Pogirska Szkoła Muzyczna liczy 10 lat
Entuzjaści akordeonu, skrzypiec i klarnetu
3 grudnia br. w auli Pogirskiej Szkoły Średniej, gdzie kątem się mieści filia Niemenczyńskiej Szkoły Muzycznej, panowała szczególna atmosfera podniecenia, radości, dumy, a zarazem też tremy i nawet pewnej nieśmiałości, które to uczucia potęgowały się wraz ze zbliżaniem się godziny trzeciej po południu.
W tym czasie bowiem miał się rozpocząć uroczysty koncert wychowanków Pogirskiej Szkoły Muzycznej z okazji 10-lecia jej istnienia.
Wszystko się rodzi z marzeń
Podczas gdy trwa ostatnie nastrajanie instrumentów muzycznych, a prowadząca koncert nauczycielka szkoły muzycznej Diana Enciene i reżyserka imprezy docent Judita Ušinskaite ostatecznie dogrywają najdrobniejsze szczegóły, na szczelnie wypełnionej przede wszystkim przez rodziców młodocianych muzykantów widowni narasta podekscytowanie i ciekawość. Słowem, wszystko jak przed najprawdziwszym koncertem.
Hasłem do jego rozpoczęcia posłużył marsz w wykonaniu orkiestry dętej wychowanków szkoły, która powołana do życia zaledwie przed kilkoma laty przez aktualnego dyrektora szkoły Martynasa Simonavičiusa, jest dumą i swoistym "oczkiem w głowie" pogirskiej placówki muzycznej. Rozentuzjazmowana publiczność gorącymi brawami wita pierwszych najmłodszych wychowanków szkoły z chóru "Giriukas", dodając im tym samym otuchy. Dalej już wszystko trwa według ściśle wyreżyserowanego scenariusza: wystąpienia gości i przyjaciół szkoły przeplatały kolejne występy młodzieży ze szkoły muzycznej, które to występy charakteryzowały się zarówno dużą różnorodnością gatunków (od folkloru po muzykę klasyczną i współczesną młodzieżową), jak też niespożytym wręcz entuzjazmem wykonawców.
Dyrektor Simonavičius w krótkiej notce historycznej szkoły muzycznej (bo lat 10 - to przecież tylko początek drogi, jak mówił) akcentował jej prapoczątki w zamiłowaniach muzycznych pracowników sąsiadującej bezpośrednio ze szkołą spółki "Pagiriu šiltnamiai". To dzięki ich entuzjazmowi i zaangażowaniu przed 10 laty marzenie o założeniu szkoły muzycznej dla dziatek i wnuków przekształciło się w realność. Do dzisiaj zresztą spółka ta, mimo że sama przeżywa nienajłatwiejszy okres, jest jednym z najwierniejszych przyjaciół pogirskiej szkoły muzycznej. Dyrektor spółki Gediminas Morkunas, składając najserdeczniejsze życzenia i gratulacje z okazji 10-lecia, z pewnością nieprzypadkowo wręczył dyrektorowi Simonavičiusowi kasetę video, zawierającą historyczne nagrania z początków szkoły.
Świętując swój pierwszy skromny jubileusz szkoła może się poszczycić znaczącymi osiągnięciami. Wielu jej wychowanków nie tylko brało udział w różnych prestiżowych muzycznych konkursach i festiwalach (jak np. "Dainu dainele"), ale też zostawała ich laureatami. Niejeden absolwent Pogirskiej Szkoły Muzycznej zaszczepioną tam miłość do piękna muzyki z powodzeniem rozwija na różnych uczelniach muzycznych na Litwie: w szkole im. Balysa Dvarionasa lub w Litewskiej Akademii Muzyki i Teatru. Chyba jednak najważniejszą misją szkoły, co szczególnie podkreśla jej dyrektor, jest wprowadzenie zwykłych wiejskich najczęściej dzieci do magicznego świata muzyki. Nie trzeba chyba przy tym mówić, że rozwijanie zdolności muzycznych wśród współczesnych "Janków muzykantów" jest ze wszech miar sensowną alternatywą dla zgubnego często dla nastolatków włóczenia się po ulicach w wolnym czasie.
