Dla dobra mieszkańców i gości rajonu
Rozmowa z wicemerem rejonu trockiego, prezesem rejonowego oddziału AWPL Henrykiem Jankowskim
Po raz piąty wybrano Pana do Rady samorządu rejonu trockiego. Radni z ramienia AWPL stale wchodzą w skład koalicji rządzącej. Czy ostatnie skandale korupcyjne miały wpływ na pracę samorządu, jak obecnie wygląda ta sytuacja?
Mimo zmian kadrowych w kierownictwie samorządu i administracji układ sił w Radzie pozostał ten sam. Obecnie do ekipy rządzącej należy 7 liberałcentrystów, 3 radnych z ramienia Nowego Związku i 5 radnych z AWPL. Jest to przeważająca większość w Radzie liczącej 25 członków. Pozwala to nadal pomyślnie przyjmować wiele uchwał, dotyczących różnych dziedzin życia w rejonie.
Cieszymy się, że żaden członek Rady z ramienia AWPL nie był zamieszany w sprawy korupcyjne. Stopień odpowiedzialności innych ustali sąd, który ma się odbyć w końcu bieżącego roku.
Kierujecie wieloma dziedzinami życia w rejonie. Jedna z nich - to rolnictwo. Jakie widoki na przyszłość ma ta dziedzina w rejonie trockim?
W rejonie ziemię odzyskało 80 proc. pretendentów, zadeklarowano około 21.000 ha gruntów. Niska wartość gleby nie sprzyja rozwojowi rolnictwa. Często odzyskana ojcowizna porasta chwastami. Obecnie w rejonie pracuje tylko jedna spółka rolnicza „Merkys”, specjalizująca się w hodowli bydła. Tacy rolnicy indywidualni jak Władysław Krawczun, Zenon i Jan Baranowscy, Laima Kamaitiene oraz inni stale odznaczani są jako wzorowi rolnicy w rejonie. Dużą pomoc rolnikom okazuje Unia Europejska.
Na terytorium rejonu czynnych jest około 30 spółdzielni działkowiczów, około 50 gospodarzy zajmuje się agroturystyką, 50 - pszczelarstwem.
Czy przeprowadzane są jakieś prace melioracyjne lub hydrotechniczne?
Niegdyś gmina Połuknie mogła poszczycić się ruchomymi urządzeniami hydrotechnicznymi do podlewania łąk. Dziś po nich nie zostało śladu. Dla zapobieżenia powodzi przeprowadzamy regulacje małych rzek, które wiosną mieszkańcom sprawiają wiele kłopotów. Nieraz nurt rzeczek hamują tamy zbudowane przez bobrów.
Jak jest dzisiaj z ochroną środowiska w rejonie?
Wszyscy pamiętamy, jak niedawno w pobliżu Trok paliły się stosy zużytych opon samochodowych. Obecnie stopniowo są one wywożone do Okmiany, gdzie będą wykorzystane w technologii produkcji cementu. W Trokach i innych miastach rejonu są jeszcze szalety w podwórkach. Korzystają z nich nieraz nawet liczni wycieczkowicze. Sytuacja znacznie się poprawi, gdy będzie zrealizowany projekt budowy nowych linii kanalizacyjnych i wodociągowych. W tym roku na plażach jezior Trok czynne były biotoalety. Zdarzają się wypadki, gdy wczasowicze zostawiają po sobie kupy odpadów i śmieci, chociaż są tam kontenery. Ostatnio udało się powstrzymać wywóz śmieci do lasu. Naruszyciele musieli zapłacić grzywnę - w sumie 500 Lt każdy.
W okresie letnim Troki odwiedzają tysiące wycieczkowiczów i wczasowiczów. Czy obecna ilość placówek handlowych, noclegowych i żywienia zbiorowego jest wystarczająca?
Z placówkami handlowymi i punktami żywienia zbiorowego nie mamy większych kłopotów. W Trokach czynnych jest wiele restauracji, barów i kawiarni. Gorszą sytuację mamy z noclegami. W Trokach i pobliskich miejscowościach czynnych jest około 70 placówek zakwaterowania. W okresie letnim hotele, domy gościnne, prywatne oraz gospodarstwa agroturystyczne mogą zakwaterować około 1500 osób. Z braku miejsca wielu wczasowiczów korzysta z hoteli w Wilnie.
Co mogłoby poprawić sytuację?
Do rozwiązania problemu mógłby przyczynić się sektor prywatny. Po spełnieniu niezbędnych warunków bytowych noclegi mogłyby oferować osoby prywatne. Przykładem mogą służyć miasta Połąga, Druskieniki i inne.
Mieszkańcy ulic Šaudyklos, Trumpoji, Mikulionio, Vilniaus i pobliskich miejscowości narzekają na brak w pobliżu placówki handlowej. Aby nabyć produkty żywnościowe lub towary użytku codziennego, muszą korzystać ze sklepów oddalonych o ponad 2 km. Czy planuje się otwarcie placówki handlowej w pobliżu wspomnianych ulic?
Budowa i otwarcie placówek handlowych należy do różnych spółek lub osób prywatnych. Muszą jednak być pewni, że w przyszlości będzie odpowiednia realizacja towarów. Samorząd mógłby ogłosić konkurs na budowę lub otwarcie sklepu po otrzymaniu odpowiedniej prośby mieszkańców. W sprawie budowy niemałą rolę odegrałby Trocki Park Narodowy. Dyrekcja Parku kieruje się swoimi regulaminami i przepisami, z którymi samorząd nie zawsze się zgadza.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiał Antoni Pawłowicz