Dymisja Leppera. Nowe wybory jesienią?

Niczym grom z jasnego nieba w poniedziałek wieczorem pojawiła się informacja, że prezydent na wniosek premiera zdymisjonował wicepremiera i ministra rolnictwa Andrzeja Leppera. Odwołanie szefa Samoobrony spowodowało falę spekulacji o przedterminowych wyborach. Premier Jarosław Kaczyński ich nie wyklucza.

Bezpośrednią przyczyną dymisji były zeznania zatrzymanych przez Centralne Biuro Antykorupcyjne Piotra R. i Andrzeja K.. Twierdzą oni, że minister rolnictwa domagał się jednej trzeciej z trzymilionowej łapówki w zamian za odrolnienie (a tym samym przeznaczenie pod inwestycje) prawie 40-hektarowej, atrakcyjnej działki w gminie Mrągowo na Mazurach.

Tymczasem cała dokumentacja w tej sprawie od początku do końca została spreparowana przez CBA. Funkcjonariusze do zbierania materiałów użyli najnowszych technik operacyjnych, w tym latającej bezzałogowej maszyny naszpikowanej kamerami i mikrofonami. Prawdopodobnie dlatego oficerowie BOR, którzy sprawdzali gabinet Leppera na jego prośbę, nie natrafili na ślad podsłuchu. Akcja CBA była prowadzona od stycznia.

Zdaniem Kaczyńskiego całkiem realny jest scenariusz wcześniejszych wyborów. Mogłyby się one odbyć już jesienią. Jednak PiS liczy jeszcze na utrzymanie większości parlamentarnej. Roman Giertych potwierdził, że LPR nie opuści rządu. W poszukiwaniu dodatkowego partnera PiS dopuszcza rozmowy z PSL. - PSL może zająć nasze miejsce w rządzie i nastąpi powolne wyłuskiwanie posłów z Klubu Samoobrony - wróżył Ryszard Czarnecki, europoseł Samoobrony.

Wbrew nadziejom tych, którzy liczyli na rychły upadek rządu, Lepper poinformował, że jego partia “warunkowo pozostaje w koalicji”. Podkreślił, iż na posiedzeniu klubu parlamentarzyści Samoobrony “jednogłośnie postanowili o wyjściu z koalicji”. Ale - jak dodał - ostateczną decyzję klub pozostawił prezydium partii i jemu jako szefowi ugrupowania. - Podjąłem decyzję o tym, że klub Samoobrony warunkowo pozostaje w koalicji. Pozostajemy w koalicji na tych samych zasadach. PiS musi się wywiązać ze wszystkich obietnic wobec Samoobrony - podkreślił. Zapowiedział również, że jego partia zostaje w rządzie, ale bez niego, bo on do ministerstwa rolnictwa nie wróci. Zażądał również, aby do piątku przedstawione zostały dowody świadczące przeciwko niemu, na podstawie których został odwołany.

<<<Wstecz