Z kół i oddziałów ZPL
"Ojczyzno ma, tyle razy we krwi skąpana..."
11 Listopada. Ta data jest święta dla każdego Polaka. W tym roku Święto Niepodległości Polski było szczególne dla społeczności bujwidzkiej.
12 listopada szkoła średnia w Bujwidzach zgromadziła wiele osób różnego wieku. Byli to uczniowie szkoły, ich rodzice, dziadkowie, nauczyciele, członkowie kół ZPL "Bujwidze" i "Pochodnia". Zaszczycili nas swą obecnością niecodzienni honorowi goście, a nasi starzy przyjaciele - żołnierze Armii Krajowej z Olsztyna. Byli to prezes miejskiego oddziału Światowego Związku Żołnierzy AK w Olsztynie porucznik Mirosław Reszko, żołnierze Armii Krajowej porucznik Tadeusz Dakieniewicz oraz porucznik Jerzy Bernhardt. Wszyscy trzej wywodzą się z Kresów, a porucznik Jerzy Bernhardt swe pierwsze kroki żołnierskie stawiał w Bujwidzach. Przybyła również uczestniczka VIII Kampanii Bujwidzkiej, łączniczka oddziału "Juranda", bujwidzianka Irena Masojć, niestety, ostatni żywy świadek tamtych dni w naszej gminie. Razem z nami w tym dniu była mer samorządu rejonu wileńskiego Maria Rekść, wicedyrektor administracji samorządu rejonu wileńskiego Czesław Olszewski oraz wiceprezes Związku Polaków na Litwie Stanisław Pieszko.
Starosta gminy, organizator tej imprezy, pan Marian Naruniec rozpoczynając święto przedstawił gości i udzielił słowa gospodyni rejonu pani Marii Rekść. Składając życzenia z okazji Święta Niepodległości Polski mer życzyła wszystkim ciągłego czuwania nad rozkwitem polskości w Litwie demokratycznej, by wolność, o którą walczyli nasi ojcowie, dziadkowie, żołnierze AK była szanowana przez młode pokolenia, byśmy pielęgnowali wiarę, mowę i tradycje ojczyste. Te życzenia znalazły odbiorców, ponieważ na sali oprócz naocznych świadków historii była młodzież, która te dzieje zna tylko z podręcznika. A jak wiemy, "prawda pisana" może być różna. Dlatego wspomnienia ludzi, których głowy są pokryte siwizną, stanowią przykład szkoły życia, prawdy, patriotyzmu i męstwa.
Ze łzami w oczach opowiadała pani Aniela Mikielewicz, jak żegnała swego brata Edwarda odchodzącego bronić swej ojczyzny i mowy, nie wiedząc wtedy, że będzie to ich ostatnie spotkanie. Niełatwo było wówczas dokonać wyboru, ale on jak i wielu innych młodych chłopców tego dokonali. Imię Polaka nie zhańbili. Dzisiaj, jak podreśliła pani Aniela, jest ona dumna, że przetrwała w polskości, że dzieci ukończyły polską szkołę, a teraz jej wnukowie też uczą się w polskiej szkole. Znaczy, że to, o co walczył brat, nie zginęło, a ona sama nie zdradziła i nie zawiodła nadziei rodziców. Tego życzyła z całego serca dla każdego Polaka.
Chcąc przypomnieć dawne dzieje Polski, uczniowie klasy 4 z nauczycielką Teresą Wąsowicz wystąpili z przedstawieniem "Jak myszy Popieła zjadły".
Następnie wszyscy udali się do parafialnego kościoła, gdzie odbyła się Msza św. celebrowana przez księdza proboszcza. Doniosłym akcentem święta stało się także poświęcenie tabliczek pamiątkowych na grobach żołnierzy AK, pogrzebanych na bujwidzkim cmentarzu. Są to śp. Wiktor Makiewicz pseudonim "Płomień", Antoni Lubert pseudonim "Wróbel" i Władysław Rymkiewicz pseudonim "Diament". Na ich grobach złożyliśmy kwiaty, zapaliliśmy znicze, a także pomodliliśmy się. Pomniki na grobach tych żołnierzy, dzięki staraniom starosty gminy, zostały odrestaurowane, zaś oddział miejski Światowego Związku Żołnierzy AK w Olsztynie ufundował tablice pamiątkowe. Obecnie grobami opiekuje się kółko krajoznawcze naszej szkoły pod kierownictwem pani Jadwigi Żonych.
