Litwini w ćwierćfinale
Od 16 września w Serbii i Czarnogórze trwają 34. mistrzostwa Europy w koszykówce mężczyzn, a w gronie 16 drużyn znajduje się również reprezentacja Litwy, która zresztą broni zdobytego przed dwoma laty w Szwecji tytułu mistrzowskiego. Co prawda, jej skład uległ znacznej zmianie, a st. trener Antanas Sireika miał nie lada problem, gdyż wielkimi nieobecnymi w drużynie są: Šarunas Jasikevičius, Žydrunas Ilgauskas, Darius Songaila, Arvydas Macijauskas, Dainius Šalenga, Eurelijus Žukauskas oraz Saulius Štombergas.
Część z nich zrezygnowała z udziału, gdyż sposobi się do występów w lidze NBA, a Žukauskas i Štombergas zakończyli kariery zaraz po Igrzyskach Olimpijskich w Atenach.
St. trener Antanas Sireika mimo znacznie odmłodzonego składu podopiecznych wierzy w ich możliwości. Przed wyjazdem miał się wyrazić: "Nadal jesteśmy mistrzami Europy, wiemy jak walczyć. Jeśli będziemy tworzyć zwartą pięść i jeśli zawodnicy dadzą z siebie 110 proc. możliwości, wygramy".
Zgodnie z regulaminem 16 drużyn w fazie grupowej grało w czterech kwartetach. Rywalami Litwinów byli kolejno: Turcja, Chorwacja oraz Bułgaria. I - przyznać trzeba - mistrzowie Europy tworzyli naprawdę zwartą pięść, gdyż kroczyli od zwycięstwa do zwycięstwa, pokonując Turcję - 87:75, Chorwację - 85:67 oraz Bułgarię - 92:79. W ten sposób zostali oni zwycięzcami grupy "B" i zapewnili sobie od razu miejsce w 1/4 finału. Podobnie jak pozostali triumfatorzy: Rosja (grupa "A"), Słowenia (grupa "C") oraz Hiszpania (grupa "D"). Zespoły, jakie natomiast zajęły w każdej z grup drugie i trzecie lokaty, według klucza A2 z B3, A3 - B2, C2 - D3, C3 - D2 zmierzyły się w bezpośrednich potyczkach, by wyłonić pozostałych uczestników ćwierćfinałowych. Przeciwnikiem drużyny litewskiej w 1/4 finału będzie dziś Francja - zwycięzca pojedynku z Serbią i Czarnogórą (74:71). Inne pary: Rosja - Grecja, Słowenia - Niemcy, Hiszpania - Chorwacja.
Ćwierćfinały grane będą dziś i jutro, półfinały - 24 września, a pojedynki, jakie ostatecznie rostawią zespoły na podium, odbędą się 25 września. Finał (oby z udziałem Litwy) wyznaczono na godz. 22.
Pierwsze mistrzostwa Europy w koszykówce mężczyzn rozegrano w roku 1935, a ich zwycięzcami zostali Łotysze. Do II wojny światowej miały miejsce jeszcze dwa analogiczne turnieje (1937 i 1939 r.), a w obu triumfowali Litwini. We wznowionych po wojnie rozgrywkach o prymat na Starym Kontynencie najczęściej (bo aż 14-krotnie) na najwyższym stopniu podium stali reprezentanci byłego ZSRR. Po jego rozpadzie, poczynając od roku 1989 5-krotnie po "złoto" sięgali natomiast Jugosłowianie, a po razie Niemcy, Włosi i Litwini. Ponadto koszykarze znad Wilii i Niemna w roku 1995 zdobyli medale srebrne.
"Real" upokorzony
14 i 15 września br. w 8 grupach grane były pierwsze mecze grupowe Ligi Mistrzów 2005/2006. Ich sensacją stała się porażka utytułowanego "Realu" Madryt w wyjazdowym spotkaniu z "Olympique" Lyon - 0:3. W innych ciekawszych pojedynkach "Sparta" Praga zremisowała z "Ajaxem" Amsterdam" - 1:1, "Werder" Brema uległ FC Barcelona - 0:2, PSV Einhoven zwyciężył "Schalke 04" - 1:0, a FC Liverpool ograł "Betis" Sevilla - 2:1
Druga kolejka spotkań odbędzie się 27 i 28 września.
