Siedem cudów przez Internet
Spośród siedmiu nowo wybranych cudów świata tylko jeden jest europejski. Większość uhonorowanych budowli znajduje się w Azji i Ameryce Łacińskiej. Nowy spis najwspanialszych dzieł architektury w drodze głosowania wybrali internauci z całego świata
Sto milionów internautów wzięło udział w głosowaniu zakończonym w piątek w nocy. Wyniki ogłoszono na uroczystej gali w Lizbonie, w której, oprócz premiera Portugalii, wzięły udział gwiazdy filmu i piosenki. Na uroczystości nie byli za to obecni przedstawiciele UNESCO - Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Oświaty, Nauki i Kultury. Przedstawiciele UNESCO dystansują się od nowej listy cudów świata i twierdzą, że nie będą się nią w najmniejszym stopniu kierować w swojej pracy.
Nowa lista najwspanialszych budowli to inicjatywa prywatna szwajcarskiego filmowca i kuratora wystaw Bernarda Webera. Założona przez niego fundacja od 2000 roku zbierała nadsyłane przez internautów propozycje, spośród których rada ekspertów wybrała 21. Na jedną z nich mógł potem oddać głos każdy internauta na świecie.
Siedmiu zwycięzców to: Petra w Jordanii, Chrystus Zbawiciel w Rio de Janeiro, Machu Picchu w Peru, Chichen Itza w Meksyku, Koloseum w Rzymie, Wielki Mur Chiński oraz Tadż Mahal w Indiach.
A oto, dla porównania, słynna starożytna lista cudów świata: piramida Cheopsa w Egipcie, wiszące ogrody Semiramidy w Babilonie, świątynia Artemidy w Efezie, posąg Zeusa dłuta Fidiasza w Olimpii, Mauzoleum w Halikarnasie, Kolos Rodyjski oraz latarnia morska w Aleksandrii.
Spośród starożytnych cudów do dziś przetrwała tylko piramida Cheopsa. Nie znalazła się na nowej liście, choć była wśród 21 nominowanych. Przedstawiciele egipskiego rządu byli bardzo przeciwni rozpisywaniu nowego plebiscytu na cuda świata. Policja nie dopuściła Bernarda Webera w pobliże piramid. Zahi Hawass, szef egipskiej Najwyższej Rady Starożytności, powiedział, że piramidy nie potrzebują głosowania, żeby znaleźć się wśród cudów świata. Cały konkurs Zahi Hawass nazwał nonsensem.
Rzeczpospolita