Święto plonów Święciańskiego Oddziału Rejonowego ZPL
Tegoroczne święto plonów święciańscy Polacy urządzili na przysłowiowym (i dosłownym) końcu Litwy, bo we wsi Preny, znajdującej się w gminie maguńskiej, której ramy wyznacza od południa państwowa granica z Białorusią, zaś z zachodu i północy naturalne jej granice określają rzeki Wilia i Żejmiana.
Uroczystości rozpoczęły się od serdecznego powitania zebranych przez główną organizatorkę imprezy - Irenę Bejnar, prezes Święciańskiego Oddziału ZPL. Następnie starosta gminy maguńskiej Łucja Majauskiene oraz gospodarz terenu, na którym odbywało się święto - Antoni Jundo, poczęstowali zebranych symbolicznym chlebem. Oprócz mieszkańców okolicznych terenów, w tegorocznych dożynkach wzięło udział wielu gości, m.in. wicestarosta miasta Podbrodzie Łucja Tuniewicz, radni samorządu rejonu święciańskiego Rita Słaboda, Marek Drawnel, Zbigniew Jedziński oraz Wacław Wiłkojć, a także prezesi kół Święciańskiego Oddziału Rejonowego w Prenach - Teresa Bryżuk, w Magunach - Danuta Tubis, w Podbrodziu - Jolanta Mackiewicz, w Święcianach - Czesława Tamienko i kierowniczki pobliskich placówek oświatowych - dyrektorka Szkoły Podstawowej w Magunach - Łucja Kuleszo i kierowniczka polskiego przedszkola w Prenach - Sabina Mazurkiewicz. Zbigniew Jedziński witając zebranych podkreślił, że praca rolnika, nigdy nie była doceniona - "ani materialnie, ani moralnie" - powiedział radny. "Dzięki wam za ten codzienny trud, okupiony potem, dzięki za codzienne dary, które znajdujemy na naszych stołach" - dodał.
Przygotowania do imprezy trwały ponad miesiąc: "W większości załatwiałam wszystko telefonicznie. Nie wszyscy od razu zareagowali entuzjastycznie, ale przekonaliśmy ich, że warto. Mieliśmy poza tym trochę kłopotów z aurą - lał deszcz i nie wiedzieliśmy jaka pogoda będzie w dniu imprezy, bo przecież wszystko odbywa się pod gołym niebem. Ale jak powiedział Zdzisław Jedziński - "Kto dobrze pracuje, temu pogoda dopisuje". Udało się, mamy słoneczko" - z ulgą mówiła organizatorka dożynek, Irena Bejnar.
Dożynkowy koncert rozpoczął się od występu najmłodszych wykonawców - przedstawicieli polskiego przedszkola w Prenach (pod kierownictwem Danuty Siemaszko). Następnie wystąpili uczniowie 3 klasy maguńskiej szkoły podstawowej (kierownik - Irena Grycewicz) oraz uczniowie Wydziału Nauczania Początkowego w Prenach (pod kierownictwem Lili Symonowicz i Rimy Patejunaite). Kolejni występujący to Kapela Świętojańska z Sużan, przy której wdzięcznych melodiach tańczył Zespół Tańca Ludowego "Olsza". Podczas koncertu mogliśmy usłyszeć także "Maguniankę" oraz zespół estradowy "Wiza". Imprezę poprowadził niezastąpiony w tej roli konferansjer Wincuk. Chętni mieli możliwość zaopatrzenia się "w jeszcze ciepłe" kalendarze Zespołu Pieśni i Tańca "Zgoda", które na miejscu podpisywał Dominik Kuziniewicz, obecny na zdjęciach zespołu.
Popisy artystów przeplatały wystąpienia zaproszonych gości, którzy pozdrawiali zebranych, ale przede wszystkim dziękowali rolnikom za ciężką całoroczną pracę. W sposób szczególny podziękował swoim pracownikom wspomniany już gospodarz terenu, na którym odbywała się impreza - Antoni Jundo. Wszystkim swoim pracownikom wręczył dyplomy - podziękowania "za dobrą i rzetelną pracę w czasie zbiorów". Sam zresztą również otrzymał dyplom - wraz ze starostą gminy maguńskiej Łucją Majauskiene oraz Józefem Fedorowiczem, zostali w ten sposób uhonorowani jako sponsorzy imprezy przez Święciański Oddział Rejonowy ZPL.
Anna Pilarczyk