W 140. rocznicę urodzin Marszałka

Ziemia Święciańska – Ojczyzną Wodza

Przed 140 laty, 5 grudnia 1867 r., w majątku Zułów, w rodzinie Marii z Billewiczów i Józefa Wincentego Piłsudskich przyszło na świat czwarte dziecko – syn. W dziesiątym dniu życia chłopczyk został ochrzczony w kościele pw. św. Kazimierza w pobliskiej Powiewiórce, zwanej też Sorokpolem. Na chrzcie otrzymał imiona Józef Klemens.

Majątek w Zułowie należał do największych w okolicy: 11 tys. hektarów ziemi, lasów i łąk, liczne zabudowania gospodarcze, duży dwór tonął w zieleni drzew, obok płynęła rzeczka Mera. Pożar 1875 r. strawił wszystko: dom, meble, bibliotekę, pomieszczenia gospodarcze. Rodzina przeniosła się do Wilna.

Dalsze losy przyszłego Naczelnika Państwa i wskrzesiciela wolnej Polski są powszechnie znane. A jednak Marszałek nie zapominał miejsca, gdzie się urodził, często wracając we wspomnieniach do „swego” powiatu święciańskiego. Kilkakrotnie odwiedzał też rodzinne strony. Jeszcze w roku 1921 jedną z ulic Święcian nazwano imieniem Józefa Piłsudskiego, był on również honorowym obywatelem tego miasta. Posiadał też honorowe obywatelstwo Nowych Święcian. W roku 1927 Piłsudski (w drodze na manewry na poligonie Pohulanka) zatrzymał się na stacji kolejowej Podbrodzie. Wtedy to burmistrz Ludwik Wiłkojć zwrócił się do Marszałka z prośbą, by Podbrodziu nadać prawa miejskie, co też w szybkim czasie zostało spełnione.

W Podbrodziu zbudowano szkołę, której Marszałek był fundatorem i która nosiła jego imię. Gmach tej szkoły zachował się po dziś dzień, mieściła się w nim szkoła-internat, a obecnie jest to Dom Dziecka. W roku 1928 Józef Piłsudski został pierwszym honorowym obywatelem Podbrodzia.

W latach 1936-37 (już po śmierci Marszałka) na Wileńszczyźnie zbudowano sto nowych szkół powszechnych imienia Pierwszego Marszałka Polski, by w ten sposób wesprzeć rozwój oświaty na tych ziemiach, które były najbardziej bliskie Piłsudskiemu. Po ukończeniu budowy tylko w powiecie święciańskim otwarto 14 nowych szkół, 10 października 1937 r. odbyły się uroczystości poświęcenia i przekazania do użytku stu szkół imienia Marszałka.

Z dawnej świetności Zułowa prawie nic się nie zachowało. W czasach sowieckich w miejscu Rezerwatu Pamięci istniał sowchoz: fermy, składy, obory. Do dziś szczątki tych zabudowań szpecą krajobraz. Pozostał budynek oficyny i dąb, posadzony w miejscu, gdzie stała kolebka małego Ziuka. W kościele powiewiórskim w Dniu Niepodległości Polski odprawiana jest harcerska Msza św. z udziałem uczestników Sztafety Niepodległości, która bierze początek w Zułowie, od dąbku, rosnącego w miejscu, gdzie ma być odnowiony Rezerwat Pamięci Marszałka.

Mieszkańcy Ziemi Święciańskiej pamiętają o swym Wielkim Ziomku. Uczniowie szkółki języka polskiego „Źródełko” w Święcianach podczas tematycznego wieczoru pamięci wybitnych osób związanych z ich ojczystą ziemią w pierwszą kolej opowiadali o Józefie Piłsudskim, a podczas wycieczki do Krakowa odwiedzili miejsce jego wiecznego spoczynku na Wawelu.

Trzeba wiele wysiłku i funduszy, by odbudować Rezerwat Pamięci. Udział w tych pracach ma i Święciański Oddział Rejonowy ZPL. Bowiem, jak powiedział w przemówieniu z dnia 20 kwietnia 1922 r. w Wilnie Józef Piłsudski: „Ten, kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, nie jest godzien szacunku teraźniejszości, ani nie ma prawa do przyszłości”.

Maria Jakubowska,
Podbrodzie

<<<Wstecz