Po zawiei, po śnieżycy idą sobie kolędnicy...

Dziś w niebie anieli po kolędzie są weseli;
Dziś kolędę i pasterze Panu dają, a Pan bierze.
Trzej Królowie z dobrej wiary po kolędzie dają dary.

Każdy, kto usłyszał o cudzie nocy Bożego Narodzenia, nie mógł zostać obojętny. Pasterze pierwsi pośpieszyli za wezwaniem głosów anielskich. Mędrcy ze Wschodu przybyli do Betlejem, a "gdy zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją, upadli na twarz i oddali Mu pokłon. I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę". Być może na pamiątkę tych, którzy pierwsi w Jezusie rozpoznali obiecanego Mesjasza, chrześcijanie odwiedzają sąsiadów, znajomych, przyjaciół. Okres Bożego Narodzenia rozpoczynający się 25 grudnia, a kończący się niedzielą Chrztu Pańskiego, jest upiększony przez lud tradycją kolędowania. Czas świąteczny, długie zimowe wieczory przez lata obrosły tradycją, obyczajami.

Wyruszający w drogę kolędnicy nie zadowalają się znajomością pieśni bożonarodzeniowych. Na kolędowanie składają się zwyczaje poszczególnych miejscowości, składanie życzeń, a nawet odgrywanie różnych przedstawień w domu gospodarzy. Składanie życzeń przez kolędników "wkradło się" ze starożytnej tradycji agrarnej, gdy nowy rok rozpoczynał się na wiosnę, a rolnik wychodził do pracy w polu. Towarzyszyły temu wróżby, składanie życzeń dobrego plonu i urodzaju w nowym roku. Obecnie kalendarz początek roku ogłasza nam w styczniu. Tradycja składania życzeń pomyślności i szczęścia w Nowym Roku również przejęła się w okresie świątecznym.

Kolędnicy w ślad za pasterzami, którzy opowiadali wszystkim, "co im zostało objawione o tym Dziecięciu", ogłaszają Dobrą Nowinę o Nowonarodzonym Mesjaszu; naśladując Mędrców, oddają Mu pokłon; pamiętając o dawnych obyczajach, życzą gospodarzom dobrego roku.

Dzisiaj coraz to mniej osób pamięta o zwyczaju kolędowania. Młodzież i dzieci długie zimowe wieczory spędzają na innych rozrywkach. Telewizor bądź komputer często zastępują obcowanie z innym człowiekiem. Piękne tradycje kolędowania spisane w księgach stają się przedmiotem zainteresowań etnografów, językoznawców. Na szczęście, w trosce, by zwyczaje owe nie zaginęły, pracownicy ośrodków kultury organizują przeglądy jasełkowe, kolędnicze. Szesnastoletnią tradycją jest naznaczony przegląd zespołów kolędniczych, organizowany przez wydział kultury, sportu i turystyki samorządu rejonu wileńskiego.

Tegoroczny przegląd odbył się minionej soboty, a udział w nim wzięło 12 zespołów artystyczno-wokalnych, działających przy ośrodkach kultury w różnych miejscowościach rejonu wileńskiego. Po raz drugi z kolei gospodarzem święta był awiżeński Ośrodek Kultury, któremu przewodzi Gema Bačiuškiene. Wileńskim kolędnikom przyglądali się goście z Macierzy: prof. Jacek Leoński, dyrektor instytutu socjologii i psychologii Uniwersytetu Szczecińskiego i Leszek Wątróbski, dyrektor ośrodka studiów i badań polonijnych Uniwersytetu Szczecińskiego. Na uroczystość przybyli także: ks. Dariusz Stańczyk, dyrektor awiżeńskiej szkoły - Waleria Orszewska, starosta Awiżeń Michał Bortkiewicz, radny Stanisław Adomajtis; starosta Mejszagoły Stefan Orszewski.

