X Festiwal Teatrów Szkolnych
Podróże przez burze do gwiazd
Na pewno tylko pojedynczym osobom wśród młodocianych artystów teatrzyków szkolnych uśmiechnie się kariera profesjonalnego aktorstwa, tym niemniej już teraz, grając role na szkolnych scenach, czują się prawdziwymi gwiazdorami Melpomeny.
Ileż to przeżyć, wzruszeń, przejęć, wyuczonych ról przez ostatnie dziesięciolecie przewinęło się przez Festiwale Teatrów Szkolnych, którym to od początku patronują nasza Polska Macierz Szkolna wraz z Podlaskim Oddziałem Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" w Białymstoku. Przez Wileński Festiwal Teatrów Szkolnych przewinęło się też około 2500 młodych aktorów przygowanych przez 85 nauczycieli; udział wzięły 42 szkoły.
Tegoroczny Festiwal Teatrów Szkolnych był podwójnie uroczysty: po pierwsze, obchodził swój 10. jubileusz, po drugie, przegląd jedenastu prezentacji teatralnych szkół Wileńszczyzny odbył się w Międzynarodowym Dniu Teatru. W dniach 27-28 marca do Domu Kultury Polskiej w Wilnie przybyli młodzi aktorzy w celu zaprezentowania przyszykowanych wespół z nauczycielkami przedstawień, które pochłonęły niemało czasu i trudu, by przybrać wersję, jaka została pokazana komisji i widzom. Do tegorocznego festiwalu zgłosiły się 32 szkolne zespoły teatralne, wśród nich komisja na finał wyłoniła 11. One właśnie w miniony poniedziałek stanęły do rywalizacji o zaszczytne wyróżnienia i nagrodę publiczności. Na widowni zasiedli natomiast młodzi artyści z zespołów spoza finałowego przeglądu.
Jury, które utworzyli: Maria Żeszko, prezes Podlaskiego Oddziału Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" w Białymstoku; Piotr Damulewicz, profesor Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej, aktor Białostockiego Teatru Lalek; Jacek Lulewicz, członek zarządu Podlaskiego Oddziału Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" w Białymstoku oraz Jadwiga Ryżewska, dyrektor Młodzieżowego Klubu "Zenit" w Białymstoku, w przeciągu kilku godzin bacznie obserwowało sceniczne występy wileńskiej młodzieży, by następnego dnia ogłosić zwycięzców.
Poniedziałkowy przegląd zagaił prezes Stowarzyszenia Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie "Macierz Szkolna" - Józef Kwiatkowski. Dzień przeznaczony na przegląd teatrów szkolnych określił on niezwykłym z racji obchodzonego na całym świecie tego dnia Święta Teatru. "Teatr ma niesamowitą siłę przyciągania, on czaruje - powiedział prezes. - Pobudza w nas myślenie, uczy krytycznego dostosowania się do różnych sytuacji powstających na scenie, a także do bohaterów i aktorów. Teatr jest niezastąpiony w wychowaniu młodzieży i dzieci".
Aktor Białostockiego Teatru Lalek - profesor Piotr Damulewicz zgromadzonej na sali młodzieży przybliżył historię powstania Międzynarodowego Dnia Teatru. Uczniowie odczuli święto teatralne z racji na możliwość obejrzenia bądź uczestniczenia w przeglądzie. Zapoznanie się natomiast z faktami poświęcenia teatrowi jednego z 31 dni marca zaangażuje młodych do szczególnego świętowania tego dnia w gronie kolegów z zespołów teatralnych.
27 marca 1957 roku w Paryżu rozpoczął się Światowy Festiwal Teatralny, zorganizowany przez powstały w 1948 roku Międzynarodowy Instytut Teatralny (ang. International Theater Institute ITI); podczas festiwalu wystąpiły zespoły teatralne z różnych państw świata. Na pamiątkę tego wydarzenia po 4 latach dzień 27 marca został ogłoszony Świętem Teatru. Odtąd każdego roku jakaś wybitna postać teatru ogłasza orędzie na to święto. Tegoroczne pt. "Teatr - źródłem nadziei" napisał Victor Hugo Rascon-Banda, dramatopisarz meksykański, autor ponad 50 utworów dramatycznych i scenariuszy, pedagog, prezes Stowarzyszenia Pisarzy Meksykańskich. Uczestnicy tegorocznego Festiwalu Teatrów Szkolnych zgromadzeni w sali DKP usłyszeli je, odczytane przez Piotra Damulewicza.
Na tegoroczne występy młodzieży złożyły się bardzo różnorodne przedstawienia sceniczne. Dzieci i młodzież zaprezentowały bowiem tradycyjne przedstawienia oparte na motywach znanych baśni, przedstawienia lalkowe, a także groteskę. Uczniowie klas młodszych sięgnęli po scenariusze baśni: na scenie ujrzeliśmy "Szewczyka Dratewkę" w wykonaniu "Skrzata" z Bezdan (reż. Edyta Klimaszewska), Czerwonego Kapturka zmartwionego zanieczyszczoną przyrodą, a zaprezentowanego przez zespół "Pierwiosnek" z Orzełówki (reż. Wanda Giedrys); wróżki ze szkoły-przedszkola "Wilia", które wraz ze Śpiącą Królewną uśpiły cały dwór królewski (reż. Swietłana Giecewicz); wspaniały zielony las ze zwierzętami, poprzez który wędrował Czerwony Kapturek do babci, w wykonaniu zespołu "Źródełko" ze szkoły-przedszkola o tejże nazwie (reż. Łucja Mikulska). Najmłodsi artyści, choć może nie zawsze precyzyjnie potrafili zagrać swoje role, jednak starannością i przejęciem spowodowanymi tak odpowiedzialnym zadaniem, jakim jest gra na scenie, podbijali serca widzów.
