Maryja wzywa każdego z nas: „ODMAWIAJCIE RÓŻANIEC!”

Nasza rozmówczyni nazywa się Magda Buczek, ma 19 lat. W tym roku zdała maturę i od października rozpocznie studia dziennikarskie w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. Mieszka w miejscowości Łaziski Górne, za Katowicami na Śląsku, z mamą i starszą o 15 lat siostrą Aleksandrą, ojca straciła 6 lat temu. W całej Polsce jest dobrze znana słuchaczom Radia Maryja, na którego antenie w każdą sobotę prowadzi audycje dla dzieci, aczkolwiek jeszcze bardziej jest znana jako animatorka Dziecięcych Podwórkowych Kół Różańcowych. Magda od urodzenia jest niepełnosprawna – choruje na wrodzoną łamliwość kości, miała już 30 złamań. Mimo to wiele podróżuje, a najczęściej pielgrzymuje, odwiedziła Sanktuarium w Lourdes, a w Medjugoriu była już 10 razy. W ub. tygodniu Madzia – bo tak ją najczęściej nazywają – po raz pierwszy przyjechała do Wilna. Przedstawiamy naszym czytelnikom treść rozmowy z Magdą Buczek, której słowa są skierowane w pierwszej kolejności do dzieci i młodzieży.

Cierpienie towarzyszy Ci każdego dnia, a mimo to jesteś osobą pogodną, a nawet radosną, co Ci dodaje sił w pokonywaniu codziennych trudów?

Każdego dnia nieustannie dziękuję za nie Bogu i każde cierpienie, jakim mnie obdarzył, ofiaruję Jemu.

Miejsce najważniejsze w Twym życiu zajmuje Różaniec św. Jak dawno odmawiasz tę piękną modlitwę?

Odmawiam Różaniec od trzeciego roku życia. Naprawdę nie wyobrażam sobie dnia bez tej modlitwy. Właśnie przez Różaniec Maryja daje mi siłę i moc do wytrwania w cierpieniu.

A kto Cię nauczył w tak wczesnym wieku odmawiać Różaniec?

To zrodziło się pewnego wieczoru bardzo spontanicznie. Razem z mamusią i pewną panią, która do nas przyszła, odmówiłyśmy Różaniec i od tamtego momentu ta modlitwa stała mi się bardzo bliska. Naprawdę dodaje ona mi siły, aby trwać, aby przeżywać każdy dzień, jest ona dla mnie wielkim umocnieniem.

Kiedy zaczęłaś słuchać Radia Maryja?

Z Radiem Maryja jestem związana od czwartego roku życia. Odkąd tylko jest u nas słyszalne, nasza rodzina wspólnie z Radiem Maryja każdego dnia odmawia Różaniec św., Koronkę do Miłosierdzia Bożego. Tak było od zawsze, kiedy tylko była możliwość, toteż wszystkich, kto akurat był u nas w domu zapraszaliśmy do wspólnej modlitwy różańcowej. Również w czasie wakacji, kiedy dzieci z sąsiedztwa przychodziły do mnie na podwórko, to wspólnie się bawiliśmy, ale nie tylko. Była też modlitwa i nawet kiedy był najciekawszy punkt zabawy, przerywaliśmy ją, aby odmówić Anioł Pański, aby o 12.30 z Radiem Maryja odmówić Różaniec, o godz. 15. Koronkę do Miłosierdzia Bożego.

Czy to tamte modlitwy stały się zalążkiem ruchu Podwórkowych Kół Różańcowych Dzieci?

