Obchody 145. rocznicy Powstania Styczniowego
Żywa lekcja historii
Pamięć ludzka jest rzeczą zawodną. Zdarza się, iż nawet najbardziej bohaterskie czyny z czasem ulegają zapomnieniu, a przekazy historyczne, często pod naciskiem kalkulacji politycznych, zmieniają kształt i treść. Na szczęście, nie pozwalają na ich całkowite unicestwienie zmaterializowane wyrazy hołdu pamięci potomnych w postaci pomników, tablic, epitafii itd. Staje się to najczęściej dzięki ludziom, dla których ocalenie pamięci narodowej jest sprawą życia.
22 stycznia, dokładnie w 145. rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego na obszarach Wielkiego Księstwa Litewskiego, wydarzenie to zostało doniośle uczczone w Wilnie. W wileńskim kościele pw. św. Rafała w intencji bohaterów tego patriotycznego zrywu została odprawiona Msza św., po której dokonano poświecenia odnowionej tablicy pamiątkowej ks. Rajmunda Ziemackiego. Eucharystię wraz z księżmi tej parafii celebrował JE bp Juozas Tunaitis. Jak powiedział w kazaniu ks. proboszcz Arunas Kesilis, kościół św. Rafała jest w sposób szczególny związany z dziejami patriotycznymi narodów polskiego i litewskiego: tu pełnił posługę jako wikary ks. Rajmund Ziemacki, tu miał miejsce bohaterski czyn przeciwko caratowi ks. Stanisława Piotrowicza.
W uroczystości wzięli udział ambasador RP Janusz Skolimowski, konsul generalny Stanisław Cygnarowski, przedstawiciele ataszatu WP, samorządów stołecznego i rejonowego, przewodnicząca Fundacji Współpracy Polski i Litwy im. A. Mickiewicza Gražina Dremaite. Licznie przybyli uczniowie klas starszych polskich szkół miasta wraz z nauczycielami i rodzicami.
Inicjatorem odnowienia tablicy i zorganizowania obchodów 145. rocznicy Powstania Styczniowego w Wilnie wystąpił „Magazyn Kombatancki” radia „Znad Wilii”, prowadzony przez publicystę i dziennikarza Jerzego Surwiłę. Wsparcia temu szczytnemu przedsięwzięciu udzieliły Fundacja im. A. Mickiewicza oraz Rada Pamięci Walk i Męczeństwa RP, którą kieruje Andrzej Przewoźnik. Autorem prac konserwatorskich jest plastyczka Audrone Čižiene Po poświeceniu tablicy przez JE ks. bpa J. Tunaitisa J. Surwiło skierował wyrazy uznania pod adresem przybyłych na uroczystość, szczególnie do młodzieży szkolnej Wilna, ich nauczycieli i rodziców za aktywny udział w obchodach. Żywą lekcją historii określiła uroczystość przewodnicząca Fundacji im. A. Mickiewicza Grażina Dremaite. Następnie wilnianie i delegacje szkół im. Wł. Syrokomli, J. Lelewela, Sz. Konarskiego i J. Kraszewskiego udali się na Plac Łukiski oraz na cmentarze Rossa, Antokolski i Bernardyński, by złożyć wiązanki i zapalić znicze w miejscu stracenia powstańców oraz na grobach rodziny Ziemackich i innych uczestników Powstania Styczniowego.
Postać ks. Rajmunda Ziemackiego jest poniekąd symboliczna wśród bohaterów walk powstańczych. Urodzony 19 września 1810 r. w miejscowości Łosk na Wileńszczyźnie, wzrastał w rodzinie o silnych tradycjach niepodległościowych. Jako młody patriota, brał udział wraz ojcem i braćmi w Powstaniu Listopadowym. Ciężko ranny w walce, znalazł schronienie w klasztorze, tam wstąpił do stanu duchownego i otrzymał święcenia. Pełnił posługę kapłańską najpierw w kościele św. Rafała, później w Wawiórce powiatu lidzkiego. Kiedy naród polski w 1863 r. znów podjął orężną walkę z caratem, nie mogąc wystąpić z bronią w ręku, w kościele wawiórskim z ambony przeczytał Odezwę Komitetu Powstańczego do ludu Bożego i wszystkich mieszkańców b. WKL, gorąco nawołując do walki z ciemiężcą. Przybyły 14 maja do Wilna generał-gubernator M. Murawjow, któremu ludzie nadali później miano „wieszatiela”, pierwszy wyrok wymierzył właśnie ujętym księżom R. Ziemackiemu i St. Iszorze skazując ich na karę śmierci przez rozstrzelanie. Wyrok został wykonany 5 czerwca 1863 r. na Placu Łukiskim w Wilnie. Straconych pogrzebano w nieznanym miejscu, przypuszczalnie na Górze Trzykrzyskiej.
W Litewskim Centralnym Archiwum Historycznym zachował się wymowny i jakże wzruszający dokument z 1863 r. Jest to wykaz rzeczy osobistych, które pozostały po straceniu ks. Ziemackiego w celi klasztoru podominikańskiego, gdzie był więziony. W spisie zostały zanotowane m. in.: „palto zimowe, znoszone”, „bielizna”, „okulary z futerałem”. Co pozostało po człowieku? Czy tylko kilka tych przedmiotów? Tego zapewne chcieli jego oprawcy. Stało się inaczej, czego świadectwem jest odnowiona tablica przy wejściu do świątyni na Śnipiszkach, gdzie przed laty służył Bogu i Ojczyźnie ksiądz-bohater, kwiaty i znicze, zapalone przez młodzież wileńską.
Czesława Paczkowska
Na zdjęciach: historię tablicy z 1923 r. przybliżył zebranym inicjator jej odnowienia Jerzy Surwiło; odnowiona tablica.
Fot. autorka