XVI Olimpiada Literatury i Języka Polskiego na Litwie
Ze słowem ojczystym zbratani
Będąca dzieckiem polskiego odrodzenia na Litwie u schyłku lat 80. ubiegłego stulecia Olimpiada Literatury i Języka Polskiego wchodzi coraz bardziej w wiek nastoletni, jako że tego roku miała miejsce już po raz 16, a dobrej tradycji z przemieszczaniem finałowych batalii do poszczególnych szkół polskich Wilna i Wileńszczyzny ponownie stało się zadość.
Tym razem w roli gospodarza wystąpiła Rudomińska Szkoła Średnia im. Ferdynanda Ruszczyca. Wywiązując się zresztą doskonale ze swej misji, do czego w niemałym stopniu przyczynił się również samorząd rejonu wileńskiego, wydzielając środki na gruntowną renowację sali, gdzie, kto najlepszy, miało wyłaniać 36 reprezentantów poszczególnych szkół. Tego roku mottem Olimpiady były strofy Poety w sutannie - księdza Jana Twardowskiego: "Śpieszmy się kochać ludzi/ tak szybko odchodzą".
Komisja, której przewodniczył prodziekan katedry slawistyki Wileńskiego Uniwersytetu Pedagogicznego dr Romuald Naruniec, w pierwszym dniu zmagań wyznaczyła eliminacje pisemne, na które złożyło się do wyboru 5 tematów wypracowania, a w drugim - ustnie sprawdzono wiedzę jak z literatury tak też z gramatyki, składni, frazeologii, fonetyki. Jedynie ci, co i w jednym, i w drugim wiedli prym, mogli liczyć na końcowe zwycięstwo, a warto dodać, że szansę w sprawdzianie ustnym dano wszystkim tym, którzy stanęli w szranki.
Zdecydowane zwycięstwo po uzyskaniu 83 pkt. z 90 możliwych uzyskała maturzystka Solecznickiego Gimnazjum im. J. Śniadeckiego Justyna Palewicz. Dalej na drabinie klasyfikacyjnej było natomiast już znacznie ciaśniej, o czym świadczą lokaty ex aequo, jako że drugi jej szczebel podzieliły Karolina Narkiewicz z Trockiej Szkoły Średniej oraz Bożena Zaborowska z Wileńskiego Gimnazjum im. Jana Pawła II, a trzeci zmieścił naraz aż troje uczestników - Justynę Gilewską z Wileńskiej Szkoły Średniej im. Józefa Ignacego Kraszewskiego, Rajmunda Klonowskiego z Wileńskiego Gimnazjum im. Jana Pawła II oraz Dorotę Skoczyk z Wileńskiego Gimnazjum im. Adama Mickiewicza. Teraz najlepszych czeka udział w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Literatury i Języka Polskiego, która na początku kwietnia br. odbędzie się w Warszawie, a jej triumfatorzy mają zapewniony indeks studenta polonistyki na Uniwersytecie Warszawskim. Szanse naszych wzrastają, gdyż dzięki uprzejmości przedstawiciela MEN-u Bogusława Szymańskiego Litwę obok laureatów będą reprezentować jeszcze cztery osoby.
Poza szansą mocowania się ze słowem ojczystym na szczeblu ogólnopolskim laureaci XVI Olimpiady Literatury i Języka Polskiego stali się posiadaczami niezwykle atrakcyjnych nagród - odtwarzaczy CVD, telewizorów, cyfrowej kamery, ufundowanych przez Związek Polaków na Litwie, ambasadę i Konsulat Generalny RP w Wilnie, Departament Mniejszości Narodowych i Wychodźstwa, Polską Macierz Szkolną na Litwie, ministerstwo oświaty i nauki RL, samorządy, Dom Kultury Polskiej. Warto też nadmienić, że o istny deszcz trofeów postarały się poszczególne spółki i osoby prywatne. Uroczystość ich wręczania zaszczyciło zresztą wielu dostojnych gości - minister oświaty i nauki RL Remigijus Motuzas, konsul generalny RP w Wilnie Stanisław Cygnarowski, prezes Polskiej Macierzy Szkolnej na Litwie Józef Kwiatkowski.
Niezmiennie matkująca Olimpiadom st. specjalistka ministerstwa oświaty Barbara Kosinskiene nie szczędziła superlatywów pod adresem gospodarzy - jak szkoły średniej w Rudominie tak też samorządu rejonu wileńskiego - za wzorowe przeprowadzenie święta mowy ojczystej, którego notabene dobrymi duchami byli kierownik wydziału oświaty Jarosław Narkiewicz i Lilia Andruszkiewicz, st. specjalista tego wydziału, kurująca pracę polonistów rejonu wileńskiego. Organizatorzy wybiegali natomiast myślami do Landwarowa w rejonie trockim, dokąd zawędruje ono w roku przyszłym. By po raz kolejny przypomnieć o sakramentalnym powiedzeniu Mikołaja Reja "iż Polacy nie gęsi i swój język mają", co w warunkach, gdy się jest poza Polską, nabiera wymowy szczególnej.
Henryk Mażul
Na zdjęciach: trwa sprawdzian pisemny;
minister oświaty R. Motuzas gratuluje zwycięstwa J. Palewicz
Fot. B. Kondratowicz