Tak właśnie, 10 lat temu, w lipcu 1997 roku, powstało pierwsze Podwórkowe Koło Różańcowe Dzieci na moim podwórku. Mieszkamy w takiej kameralnej dzielnicy domków jednorodzinnych, gdzie mamy swoje podwórka. Dzieci do mnie przychodziły, wspólnie przeżywałyśmy każdy dzień wakacji. Aż pewnego dnia w lipcu dzieci przyszły z propozycją założenia gangu. Ale nie spodobało mi się to, co miały w nim robić, dlatego zaproponowałam im, aby założyć takie podwórkowe koło różańcowe dzieci, które polegałoby na codziennym odmawianiu chociaż jednej dziesiątki Różańca Świętego. Zgodzili się. Właśnie od tego dnia codziennie po Koronce do Miłosierdzia Bożego o godz. 15. odmawiałyśmy jedną dziesiątkę Różańca przez całe wakacje. Najpierw na podwórku, a później w domu, ponieważ wtedy Polskę nawiedziła powódź i cały czas padał deszcz. M. in. modliliśmy się za powodzian, którzy ucierpieli w tym czasie. Kiedy wakacje się skończyły i każdy z nas miał już dużo obowiązków szkolnych, nie mogłyśmy się razem spotykać, więc każdy o ustalonej godzinie odmawiał Różaniec św. w swoim domu.

Jak został nawiązany wasz kontakt z Radiem Maryja?

Kiedy 14 września tego samego roku byłam w Radiu Maryja w Toruniu, ojciec dyrektor Tadeusz Rydzyk zaprosił nas do studia i na antenie rozmawiał z nami. M. in. zapytał mnie, co robiłam podczas wakacji, więc ja powiedziałam m. in., że założyłam takie podwórkowe koło różańcowe dzieci, opowiedziałam też na czym ono polega. O. dyrektorowi tak się spodobał ten pomysł, że poprosił mnie, abym zachęciła dzieci na antenie Radia Maryja, by one też takie koła zakładały. Tak to się zaczęło.

Początki każdego dzieła modlitewnego bywają niełatwe, a jak było u was?

Na początku było nas tylko czworo na tym podwórku, a później, dzięki Radiu Maryja, a teraz też dzięki telewizji TRWAM, przez internet, przez czasopisma katolickie, Podwórkowe Koła Różańcowe Dzieci (PKRD) rozeszły się na cały świat. Istnieją już w 30 krajach i należy do nich 135 tys. członków. Myślę, że na pewno nie jest to ludzkie dzieło, ale tak chciała Matka Boża, aby te koła istniały. Każdego dnia przez pocztę zwykłą i elektroniczną przychodzą zgłoszenia do podwórkowych kół różańcowych. One wciąż się rozwijają, a w każdą sobotę o godz. 19.30 mam audycję w Radiu Maryja i TV TRWAM o Podwórkowych Kołach Różańcowych Dzieci. Mamy też swoją stronę w internecie. Tak to dzieło się rozszerza, a Matka Boża je prowadzi. Bo przede wszystkim chcemy wypełnić Jej wezwanie z Fatimy, aby odmawiać Różaniec św., modlić się o nawrócenie grzeszników, o pokój na całym świecie, za rodziny. Wiemy, że modlitwa różańcowa ma wielką moc i szczególnie w naszych czasach jest bardzo potrzebna, kiedy dzieje się wiele zła, kiedy jest tyle wojen. Modlitwa różańcowa jest naprawdę ratunkiem dla świata, dla każdego człowieka. Przez tę modlitwę wypraszamy łaski dla siebie, dla naszych rodzin, ale także dla całego świata, przez nią pomagamy Matce Bożej zwyciężyć, by Jej Niepokalane Serce zatriumfowało, aby na świecie nastał pokój.

Modlitwa dzieci ma szczególną moc, dlatego chcemy aby wypływała ona prosto z naszego serca, aby pogłębiać swoją miłość do Matki Najświętszej. Aby Ona prowadziła nas do Chrystusa tą najkrótszą i najprostszą drogą. Człowiek czasem może się zagubić na drodze prowadzącej do Boga, ale to właśnie Maryja jest taką pewną i bezpieczną Drogą. Chcemy więc zawierzyć jej swoje życie, aby Ona nas prowadziła. Jako członkowie Podwórkowych Kół Różańcowych również mamy stawać się apostołami Matki Bożej i modlitwy różańcowej w swoich środowiskach, czyli tam, gdzie się znajdujemy. W swoich rodzinach mamy zachęcać rodziców, dziadków, rodzeństwo do modlitwy różańcowej. Bo wiemy, że właśnie wspólna modlitwa w rodzinie jest bardzo ważna i potrzebna, gdyż często w rodzinach brakuje pokoju, jedności, miłości. A kiedy rodzina oprze się na Bogu, wtedy będzie silna i tu wspólna modlitwa różańcowa jest bardzo ważna, aby mógł na nowo zapanować pokój i miłość w rodzinach.

