Od MB Ostrobramskiej do Częstochowy

Kształcenie młodzieży - to myślenie o przyszłości człowieka, Kościoła i Ojczyzny.

O takim nauczaniu mówił Jan Paweł II, tak widzi przyszłość młodzieży o. Tadeusz Rydzyk, dyrektor Radia Maryja i założyciel Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. To właśnie dzięki niemu oraz prezesowi Fundacji "Samostanowienie" Stanisławowi Pieszce i "Macierzy Szkolnej" młodzież szkolna z Wileńszczyzny udała się na pielgrzymkę do Polski. Uczestniczyli w niej laureaci i uczestnicy konkursu "Czy znasz historię Polski?" Grupa liczyła 45 uczniów ze szkół Wilna, rejonu wileńskiego i solecznickiego oraz 3 opiekunów. Trasa pielgrzymki wiodła przez miejsca historyczne i święte, ważne dla narodu Polski i każdego Polaka.

Kształcenie i wychowanie młodego człowieka poprzez podróże, historię, żywe słowo, spotkania z ciekawymi ludźmi kształtuje osobowość, w sposób emocjonalny ukazuje przeszłość i przyszłość Ojczyzny. Pamięć narodu o wojnach, powstaniach, walkach o wolność zachowała się nie tylko w historii i literaturze. Żyje ona w zabytkach kultury i miejscach świętych. Właśnie te zabytki, sanktuaria stanowiły dla każdego pielgrzyma piękną lekcję nie tylko historii, ale też religii, literatury, architektury, muzyki, malarstwa.

Pielgrzymka rozpoczęła się od Ostrej Bramy i cichej modlitwy u stóp Matki Bożej - Matki, która łączy ludzi wierzących różnych narodowości, do której najczęściej przybywają pielgrzymki z Polski.

Żegnamy się z organizatorem pielgrzymki - prezesem Fundacji "Samostanowienie" Stanisławem Pieszką, prezesem Polskiej Macierzy Szkolnej na Litwie Józefem Kwiatkowskim i wiceprezes Krystyną Dzierżyńską. Udajemy się do Torunia, gdzie zamieszkaliśmy w Centrum Polonia in Tertio Millennio, które założył o. Tadeusz Rydzyk. Jest to wspaniała budowla z pięknymi tarasami, hollem, a lokuje się ona przy ul. Starotoruńskiej nad brzegiem Wisły.

Tu po raz pierwszy spotykamy się z o. Tadeuszem Rydzykiem - człowiekiem, który zachwyca każdego swą postawą, rozwagą realizowania pomysłów, pojęciem świata oraz jego ewangelizacją. Urzeczywistnia to poprzez założone Radio Maryja, telewizję Trwam, Wyższą Szkołę Medialną, Centrum Polonii. Gdy mówi o trudnej drodze do urzeczywistnienia pomysłów, zawsze akcentuje, że pomaga mu Bóg. Zwracając się do pielgrzymów życzył, aby każdy był dobrym człowiekiem, a wówczas Matka Boża będzie służyła pomocą. Po rozmowie z ojcem modliliśmy się w nowej kaplicy.

Nazajutrz zwiedzamy Starówkę Torunia, kościół św. św. Janów, Dom Młodzieży im. M. Kopernika, rynek, pomnik flisaka, pomnik M. Kopernika. Z wieży kościoła św. św. Janów oglądamy panoramę miasta, średniowieczne ulice, zaułki, ruiny zamku. Dotykamy jednego z największych w Polsce "Tuba Dei". Przewodnik na przykładzie kościoła św. Jakuba uczy nas pojęcia "gotyk". Poznajemy legendy o krzywej wieży, pomniku flisaka.

W kościele św. św. Janów w ramach Festiwalu Muzyki Organowej słuchamy koncertu. Burza uczuć porywa i niesie nasze serca przez przestworza dźwięków, miota nimi, unosi pod niebiosa i nagła cisza... Niezwykłe uniesienie i zachwyt istotą życia, wzruszenie ogarnia każdego słuchacza przy dźwiękach "Ave Maryja". Często szukamy pomysłów na lekcje integrowane, tymczasem podczas takich wycieczek, koncertów mamy tego wspaniałe rozwiązanie. Połączenie historii, architektury, malarstwa, religii, literatury daje w wyniku niezwykłe uczucie zachwytu dla rozumu człowieka, jego doskonałości i przybliża nam Boga, w imię którego człowiek dąży do doskonalenia swych umiejętności i z Jego pomocą to osiąga.

O. Rydzyk zaprosił nas do radia, zapoznał z pracą spikera, montażysty, reżysera. Uczestniczyliśmy w odmawianiu Koronki do Miłosierdzia Bożego. Była to "żywa" modlitwa, gdyż w jej trakcie dzwonili ludzie z całej Polski, z Toronto i razem się modliliśmy. Byliśmy w telewizji Trwam, gdzie pracują studenci Wyższej Szkoły Medialnej. Obserwowaliśmy filmowanie programu, pracę operatora, pracę reżysera. Współczesne środki medialne pomagają ludziom w różnych zakątkach Polski i świata łączyć się w jedną rodzinę.

Kolejny etap pielgrzymki - Warszawa. Zwiedzamy Muzeum ks. Jerzego Popiełuszki - duszpasterza, który miał odwagę głosić prawdę podczas swych kazań, za co poniósł męczeńską śmierć. Wszyscy odwiedzający grób modlą się i oczekują ogłoszenia go świętym.

