„Kaziuk“ zawitał do Ejszyszek
W ubiegłą sobotę w Ejszyszkach po raz ósmy odbył się Jarmark Kaziukowy. Organizatorami imprezy byli: Towarzystwo Miłośników Ziemi Ejszyskiej, starostwo ejszyskie, Dom Polski w Ejszyszkach. Do udziału w święcie zaproszono mistrzów sztuki rzemieślniczej oraz zespoły muzyczne.
Jarmark Kaziukowy od razu zyskał sympatię ejszyszczan, którzy całymi rodzinami przychodzą na świąteczny targ nie tylko po kupno wielkanocnej palmy, lecz też w celu uczestniczenia we wspólnej zabawie.
Miejscem przeprowadzenia zabawy stał się położony w centrum miasta plac rynku miejskiego. Uczestnicy święta, wśród których znaleźli się także mer rejonu solecznickiego Leonard Talmont, starosta gminy ejszyskiej Tadeusz Zimiński oraz delegacja z zaprzyjaźnionej z Ejszyszkami gminy Kaźmierz (Polska), mieli okazję nabyć wielkanocne palmy, plecione kosze, drewniane łyżki, gliniane garnki, obrazy i pierniki. Przy każdym z kilkudziesięciu stoisk sprzedający i kupujący wesoło i głośno targowali się o cenę.
- Jako ejszyszczanin, bardzo się cieszę, że w naszym mieście odbywa się Jarmark Kaziukowy. Z roku na rok na jarmark przyjeżdża coraz więcej mistrzów sztuki ludowej. To święto już na stałe zapisało się w harmonogramie imprez Ejszyszek - powiedział witając gości i uczestników L. Talmont.
Prezes oddziału Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Wileńskiej w Kaźmierzu Zbigniew Matejczak w swoim wystąpieniu zaznaczył, że naśladując ejszyszczan, w Kaźmierzu przed kilku laty także zaczęto organizować jarmark w dniu św. Kazimierza.
- Specjalnie przyjechałem dzisiaj do Ejszyszek, żeby razem z wami uczestniczyć w tak wspaniałej imprezie - mówił gość z Polski.
Program muzyczny tegorocznego “Kaziuka” składał się z występów grupy tanecznej zespołu folklorystycznego „Ejszyszczanie“, Kapeli Ejszyskiej, Kapeli z Grzegorzewa oraz ejszyskiego zespołu cygańskiego „Romany jagory“. W roli prowadzącej imprezę wystąpiła ciotka Franukowa (Anna Adamowicz), która wesołą gawędą bawiła i zachęcała publiczność do wspólnej zabawy. Każdy występ artystów publiczność nagradzała głośnymi oklaskami. Widzowie byli najbardziej zachwyceni występem zespołu cygańskiego. Niezmiernie emocjonalny i wesoły przebieg miał przeprowadzony w trakcie jarmarku konkurs wśród mężczyzn w piłowaniu drewnianego kloca na czas. Nagrodami dla uczestników stały się towary z Jarmarku Kaziukowego - palmy wielkanocne, pierniki i in. Kaziukowe nagrody otrzymał także każdy nabywca biletu loterii świątecznej.
Aktywny udział ejszyszczan w jarmarku dowodzi nie tylko to, że tradycje przodków na Wileńszczyźnie są pielęgnowane, ale i to, że muszą być kultywowane i w następnych latach. Organizatorzy jarmarku zgodnie twierdzą, że i w przyszłym roku rynek miejski stanie się miejscem przeprowadzenia już dziewiątego z kolei Jarmarku Kaziukowego.
A. K.
Na zdjęciu: palmy były najbardziej chwytnym towarem na jarmarku