Podwórkowe koła istnieją też w szkołach, gdzie dzieci przed lekcjami, na dużej przerwie, albo na katechezie odmawiają Różaniec św. Również przy parafiach istnieją takie grupy, gdzie kapłani, siostry zakonne albo katecheci prowadzą takie koła. Oczywiście, w rodzinach też. Dlatego podwórkowe koła tworzą głównie dzieci, ale również dorośli, młodzież, bo jest potrzebny ktoś, kto poprowadzi te dzieci, pokieruje nimi, aby ich miłość do Matki Bożej nie zgasła, żeby ten zapał do modlitwy różańcowej był coraz większy, by trwały one coraz bliżej Boga i Matki Najświętszej. Dlatego też ważne jest, by całe rodziny odmawiały Różaniec św. Więc całe rodziny mogą tworzyć Podwórkowe Koła Różańcowe Dzieci, nie ma jakiegoś ograniczenia wiekowego, od kiedy tylko dzieci potrafią odmawiać Różanieć św. to mogą należeć do podwórkowych kół. Takie zobowiązanie jest przyjmowane na całe życie, gdyż nie można powiedzieć, że jeżeli dzieci stają się młodzieżą, to nie muszą się modlić. Każdy z nas jest wezwany do tego, aby odmawiać Różaniec św. Więc niezależnie od tego ile ma lat, Matka Boża wzywa go, aby odmawiał Różanieć św. i to nie tylko wtedy, gdy jest dzieckiem, lecz także gdy jest młodzieńcem czy osobą dorosłą. Może się zdarzyć, że człowiek zaniedba tą modlitwę, przestanie się modlić. Ale Maryja taką osobę, która powiedziała „tak”, zobowiązała się do modlitwy różańcowej, sama już prowadzi. Ja mam taką nadzieję, że chociaż te osoby gdzieś może się zagubiły, to po czasie powrócą do Matki Bożej, do modlitwy różańcowej, odkryją na nowo jej sens, jej wielką wartość, jej głębie.

Podwórkowe koła działają na tej zasadzie, że nie ma ograniczenia jeżeli chodzi o ilość osób w jednym kole, może być nawet mniej niż 20 osób, może być 10, może też być o wiele więcej, są koła liczące ponad 1000 osób. Nie jest też tak jak w różach różańcowych, gdzie jest 20 osób i trzeba wymieniać się tajemnicami, lecz codziennie odmawiamy kolejne tajemnice, począwszy od pierwszej Tajemnicy Radosnej przez Tajemnice Światła, Bolesne, Chwalebne i tak znów od początku. Kiedy takie koło już zaistnieje, wtedy opiekun zgłasza do mnie tą grupę dzieci, podając ich dane, wtedy każdy członek koła otrzymuje legitymację członkowską, gdzie wpisuje swoje dane, podpisując zobowiązanie do codziennego odmawiania Różańca św. Te osoby są zarejestrowane, by mieć udokumentowane, że już tyle osób odmawia Różaniec.

Jest oczywiście kontakt z tymi osobami, bowiem koła wciąż się powiększają, powstają nowe, niektórzy mają jakieś pytania, problemy, więc tym osobom trzeba odpisać, odpowiedzieć. Wciąż przychodzą listy, nowe zgłoszenia, więc ważne jest mieć kontakt, żeby to dzieło było prężne, żeby każde koło nie istniało odrębnie. Bardzo ważne jest jednoczenie się, aby tworzyć wspólnotę. Jest oczywiste, że dzieci codziennie nie mogą się spotykać na wspólnej modlitwie, bo musiałyby często pokonywać dalszą drogę, więc ustalają sobie godzinę, o której każde w swoim domu odmawia Różaniec św. A spotkania formacyjne danego koła odbywaja się np. raz w tygodniu czy raz w miesiącu.