15 września rozegrano też mecze pierwszej rundy Pucharu UEFA. Drużyny polskie walczyły w nich ze zmiennym szczęściem. "Groclin Dyskobolia" Grodzisk Wlkp. zremisował - 1:1 z RC Lens, a krakowska "Wisła" uległa "Vitorii" Guimaraes - 0:3. Rewanże przewidziano na 29 września. Zwycięzcy dwumeczów awansują do rundy grupowej Pucharu UEFA.
Polska - wzwyż, Litwa - w dół
W ubiegłym tygodniu FIFA podała nowy ranking 205 narodowych jedenastek, jakie zrzeszała. Na prowadzeniu nadal znajdują się aktualni mistrzowie globu Brazylijczycy, notujący 839 pkt. Na drugą pozycję z trzeciej przesunęli się Holendrzy (785 pkt.), a dalsza kolejność przedstawia się następująco: Argentyna (778 pkt.), Czechy (777 pkt.), Meksyk (771 pkt.), Francja (770 pkt.), USA (768 pkt.), Hiszpania (750 pkt.), Portugalia (743 pkt.) oraz Szwecja (740 pkt.).
Udane ostatnio występy w eliminacjach MŚ reprezentacji Polski sprawiły, że z dorobkiem 705 pkt. z 25 miejsca przesunęła się ona na 17 - najwyższe z dotąd zajmowanych. Narodowa reprezentacja Litwy natomiast spadła z 92 szczebla na 95 (476 pkt.). Sąsiedzi Łotwa i Estonia zanotowały natomiast awans (pierwsza z 64 na 63 miejsce, a druga z 82 na 81 miejsce).
FIFA coraz liczniejsza
Zrzeszająca dotąd 205 państw Międzynarodowa Federacja Piłki Nożnej (FIFA) stała się jeszcze liczniejsza, gdyż na ostatnim jej kongresie w Maroku nowymi członkami zostały narodowe futbolowe federacje Wschodniego Timoru oraz Wysp Komorskich.
Na kongresie powołano grupę roboczą do zadań specjalnych. Będzie ona rozstrzygała problemy związane z rasizmem, dopingiem i korupcją.
Jak wynika z obliczeń, miniony rok był dla FIFA pomyślny finansowo. Jej zyski osiągnęły bowiem 102,3 mln euro.
Na celowniku - Turyn
Litewski duet taneczny w łyżwiarstwie figurowym Margarita Drobiazko - Povilas Vanagas, który ostatnio stronił od występów, a z którym wiązane są największe nadzieje reprezentantów Litwy w przyszłorocznej Białej Olimpiadzie w Turynie, będzie próbował zdobyć przepustki olimpijskie na kwalifikacyjnych zawodach w Wiedniu w październiku br. Aby tak się stało, musi on wywalczyć jedno z czterech pierwszych miejsc. Tym samym weterani lodowej tafli zamierzają oficjalnie potwierdzić status reprezentantów Litwy, jaki im przyznano awansem już w kwietniu br., kiedy wstępnie formowano skład ekipy litewskiej.
Nie jest on rozległy. Wśród kandydatów znajdują się biathloniści Diana Rasimovičiute, Weronika Łagun, Karolis Zlatkauskas, Wadim Gusiew, narciarze Irina Tierentjewa, Aleksiej Nowosielskij, Mantas Strolia, narciarz alpejczyk Witalij Rumiancew oraz reprezentanci łyżwiarstwa figurowego Aidas Reklys i Tomas Katukevičius.
Zdaniem kierowniczki litewskiej misji olimpijskiej Vidy Venciene, ostateczny skład drużyny spod znaku Pogoni na Turyn ma być sformowany jeszcze w grudniu. Z wymienionych kandydatów pojadą na pewno nie wszyscy, gdyż kierownictwo NKOl Litwy jest zdania, że przedstawiciele sportów zimowych nie prezentują należytego poziomu, stąd tworzą jedynie tło dla najlepszych.