Pragnę serdecznie podziękować wszystkim uczestnikom święta, zarówno gościom, jak również mieszkańcom Bujwidz, za wspólnie przeżyte chwile, za poszanowanie historii. Szczególne podziękowania składamy żołnierzom AK z Olsztyna, którzy nie tylko ufundowali tabliczki pamiątkowe na pomnikach swych kolegów broni, lecz także przez dwa lata z rzędu wspólnie ze Stowarzyszeniem "Caritas" organizują dla uczniów naszej szkoły kolonie letnie.
Czas nieubłaganie upływa. W myśl słów poety ks. Jana Twardowskiego "Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą", pamiętajmy o naszej przeszłości, bo bez niej nie ma przyszłości.
Halina Rawdo
dyrektor Bujwidzkiej Szkoły Średniej
Wisaginia
Podczas tegorocznych obchodów Święta Niepodległości Polski oddział ZPL odwiedziła 10-osobowa delegacja przyjaciół ze szkoły podstawowej nr 18 im. Orła Białego w Olsztynie. Po pobycie uczniów i nauczycieli tej szkoły w Wisagini latem br. jej kierownictwo w osobach dyrektora Marka Szterna i wicedyrektor Iwony Czapkiewicz zorganizowało u siebie akcję szykowania pomocy dla wisagińskiej szkółki języka polskiego. Do akcji włączyła się także parafia MB Różańcowej wraz z księdzem dziekanem Krzysztofem Szarowiczem organizując zbiórkę środków na rzecz pomocy rodakom na Litwie. Dzięki temu zostały zakupione książki, słowniki, ćwiczeniówki, lektura obowiązkowa i pomoce naukowe o łącznej wadze ok. 300 kg. Dary przekazał na ręce nauczycielki szkółki Krystyny Gotowskiej ks. Krzysztof Szarowicz (na zdjęciu). Organizatorom akcji udało się zaangażować do pomocy nawet prezydenta miasta Czesława Jerzego Małkowskiego, który prócz tego złożył obietnicę dofinansowania na początku czerwca przyszłego roku pobytu wszystkich 25 uczniów szkółki z Wisagini na 2-tygodniowych koloniach w Olsztynie. Goście z Olsztyna uczestniczyli także 12 listopada w obchodach Święta Niepodległości Polski, zorganizowanych przez członków oddziału ZPL w Wisagini. Podczas koncertu w Centrum Wspólnot Narodowych wystąpiły dzieci ze szkółki języka polskiego oraz zespół "Tumielanka". W spotkaniu i wspólnej zabawie z ramienia ZG ZPL uczestniczyli także sekretarz Zarządu Edward Trusewicz, Andrzej Pupinis, dyrektor administracji samorządu m. Wisaginia.
Wilno
W ub. czwartek odbyło się kolejne posiedzenie Zarządu oddziału podczas którego omówiono organizację i program zabawy bożonarodzeniowej przy choince w Domu Kultury Polskiej w Wilnie dla dzieci członków miejskich kół ZPL. W br. za program zabawy jest odpowiedzialne koło Polskiego Teatru w Wilnie, które poprowadzi zabawę przy choince w holu DKP, zaś w dużej sali wystąpi z przedstawieniem bajki. Prezesi kół są zobowiązani w szybkim terminie przedstawić do biura oddziału spisy dzieci członków swych kół w celu wypisania zaproszeń na imprezę. Postanowiono część zaproszeń przeznaczyć dla rodzin wielodzietnych oraz dla dzieci, które wyjeżdżały na obóz z kołem "Studium". Prezes oddziału Alicja Pietrowicz poinformowała zebranych o planowanym przez ZG ZPL tegorocznym spotkaniu opłatkowym w dniu 16 grudnia, a także o kontynuacji prac porządkowych w alejce profesorów USB na cmentarzu Rossa, gdzie ostatnio jest odnawiany nagrobek rodzinny Augusta Radwana-Przygodzkiego. Do końca br. w siedzibie oddziału mają być zakończone prace zamiany instalacji elektrycznej. Członkowie Zarządu omówili także imprezy związkowe, które odbyły się w okresie października-listopada.