Pojawienie się religii w szkołach i przedszkolach przyniosło nową tradycję: urządzanie w szkolnym gronie spotkań opłatkowych, którym zawsze towarzyszą jasełka. Młodzież prezentuje widzom, wśród których oprócz pedagogów i kolegów są jej rodzice, dziadkowie, bożonarodzeniowe przedstawienie. Starsi mieszkańcy wsi pamiętają natomiast jeszcze ze swego dzieciństwa zwyczaj kolędowania. Kolędnicy różne przedstawienia o złym Herodzie, Trzech Królach, Bożym Dzieciątku niejako "nosili" od chaty do chaty, tym samym umilając czas gospodarzom w długie zimowe wieczory. Połączenie dawnych tradycji kolędniczych wraz ze szkolnymi jasełkami sprawiło, iż gromadzące się przy ośrodkach kultury zespoły utworzyły przeróżne zespoły kolędnicze. Zbieranie materiałów do kolędowania, opracowywanie scenariuszy: tych przywiezionych z Macierzy i tych, które ułożyli miejscowi mieszkańcy, szykowanie odpowiednich strojów, ćwiczenie kolęd i pastorałek dało owoc w postaci święta przeglądu kolędniczych przedstawień. Zaś tradycja kolędowania została przez ostatnie piętnastolecie na dobre wskrzeszona w miejscowościach Wileńszczyzny.

Przybyłych na imprezę w nastrój Bożego Narodzenia wprowadził zespół "Harmonia" z Mariampola, którym kieruje Luba Nazarenko. Artyści wykonali kolędy w różnych językach narodów europejskich.

Tegoroczny przegląd kolędniczy był wielce urozmaicony. Wykonawcom nie zabrakło pomysłów ani na scenariusze, ani na stroje, ani na to, w jaki sposób rozbawić widza. Imprezę rozpoczęli gospodarze sceny: zespół z Awiżeń, którym kieruje Oleg Kwiecień. Przebrani w kolędnicze stroje uczniowie szkoły awiżeńskiej zaprezentowali popisy kolędników, jakimi umilano kiedyś czas gospodarzom. Młodzi artyści przybyli także z Mejszagoły. Nauczycielki Józefa Markiewicz i Wioleta Leonowicz przywiozły swoich wychowanków z klas początkowych. Dzieci śpiewając, tańcząc, recytując pokazały, że kolędnicze tradycje nie są im już obce.

Młodzież z Szumska zaprezentowała aż dwa przedstawienia: jasełkowe i kolędnicze. Artyści, przyszykowani przez Annę Gwozdowicz i Jarosława Stefanowicza, wcielili się w postacie kolędników, by gospodarzom składać życzenia, młodzieży powróżyć. Jolanta Szałkowska i Bożena Pietrulewicz kolędnicze przedstawienie zorganizowały z młodzieżą z Miednik. Niemenczyńska schola parafialna "Chwalmy Pana" (kier. Regina Klukowska) zaprezentowała koncert kolęd. Teatrzyk z Rukojń (kier. Helena Bakuło) przedstawił bożonarodzeniowe jasełka "na współczesną nutę". Rozbawiając widzów do łez, a przedstawiając okoliczności Bożego Narodzenia, potrafili przekazać odwieczną prawdę zwycięstwa światła nad ciemnością. Do Awiżeń zawitali również przebierańcy z Ławaryszek, których to przywiodła Krystyna Juckiewicz-Tołoczko. Ławaryscy kolędnicy do zabawy wciągnęli także publiczność.