Podwórkowe koła ogólnie podlegają Radiu Maryja, właśnie Radio Maryja to koordynuje, ojciec redemptorysta, który pracuje w RM jest specjalnie przeznaczony dla PKRD i również dzięki RM raz w roku są organizowane ogólnopolskie pielgrzymki PKRD na Jasną Górę, taka pielgrzymka się odbywa w czerwcu i bierze w niej udział nawet kilkadziesiąt tysięcy dzieci z całej Polski jak też spoza jej granic. Raz w miesiącu, a czasem nawet 2-3 razy odbywają się regionalne spotkania PKRD w różnych diecezjach, w różnych regionach Polski, na które zjeżdżają się dzieci tych kół z okolicznych miejscowości danej diecezji. Głownym punktem tych spotkań oczywiście jest Eucharystia, jest modlitwa różańcowa oraz takie wspólne spotkanie, dzielenie się doświadczeniami. Chodzi o to, by te koła wzajemnie się poznawały, pomagały sobie, by ta działalność była prężna. Wiadomo bowiem, że są to dzieci, one mogą szybko się zniechęcić, ale gdy to jest żywe, aktywne, kiedy ciągle coś się dzieje, to ich bardzo zachęca, by trwać na modlitwie i coraz bardziej zbliżać się do Boga. Każde takie spotkanie jest transmitowane przez Radio Maryja i TV TRWAM.

PKRD mają swoich patronów: św. Tereskę od Dzieciątka Jezus, św. Jana Bosko i błogosławionych pastuszków z Fatimy - Franciszka i Hiacyntę. Także Sługa Boży Ojciec Święty Jan Paweł II był Honorowym Członkiem PKRD, w 1999 r. w Drohiczynie otrzymał legitymację Honorowego Członka a także księgę z pięcioma tysiącami nazwisk dzieci , które odmawiają Różaniec św. Ojciec Święty także pobłogosławił nasze dzieło i bardzo się cieszył z tej modlitwy dzieci. Teraz też na pewno szczególnie czuwa nad nami, opiekuje się i wyprasza potrzebne łaski. I tak właśnie jest, gdyż kiedy jeździmy na różne spotkania, to widzimy, że te dzieci są inne: są bardzo radosne, wyciszone, nie nudzi im się w kościele. Chociaż te spotkania trwają dość długo, to jednak naprawdę te dzieci potrafią się skupić, potrafią trwać na modlitwie i to jest wielką radością, bo na pewno później, kiedy dorosną, będą dalej przekazywać innym tą modlitwę, zachęcać innych do modlitwy różańcowej.

PKRD istnieją już 10 lat, a więc te dzieci stały się już młodzieżą, są osobami dorosłymi. A ta modlitwa oddziałuje, Maryja bardzo działa w ich życiu: są wśród nich powołania do zakonu, do seminarium. To jest niezwykła łaska i wielki dar, Matka Boża naprawdę nad nami czuwa, opiekuje się, obdarza potrzebnymi łaskami. A my chcemy Jej jak najwierniej służyć, aby z odwagą zachęcać innych do modlitwy różańcowej. Może nie zawsze to jest łatwe, bo często dzieci wstydzą się zachęcać innych do Różańca, mówić im o Bogu, o modlitwie, ale Matka Boża bardzo im pomaga w tym, aby się nie bać, by mimo wszystko z odwagą mówić jak ważna jest modlitwa różańcowa. Ona bardzo przemienia ich życie rodzinne, bo znam wiele świadectw mocy modlitwy różańcowej, gdzie na przykład dzieci wyprosiły ojcu łaskę trzeźwości, że przestał pić alkohol, nawrócił się i od tej pory są szczęśliwą rodziną. Młodzież też przez modlitwę różańcową doznawała przemiany wewnętrznej, poznawała, że rzeczywiście człowiek może być szczęśliwy jedynie wtedy, kiedy trwa przy Bogu. Nie jest ważne, co daje dzisiejszy świat czy jakaś moda - to nie da człowiekowi szczęścia, które daje Bóg przez modlitwę, także przez modlitwę różańcową.

