Wigilia dla osób samotnych w Pogirach

Opłatek weź i dziel się nim!

W przededniu Świąt Bożego Narodzenia, jak Wileńszczyzna długa i szeroka, odbywają się spotkania opłatkowe dla osób samotnych, starszych, często schorowanych, które być może, jak nikt inny potrzebują ku sobie uwagi, dobrego słowa, życzliwości. Jedno z takich spotkań odbyło się 21 grudnia w starostwie pogirskim.

Tego dnia mała sala starostwa dosłownie trzeszczała w szwach: przybyła tam ponad setka osób, w zdecydowanej większości - kobiety w starszym wieku. Zawitała do nich wicemer Teresa Paramonowa oraz proboszcz parafii wojdackiej ksiądz Józef Narkun. Rolę gospodyni spotkania pełniła starościna gminy pogirskiej Maria Maciulewicz. Rozpoczęło się ono kolędą „Wśród nocnej ciszy” w wykonaniu pań zespołu „Ligojnianka” i zespołu młodzieżowego „Stokrotki”, utworzonego ze słuchaczy Wileńskiej Szkoły Technologii i Biznesu i Rolnictwa pod ogólnym kierownictwem administratora sali tanecznej w Wojdatach Teresy Kołtan. Następnie „Ligojnianka” zaśpiewała tradycyjne i znane większości kolędy. Zespół „Stokrotki” zaprezentował publiczności kolędę „Wigilia”. Solo wystąpiła zespolanka „Stokrotek” Dorota Michałowska, śpiewająca mniej znaną, ale piękną kolędę „Betlejemskie pole śpi”, a Grzegorz Apanowicz solował w piosence „Dzisiaj w Betlejem”.

Gdy umilkł śpiew kolęd, głos zabrała wicemer Teresa Paramonowa, która nie kryła wzruszenia z usłyszanych kolęd. Poinformowała ona o jednorazowych zapomogach pieniężnych dla rodzin o niskich dochodach i osób samotnych, na które samorząd rejonu wileńskiego przydzielił 1 mln 201 tys. Nie omieszkała zaapelować do zebranych o udział w lutowych wyborach samorządowych prosząc, by nie było obojętnych, aby byli pomocnikami starościny podczas nich. Powinszowała też zebranych ze Świętem Bożego Narodzenia życząc zdrowia, wytrwałości, pokoju.

Zabierająca głos starościna Maria Maciulewicz składając życzenia podziękowała w imieniu zebranych samorządowi za otrzymaną jednorazową pomoc. Ksiądz Józef Narkun nie krył zadowolenia z faktu, że samorząd darzy troską prostych ludzi. W prezencie dla uczestników spotkania przywiózł ze sobą czekoladki i inne słodycze.

Po przemówieniach nastąpił czas łamania się opłatkiem, poprzedzony wspólną modlitwą „Ojcze Nasz” i błogosławieństwem stołu przez księdza Józefa Narkuna.

Ci, którzy przybyli na spotkanie opłatkowe, wracali do swych mieszkań nie z pustymi rękomi: nieśli ze sobą kalendarze Rodziny Wileńskiej i kalendarze w języku litewskim - dar świąteczny

starościny Marii Maciulewicz. Tę przedświąteczną imprezę zorganizowało starostwo pogirskie wespół z miejscowym kołem AWPL.

Podobne spotkanie opłatkowe miało tego dnia miejsce w Rudominie, w sali miejscowego Ośrodka Kultury. Wzięły w nim udział osoby starsze, samotne z osiedla, ze wsi Petesza, Podgórna, Hamernia, Niedźwiedzi, Kotki. Najstarsza z nich - Bronisława Zubrzycka z Rudomina - liczyła 88 lat. Uczestniczyli w nim starosta gminy rudomińskiej Tadeusz Kułakowski ze swymi pracownikami, proboszcz parafii rudomińskiej ksiądz Raimundas Varaneckas i organista kościelny Jan Drutel. Nieco później przybyła wicemer Teresa Paramonowa, która zabierając głos przypomniała o jednorazowej zapomodze pieniężnej, przydzielonej ze środków finansowych samorządu rejonu wileńskiego. Z jej ust padły też życzenia z okazji Świąt Bożego Narodzenia. Zwróciła się do zebranych z apelem o uczestnictwo w wyborach samorządowych.

W miłej i serdecznej atmosferze, przy śpiewie kolęd upływał czas podczas tego spotkania osób starszych, samotnych, które nie kryły swego zadowolenia z tego, że władze miejscowe, jak też rejonowe nie zapomniały o nich.

Organizatorem tej, już tradycyjnej imprezy, było starostwo rudomińskie.

Jan Lewicki
Na zdjęciu:podczas łamania się opłatkiem w starostwie pogirskim.
Fot.
autor

<<<Wstecz