Uczestniczymy we Mszy świętej w Muzeum Powstania Warszawskiego. Ten nowoczesny budynek wprowadza zwiedzającego w atmosferę powstania. Kolor budynku, bruk, oświetlenie, huk dział, dźwięki poruszających się pojazdów, komendy, ludzkie głosy, chlupanie wody w kanałach - wszysto to widzi, słyszy i odczuwa zwiedzający. Na ścianach - kalendarze, których kartki odliczają dni ofiarnej walki powstańców. Idziemy przez kanały, wchodzimy do namiotu, zaglądamy do strzelnic. W końcu zwiedzania przewodnik zaprasza na film dokumentalny o Powstaniu Warszawskim.

W Warszawie zwiedzamy ponadto Starówkę, Zamek Królewski, Grób Nieznanego Żołnierza, plac Piłsudskiego, przejeżdżamy Traktem Królewskim. Ze stolicy Polski udajemy się do Krakowa. Zwiedzamy Wadowice. Jesteśmy w bazylice, gdzie modlił się przyszły papież i w domu Ojca Świętego. Skromne mieszkanie, ale niezwykle urządzone. Stąd po drugiej stronie ulicy widoczna jest bazylika. Świątynia i dom są tak blisko, że prawie zaciera się granica między nimi.

W drugim dniu pobytu jesteśmy w Wieliczce, a po obiedzie zachwycamy się Wawelem, wchodzimy do komnat królewskich. W Katedrze przyglądamy się cudownemu ołtarzowi Wita Stwosza.

Zwiedzamy także Sanktuarium Miłosierdzia Bożego. Ojciec Bolesław Słota celebruje dla naszej pielgrzymki Mszę, a później oprowadza po Sanktuarium. Oglądamy budynek, gdzie mieszkała siostra Faustyna. Przy kościele jest mały oddzielny cmentarz dla zakonnic. Tu spotykamy zakonnicę z małym chłopczykiem i to ona zaczyna z nami rozmowę, zdominowaną wiarą, że Bóg jest miłością i kocha każdego.

Trzeci dzień w Krakowie. Msza w Kalwarii Zebrzydowskiej, Droga Krzyżowa, a po obiedzie zwiedzamy Kościół Mariacki, Uniwersytet, Rynek.

Ostatni etap naszej pielgrzymki - Częstochowa, ale po drodze jedziemy do Oświęcimia. Obóz koncentracyjny Auschwitz-Birkenau. Tu przed nami kominy krematoriów, puste place apelu, ściana śmierci, milczące bloki. Cisza. Turyści w milczeniu przechodzą przez baraki. Zamyślenie nad bestialstwem, jakie potrafili zgotować ludzie ludziom, maluje się na wszystkich twarzach. Tu mieszka cisza i pamięć o tych, którzy zostali na wieczność.

Na Jasnej Górze uczestniczyliśmy we Mszy św., wysłuchaliśmy pięknego kazania biskupa o wychowaniu młodzieży, roli rodziny i szkoły. Byliśmy na Apelu Jasnogórskim oraz zwiedziliśmy Skarbiec, Salę Rycerską, Jasną Górę. Obraz Matki Bożej ściąga pielgrzymów z Polski oraz całego świata. Wota. One są dowodem, jakie cuda czyni Matka Boża i z jakimi smutkami i radościami przychodzą do Niej ludzie.

Program pielgrzymki był bardzo bogaty, a możliwy do zrealizowania dzięki staraniom prezesa fundacji "Samostanowienie" Stanisława Pieszki, o. Tadeusza Rydzyka i "Macierzy Szkolnej". Pan Pieszko zatroszczył się o każdy szczegół pielgrzymki, wielokrotnie poprawiał i uzupełniał program, który wypadł świetnie.

Pielgrzymka była nagrodą dla uczestników konkursu "Czy znasz historię Polski?". Z historią mogli się oni zapoznać podczas zwiedzania, historia była tu w postaci zabytków architektury, kultury, obrazów, muzyki, eksponatów muzealnych, pomników, miejsc upamiętniających walkę narodu polskiego w przeszłości i czasach nam bliższych. Przetrwał on te straszne dzieje dzięki temu, że w szczęściu i nieszczęściu w sercu każdego Polaka był Bóg i Matka Boża.

Wyrażamy podziękowanie ojcu Tadeuszowi Rydzykowi, prezesowi Fundacji "Samostanowienie" Stanisławowi Pieszce, "Macierzy Szkolnej oraz studentom Wyższej Szkoły Medialnej M. Ziarnik i W. Tomaszewskiemu, którzy opiekowali się nami podczas pielgrzymki.

Żywimy nadzieję, że takie konkursy, a co za tym idzie - pielgrzymki staną się tradycyjne dzięki pięknej współpracy prezesa "Samostanowienie", o. Tadeusza Rydzyka i "Macierzy Szkolnej", a wiedza o Polsce i jej historii będzie czerpana nie tylko z podręczników, czasopism i lektur.

Krystyna Rostowska
polonistka gimnazjum im. K. Parczewskiego w Niemenczynie
Na zdjęciu: przy pomniku Jana Kilińskiego w Warszawie

<<<Wstecz