmiana nastroju filmu. 4 lipca 1920 r. rozpoczyna się zmarnowana ofensywa wojsk sowieckich w kierunku Warszawy zilustrowana w filmie bolszewickim hasłem „Po trupie Polski do wszechświatowego pożaru”. Biegną na ekranie archiwalne kadry przedstawiające odwrót wojsk polskich, zajęcie przez bolszewików Grodna, Białegostoku, natarcie Armii Konnej S. Budionnego na Lwów, zaciąg do armii ochotniczej i jej dowódcę generała Józefa Hallera, ćwiczenia Ochotniczej Legii Kobiet Polskich, nuncjusza papieskiego Monsiniora Achillesa Rattiego, który, notabene, jako jedyny dyplomata, nie opuścił Warszawy w chwili jej największego zagrożenia, modły odprawiane przez księży w intencji ocalenia Warszawy, uderzenie w dniu 16 sierpnia znad Wieprza Grupy Manewrowej pod dowództwem Józefa Piłsudskiego, pogrom bolszewików. Niezwykle ciekawe są kadry przedstawiające samoloty, wówczas zwane aeroplanami, bombardujące pozycje wojsk bolszewickich. Ten rodzaj broni dopiero powstał...
Po projekcji filmu rozpoczęła się dyskusja. Padały pytania ze strony publiczności dotyczące szczegółów bitwy warszawskiej 1920 r., m. in. o udział jednostek wileńskich w walce o Radzymin, o rolę kolejarzy wileńskich, o autorstwo planu strategicznego bitwy, o stosunek historyków do książki Normana Daviesa „Orzeł biały, czerwona gwiazda”. Zwrócono też uwagę na rolę Opatrzności Bożej w tej według lorda D’Abernona „osiemnastej decydującej bitwy w dziejach świata”. Na pytania zgromadzonej publiczności odpowiadali prof. Cezary Kuklo i dr Waldemar Wilczewski, którzy także podzielili się planami oddziału IPN w Białymstoku. Mianowicie, chcieliby w pierwszą sobotę lipca w Domu Kultury Polskiej w Wilnie zorganizować konferencję historyczną z udziałem członków Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej z racji 65. rocznicy operacji wileńskiej AK „Ostra Brama”.
Rozdano też nieodpłatnie biuletyn IPN’u poświęcony 90. rocznicy odzyskania Niepodległości przez Polskę.
Na marginesie warto zapewne podkreślić, że znaczną część publiczności przybyłej na film stanowiła młodzież z polskich szkół: im. A. Wiwulskiego, im. Jana Pawła II i im. J. I. Kraszewskiego, co poniekąd zadaje kłam panującemu mniemaniu, zwłaszcza u osób w starszym wieku, że młodzież nie ciekawi się historią, jej ważnymi datami, że jest wręcz obojętna wobec dziejów własnego narodu.
Jan Lewicki
Na zdjęciach: po pokazie filmu głos zabrali prof. dr hab. Cezary Kuklo i dr Waldemar Wilczewski.
Fot. autor i archiwum