Więc mam nadzieję, że i tutaj, na Litwie, PKRD powstaną, rozwiną się. Myślę, że Matka Boża sprawi, aby ta modlitwa tutaj trwała, bo naprawdę ważne jest, abyśmy cały świat opletli modlitwą różańcową. To wezwanie Maryi do modlitwy różańcowej jest aktualne i naprawdę ta modlitwa ma ogromną moc: na pewno Maryja nad każdą taką osobą, która odmawia Różaniec św., czuwa i obdarza potrzebnymi łaskami, toteż każdy może doświadczyć w swym życiu mocy modlitwy różańcowej i opieki Matki Najświętszej.

A gdzie mieliby zwracać się dzieci, gdyby powstały u nas PKRD?

Najważniejsze, aby mieć w swoim sercu miłość do Boga i Matki Najświętszej oraz to pragnienie odmawiania Różańca świętego, bo ta modlitwa jest w naszych czasach bardzo ważna i potrzebna. Maryja naprawdę każdego z nas wzywa po imieniu: „Odmawiaj Różaniec św! Odmawiaj gorliwie Różaniec św!” i czeka, czeka cierpliwie na naszą odpowiedź. Od nas tylko zależy, czy powiemy Jej „tak”, czy będziemy pragnęli odpowiedzieć na to Jej wezwanie. A Ona już zaopiekuje się nami i będzie ochraniała płaszczem swojej Opieki przed wszelkim złem, przed wszelkimi niebezpieczeństwami, abyśmy przez Nią mogli kroczyć drogą ku Chrystusowi, abyśmy się nie zagubili, lecz trwali. Modlitwa różańcowa jest naprawdę piękną modlitwą, gdzie możemy rozważać życie Pana Jezusa, życie Matki Bożej, gdzie możemy odkrywać piękno modlitwy. Ważne jest, aby Różaniec św. odmawiać z sercem, w skupieniu, aby głęboko rozważać wszystkie wypowiadane słowa, bo może czasem komuś wydawać się, że jest to modlitwa nudna i długa. Ale to wcale nie jest tak. Jeżeli nie mamy czasu na więcej, wystarczy ta jedna dziesiątka Różańca św. każdego dnia, to jest przecież tylko 5 minut - bardzo niewiele. A jak wiele możemy wyprosić łask dla siebie i swoich bliskich, dla całego świata. Możemy przez nią odczuć bliskość Matki Najświętszej, która jest naszą najlepszą Niebieską Mamą, bo do Niej właśnie w tej modlitwie bezpośrednio możemy się zwracać. A Ona też te wszystkie nasze intencje przedstawi Bogu i On obdarzy tymi łaskami, których nam potrzeba. Dlatego też ta modlitwa jest tak bardzo ważna, tak bardzo potrzebna w dzisiejszych czasach, abyśmy się zwracali w ten sposób do Maryi. A Ona tak bardzo się cieszy z każdego dziecka, z każdej osoby, która odmawia codziennie Różaniec św.

Więc chciejmy odpowiedzieć na to wezwanie, niech Maryja nas prowadzi, niech wyprasza nam potrzebne łaski i otacza nas płaszczem swej Opieki. A jeżeli ktoś będzie chciał założyć PKRD, to podaję adres mailowy: magda@ pkrd.org.pl. Jest też strona PKRD: www.pkrd.org.pl. Życzę nieustannej Opieki Matki Najświętszej, szczególnie tutaj Matki Miłosierdzia, aby czuwała, otaczała swoją macierzyńską Opieką, wypraszała Boże Miłosierdzie dla wszystkich Polaków, mieszkających na Litwie, ale także dla wszystkich mieszkańców tego kraju, by prowadziła do Chrystusa i pomagała wzrastać w świętości, do której wszyscy jesteśmy powołani. Ja też będę pamiętała w swojej modlitwie o was, może, jeżeli będzie taka wola Boża, powstaną tu PKRD, więc życzę wytrwania w tej modlitwie, aby również patronowie PKRD wspierali i pomagali trwać w tej modlitwie oraz odkrywać jej piękno i głębię.

Rozmawiała Czesława Paczkowska

<<<Wstecz