Montaż poetycko-kolędniczy przedstawili kolędnicy z Niemieża. Zespół "Ale babki" (kier. Katarzyna Niemyćko) śpiew kolęd upiększył czytaniem poezji bożonarodzeniowej, opowieściami o tradycjach tej cudownej nocy. Przebrani w postacie kolędników uczestnicy zespołu "Ligojnianka" (kier. Teresa Kołtan) ze starostwa pogirskiego w śpiew kolęd wpletli natomiast wierszowane życzenia, które składali wszystkim przybyłym na święto. Bogatymi dekoracjami i pięknymi strojami zadziwili publiczność kolędnicy z Sużan. Sużańska opowieść przypomniała wszystkim, że Chrystus przychodzi do nas w każdym, nawet najuboższym człowieku. Pracę reżysera, scenarzysty oraz dekoratora wykonali Margaryta Krzyżewska, Jan Szpakow, Anna Łapajewa. Zespół z Rudamina (kier. Wioleta Cereszka) tradycyjnie każdego roku uczestniczy w przeglądzie. Aktorzy profesjonalnie wcielają się w role kolędników, by ze sceny bawić publiczność wesołymi dialogami, częstować smacznymi wypiekami, "straszyć" diabelskimi sztuczkami.

Jury, w skład którego weszli: etnograf z Macierzy prof. Zygmunt Ciesielski, kierownik wydziału kultury, sportu i turystyki samorządu rejonu wileńskiego Edmund Szot oraz starszy specjalista Leonas Pamerneckas, dyrektor ośrodka kultury w Bujwidziszkach Tatiana Pleikiene, dyrektor Centrum Dziennego Pobytu Osób Niepełnosprawnych w Niemenczynie Jadwiga Ingielewicz oraz dyrektor Niemenczyńskiego Muzeum Etnograficznego Wileńszczyzny Algimant Baniewicz, nie przyznali tego roku zaszczytnych miejsc na podium.

Prof. Z. Ciesielski podsumowując przegląd, nie krył radości z tego, że zespoły tak pięknie, z szacunkiem dla tradycji przyszykowali kolędnicze święto.

Dwa z nich otrzymały zaproszenie do Macierzy na przegląd zespołów kolędniczych w Węgorzewie. Na węgorzewskiej scenie zaprezentuje się schola z parafii pw. św. Michała Archanioła w Niemenczynie oraz teatrzyk z Rukojń. Rukojńscy aktorzy dodatkowo otrzymali zaproszenie do Knyszyna.

Czas Bożego Narodzenia jest zawsze objęty tajemnicą. Wspomnienia z dzieciństwa są przepełnione tajemniczymi opowieściami tej Cudownej Nocy. Charakter Bożego Narodzenia nakazujący bycie dobrym względem innych nieodzownie kojarzy się z prezentami. Cudowne pojawienie się podarunków pod choinką, było znakiem odwiedzin tajemniczego św. Mikołaja. Nie obeszło się i tym razem bez prezentów-niespodzianek. Obecny na przeglądzie prof. J. Leoński przeznaczył dwie nagrody. Ta pieniężna powędrowała do zespołu z Niemieża. Z kolei Patrycja Surwiło, uczestniczka rukojńskiego teatrzyka, otrzymała od profesora w nagrodę wycieczkę do Ziemi Świętej.

Przemawiając do publiczności przed rozpoczęciem przeglądu, ks. Dariusz Stańczyk życzył, by wśród obecnych na sali dzieci i młodzieży zrodziło się kiedyś marzenie odwiedzenia Ziemi Świętej, oddania pokłonu w grocie Narodzenia Pana Jezusa. Jedno takie marzenie spełniło się już podczas przeglądu, następne być może kiedyś również zostaną zrealizowane...

"Sądzę, że organizując takie przeglądy, przedstawienia, należy wkładać serce" - zaznaczył Waldemar Wiszniewski, specjalista wydziału kultury, sportu i turystyki samorządu rejonu wileńskiego, który od lat bierze czynny udział w organizacji przeglądu kolędniczego.

Pozostaje wierzyć wróżbom kolędników, którzy z pomocą kolędy "wymietli swary za rok stary", wypędzili całe zło, gospodarzom zaś zostawili moc dobrych życzeń.

Teresa Worobiej
Na zdjęciach: fragmenty przeglądu
Fot. Bronisława Kondratowicz

<<<Wstecz