Wyróżnienia i prezenty
10-lecie istnienia stanowiło dobrą okazję do okazania serdeczności przez zaproszonych na koncert przyjaciół szkoły muzycznej. Takowe kierownictwu, pedagogom i oczywiście uczniom (poza już wspomnianą spółką "Pagiriu šiltnamiai") składali przełożona pogirskiej filii, dyrektor Niemenczyńskiej Szkoły Muzycznej Petrute Pociene, dyrektor zaprzyjaźnionej Rudomińskiej Szkoły Sztuk Pięknych Giennadij Liutwinskij, przedstawicielka pogirskich służb komunalnych Roma Skliaustiene, artysta z powołania a biznesmen z zawodu - dyrektor spółki "Santechna" Stasys Matonys. Aušra Mažoniene, dyrektor Pogirskiej Szkoły Średniej, gratulując swym "lokatorom" pięknego jubileuszu, mówiła, że obie placówki są bardziej niż jedna rodzina, a że wychowują tych samych uczniów, dlatego też nadal chętnie będą tolerować pewne niedogodności wynikające z bezpośredniego funkcjonowania. "Przyjmujemy ze zrozumieniem i wyrozumiałością sytuacje, kiedy w jednej klasie uczniowie muszą rozwiązywać zadania matematyczne, natomiast w sąsiedniej "pomagają" im w tym głośnym graniem ćwiczący w tym czasie akordeoniści lub skrzypkowie", żartowała pani dyrektor. Młodego narybku szkole obiecała regularnie dostarczać dyrektor miejscowego przedszkola Edita Gujene.
Najserdeczniejsze życzenia z okazji jubileuszu całemu kolektywowi pogirskiej filii w imieniu mer samorządu rejonu wileńskiego Marii Rekść i kierownika wydziału oświaty Jarosława Narkiewicza, który z powodu pilnego posiedzenia nie mógł osobiście wziąć udziału w uroczystości, złożyła st. specjalistka wydziału oświaty lokalnego samorządu Valentina Kvaraciejiene. "Nie ma piękniejszego widoku niż grające lub śpiewające dzieci", szczerze gratulowała szkole jej wzniosłej misji, dodając, że w prezencie od wydziału oświaty przekazuje nowoczesny komputer z drukarką. "Fortepian ma być przy okazji kolejnego jubileuszu", żartowała.
V. Kvaraciejiene wręczyła też najbardziej zasłużonym nauczycielom szkoły honorowe dyplomy od litewskiego ministerstwa oświaty i wydziału oświaty rejonu wileńskiego. Za długoletnią nienaganną pracę dyplomem uznania została wyróżniona Izolina Zdanavičiene, nauczycielka ekspert gry na fortepianie. Z kolei wydział oświaty rejonu wileńskiego dyplomami uznania wyróżnił dyrektora pogirskiej filii Martynasa Simonavičiusa, pierwszą kierowniczkę filii, starszą nauczycielkę wokalistyki, chórmistrzynię Nijolę Čilinskiene, starszą nauczycielkę gry na akordeonie Danute Lazauskiene, starszą nauczycielkę gry na kankles Rasę Mockuniene.
W kilkugodzinnym koncercie z okazji swego 10-lecia wychowankowie szkoły, najczęściej przy akompaniamencie swych nauczycieli, wystawili aż kilkadziesiąt starannie przygotowanych numerów. Wśród występujących nie zabrakło też absolwentów Pogirskiej Szkoły Muzycznej a aktualnie studentów różnych uczelni muzycznych kraju, jak np. Ievy Simonavičiute (Litewska Akademia Teatru i Muzyki) bądź Olgi Gornej i Arturasa Verseckasa (szkoła im. Balysa Dvarionasa).
Po zakończeniu koncertu pedagodzy szkoły oraz goście zostali zaproszeni na okazyjny bankiet do kawiarni "Pogiriu šiltnamiai".
Tadeusz Andrzejewski
Na zdjęciach: orkiestra dęta - chluba pogirskiej szkoły muzycznej;
dyrektor M. Simonavičius przyjmuje gratulacje
Fot. autor