Niektórzy uczniowie, zachęceni przez swoje panie nauczycielki, sięgnęli po lalki. Odpowiednio przyszykowani, potrafili w sceniczne kukły tchnąć życie, a tym samym przejąć widza losami wypchanych, własnoręcznie wykonanych lalek. Zespół "Pod daszkiem" ze szkoły średniej nr 1 w Ejszyszkach (reż. Anna Skrobocka) przedstawił edukacyjną bajkę, próbując przekonać młodzież, że książka jest warta więcej niż komputer. Posłużono się przy tym kukiełkami, które z pomocą aktorów wcieliły się w baśniowe postacie. Lalki "Teatru Niewielkiego" ze szkoły rukojńskiej (reż. Helena Bakuło) "wcieliły się" w postacie znanej bajki A. Puszkina "O rybaku i złotej rybce". Dzieci z Suderwy, zgromadzone na co dzień w zespole "Twórczy Świat", posłużyły się pacynkami (reż. Jolanta Rinkuniene). Przy pomocy zręcznego wywijania dłonią pokazały widzom, jaki to zaczarowany świat się mieści pod łopianem.
"Kram z literami" w wykonaniu teatrzyku Wileńskiej Szkoły Średniej im. Sz. Konarskiego (reż. Beata Kowalewska) rozbawił publiczność, prezentując wesołe przekomarzanie się literek alfabetu. Gromkimi brawami widzowie nagrodzili zespół "Wesoła Gromada" z gimnazjum im. A. Mickiewicza w Wilnie (reż. Irena Litwinowicz). Weseli, młodzi aktorzy zaprezentowali rozmowy i dyskusje, jakie można usłyszeć na każdej przerwie w szkole. Poruszyli problemy, którymi żyje współczesna młodzież, przedstawiając je w sposób pełen humoru i młodzieńczej werwy. Chory Karol i jego zaraźliwy kaszel stali się przedmiotem zainteresowań zespołu "Złote marzenie" ze szkoły podstawowej im. Jana Pawła II (reż. Jadwiga Stankiewicz).
W sposób rzadko spotykany podczas Wileńskiego Festiwalu Teatrów Szkolnych zaprezentowała się młodzież ze szkoły średniej im. Wł. Syrokomli. Przedstawili groteskę na podstawie wiersza K. I. Gałczyńskiego "Zaczarowana dorożka" (reż. Danuta Korkus). Piękne stroje, czar i tajemniczość, jakie tchnęły ze sceny za sprawą młodych artystów, miały na celu przybliżenie aury epoki przedwojennego Krakowa.
Bodajże najtrudniejsze zadanie w całym festiwalu trafiło się jurorom. Im to przypadło wytypować tych, którym w nagrodę trafią wyróżnienia za ładnie odtworzoną rolę oraz wyjazdy do Macierzy.
Drugi dzień festiwalu przeznaczony został na uroczyste podsumowanie jubileuszowego festiwalu, ogłoszenie wyników i wręczenie nagród. Uczestników tegorocznej imprezy czekała jeszcze jedna nagroda: dla nich mianowicie wystąpił ze spektaklem Białostocki Teatr Lalek. Zrzeszeni w szkolnych zespołach teatralnych początkujący artyści mieli więc okazję obejrzeć kunszt zawodowych aktorów.
Jury jubileuszowego Festiwalu Teatrów Szkolnych wyróżniło nagrodami wszystkie 11 teatrzyków, które wyłoniono do poniedziałkowej prezentacji. Ich instruktorzy otrzymali nagrody finansowe. Nagrody aktorskie otrzymały: Karolina Jankowska za odtworzenie roli królewny w spektaklu "Szewczyk Dratewka" (Bezdańska Szkoła Średnia im. J. Słowackiego), Marzena Kizielewicz za rolę literki "C" w spektaklu "Kram z literami" (Wileńska Szkoła Średnia im. Sz. Konarskiego), Karina Paliczuk za rolę uczennicy z przedstawienia "Chłopaki, dziewczęta i... parapet" (gimnazjum im. A. Mickiewicza). Teatrzykowi "Promyczek" ze szkoły-przedszkola "Wilia" wręczono nagrodę za zespołową grę aktorską. Natomiast zespoły teatralne "Wesoła Gromada" z Wileńskiego Gimnazjum im. A. Mickiewicza, "Teatr Niewielki" z Rukojńskiej Szkoły Średniej oraz "Złote Marzenie" z Wileńskiej Szkoły Podstawowej im. Jana Pawła II podczas wakacji wyjadą do Polski. Z kolei publiczność swoje głosy oddała zespołowi teatralnemu "Szkic" z Wileńskiej Szkoły Średniej im. Sz. Konarskiego za spektakl "Kram z literami".
Zwycięzcom oraz wszystkim uczestnikom gratulujemy oraz życzymy dalszych sukcesów u Melpomeny. Warto dodać, iż festiwal odbył się dzięki wsparciu Departamentu Mniejszości Narodowych i Wychodźstwa przy rządzie RL, Konsulatu Generalnego RP w Wilnie, Zarządu Krajowego Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" w Warszawie, Podlaskiego Oddziału Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" w Białymstoku, Domu Kultury Polskiej w Wilnie, Białostockiego Teatru Lalek oraz Toruńskiego Teatru Lalek "Zaczarowany Świat".
Teresa Worobiej
Na zdjęciu: "Śpiąca królewna" w wykonaniu "Promyczka"
Fot. Bronisława Kondratowicz