Jeziorosy
17 listopada w siedzibie oddziału ZPL w Turmoncie odbyło się spotkanie przedstawicieli oddziału z kierownictwem rejonu. W spotkaniu wzięli udział wicemer jezioroskiego samorządu rejonowego Algimantas Dumbrava, starościna Turmontu Irena Gedžiuniene, inspektor policji Mindaugas Ramanauskas, oddział ZPL reprezentowali prezes Weronika Bogdanowicz, nauczycielka szkółki języka polskiego Janina Gorszanowa, członkowie Zarządu oddziału i koła w Turmoncie, obecni byli także dyrektor Turmonckiej Szkoły Podstawowej Loreta Vaitkuniene i kierowniczka biblioteki Violeta Šeršnoviene.
Podczas rozmowy o problemach miasteczka pasdły m. in. pytania dotyczące odpoczynku młodzieży, organizacji dyskotek i imprez kulturalnych, a także bezpieczeństwa, remontu kościoła (samorząd wydzielił na ten cel 5 tys. Lt); bibliotekarka poinformowała o braku literatury pięknej w języku polskim w turmonckiej i jezioroskiej bibliotekach. Omówiono także kwestię opłat dojazdu dzieci z innych miejscowości na sobotnie zajęcia szkółki języka polskiego do Turmontu. Członkinie zespołu "Srebrne pasemko" zwróciły się z prośbą o sfinansowanie przez samorząd wyjazdu do Polski. Wicemer A. Dumbrava z uznaniem mówił o aktywnej pracy oddziału ZPL, dzięki której jest on znany w rejonie, a Polacy służą przykładem w pracy społecznej dla innych narodowości.
Kowno
W ub. piątek, 18 listopada, w Kowieńskim Centrum Wielokulturowym miała miejsce międzynarodowa konferencja naukowa pt. "Mniejszości narodowe w aspekcie kulturowym". Wzięli w niej udział naukowcy z Uniwersytetu Wileńskiego, Uniwersytetu Witolda Wielkiego, Instytutu Etnografii AN Białorusi oraz Instytutu Historii Uniwersytetu Białostockiego, a także Centrum Wielokulturowego w Kownie. W obradach uczestniczyli m. in. dyrektor Departamentu Mniejszości Narodowych i Wychodźstwa RL Antanas Petrauskas wraz z wicedyrektorem Stanisławem Widtmanem, wicemer miasta Kazimieras Kuzminskas. Po zakończeniu odczytów z półgodzinnym koncertem przed uczestnikami konferencji wystąpił polski folklorystyczny zespół "Kotwica".
W sobotę członkowie Kowieńskiego Oddziału ZPL wraz z zespołem "Kotwica" w ramach obchodów Święta Niepodległości Polski zrobili prezent swoim rodakom z oddziału w Druskienikach udając się do nich z koncertem. Licznie zgromadzona w sali sanatorium "Lietuva" publiczność z aplauzem przyjęła wykonane na ludowo-patriotyczną nutę piosenki i polskie tańce narodowe. W imieniu zebranych kwiatami i obrazkiem z widokiem uzdrowiska obdarowała zespół prezes Druskienickiego Oddziału ZPL Paulina Lipowicz. Spotkanie zakończyło wspólne odśpiewanie "Roty".
W niedzielę w Teatrze Małym z przedstawieniem sztuki Różewicza "Grupa Laokoona" wystąpił teatr Scena "OFF", działający przy Ośrodku Kultury na warszawskich Bielanach.
Święciany
Oddział zorganizował wyjazd swych członków do Wilna na koncerty zespołów "Golec uOrkiestra" i "Mazowsza". Podczas każdego z wyjazdów z możliwości obejrzenia twórczości tych wspaniałych zespołów skorzystało ponad 50 osób.
Oddział ZPL przekazał dla wszystkich dzieci zarówno z grup polskich jak i litewskich przedszkola w Podbrodziu ufundowanych przez pana Józefa Fedorowicza 140 kołderek.