Święciany

Pamiętajmy o naszej przeszłości

27 listopada w kościele pw. Wszystkich Świętych w Święcianach została odprawiona Msza św. w intencji fundatora kościoła Kazimierza Czechowicza, którą sprawowali ks. dziekan Vidas Smagurauskas i ks. Arnoldas Smalstys.

Badacze historii kościoła twierdzą, że pierwszym fundatorem drewnianego kościoła w Święcianach był wielki książę litewski Vytautas. Jednak oryginał aktu założenia świątyni nie zachował się i pozostaje tylko przypuszczać, że wielki książę Vytautas, lub ktoś na jego zlecenie, w 1414 roku zbudował pierwszy drewniany kościół w Święcianach. Budowla przetrwała 200 lat, później została zrekonstruowana, a w następnych latach zostały do niej dobudowane dwie boczne zakrystie.

W roku 1898, dzięki staraniom proboszcza i dziekana Mojżesza Jusiewicza (1872-1903) oraz pomocy parafian wzniesiono tu nowy murowany kościół w stylu neoklasycystycznym. Wielką pomoc materialną na rzecz budowy wniósł mieszkaniec Święcian, rosyjski generał Kazimierz Czechowicz. Był on także fundatorem głównego ołtarza, prezbiterium, monstrancji i kielichów. W prezbiterium znajduje się popiersie fundatora. W 1998 r. obchodziliśmy 100-lecie naszej święciańskiej świątyni.

Po Mszy św. w intencji Kazimierza Czechowicza wraz z księdzem dziekanem Vidasem Smagurauskasem autobusem udaliśmy się na miejsce wiecznego spoczynku fundatora, do rodzinnej miejscowości Czechowiczów - Grygalun. Znajdują się tam groby rodzinne kilku pokoleń Czechowiczów, które, niestety, za czasów sowieckich były zdewastowane. W latach 90. wspólnym wysiłkiem ówczesnej prezes koła ZPL w Święcianach Danuty Hulewicz, członkini koła Jadwigi Rodziewicz i in. odbudowano dwa pomniki, w tym - fundatora kościoła Kazimierza Czechowicza z wypisaną datą jego śmierci - 1923 r. Członkowie koła ZPL w miarę możliwości porządkowali groby i dbali o nie. Ale podstawową pracę w uporządkowaniu terenu dookoła pomników wykonało starostwo święciańskie ze starostą Tadeuszem Bieczialisem na czele. Została zorganizowana tłoka: wypiłowano drzewa, wykarczowano krzaki i pnie, wykoszono trawę i pięknie uporządkowano cały teren. Obecnie sprzątaniem mogił stale opiekuje się Aušra Urbanavičiute, inne osoby pomagają dla niej z własnej inicjatywy, za co im wszystkim serdeczne "Bóg zapłać".

Przy mogile Kazimierza Czechowicza pomodliliśmy się, złożyliśmy kwiaty, zapaliliśmy świece i znicze. A w myślach dziękowaliśmy osobom, które przyczyniły się do uporządkowania tego drogiego dla każdego katolika Święcian miejsca. Serdecznie dziękujemy także pani Olimpii Marcinkieniene, która była organizatorką tego przedsięwzięcia - uczczenia pamięci fundatora naszego kościoła. Czas nieubłaganie upływa. Warto zatem powtórzyć za dyrektor bujwidzkiej szkoły panią Haliną Rawdo: "Pamiętajmy o naszej przeszłości, bo bez niej nie ma przyszłości".

Kamila Kurcewicz
członkini koła ZPL w Święcianach

<<<Wstecz