Z okazji 59. rocznicy Zwycięstwa

Święto weteranów

7 maja dla mieszkających na Wileńszczyźnie weteranów, zrzeszonych w Stowarzyszeniu Weteranów II Wojny Światowej rejonu wileńskiego, był dniem pamiętnym, albowiem mogli spotkać się we własnym gronie, uczcić pamięć poległych towarzyszy broni. W sali samorządu rejonu wileńskiego zgromadzili się oni na uroczystym zebraniu z okazji 59. rocznicy Zwycięstwa nad faszystowskimi Niemcami. Gośćmi uroczystości byli: wicemer Jan Sinicki; doradca mer Jan Dzilbo; attache wojskowy ambasady Białorusi, pułkownik Genadij Dudnik; radca ambasady Białorusi Walentina Samusiewa; pomocnik attache wojskowego ambasady Rosji, komandor porucznik Igor Niewzorow; radca ambasady Rosji Jewgienij Tabacznikow; kierownik grupy obsługi wydziału opieki socjalnej przy ambasadzie Rosji Jewgienij Zierkałow; attache wojskowy ambasady Ukrainy, pułkownik Gieorgij Siergiejenko; attache wojskowy ambasady Rzeczypospolitej Polskiej, komandor Czesław Karczewski.

Uroczystość zagaił przewodniczący Stowarzyszenia Weteranów II Wojny Światowej rejonu wileńskiego Mikołaj Filipowicz. W swym wystąpieniu nawiązał do spraw organizacji, którą kieruje, liczącej na dzień dzisiejszy 70 weteranów, ludzi różnych narodowości: Rosjan, Ukraińców, Białorusinów, Polaków, walczących w latach Wielkiej Wojny Ojczyźnianej (1941-1945) w szeregach Armii Radzieckiej. Powinszował weteranów z Dniem Zwycięstwa, życząc zdrowia na długie lata, wytrwałości, energii.

Zabierająca głos weteranka Kapitolina Griaczowa z Podbrzezia zaproponowała minutą milczenia uczcić pamięć poległych. Podzieliła się wspomnieniami z walk pod Pskowem, gdzie była wówczas sanitariuszką. Później, od 1944 roku, pełniła funkcję poligrafistki gazety 43 armii 2 Frontu Białoruskiego "Zaszczitnik otiecziestwa". W imieniu weteranów podziękowała władzom samorządu rejonu wileńskiego za troskę i udzielaną pomoc weteranom.

Głos zabrał także Jewgienij Winogradnyj, który przemierzył szlak bojowy od Stalingradu do Kaliningradu, gdzie został ranny. Wspomniał o swym udziale w wyzwoleniu Wilna, nie omieszkując nawiązać do 60. rocznicy tego wydarzenia, przypadającego 13 lipca br.

Życzenia weteranom złożył attache wojskowy ambasady Białorusi pułkownik Genadij Dudnik, jak też attache wojskowy ambasady RP, komandor Czesław Karczewski, życząc m. in., by nikogo nie ubyło z obecnych na uroczystości weteranów do następnego roku, gdy obchodzona będzie 60. rocznica Zwycięstwa. Zabierający głos attache wojskowy ambasady Ukrainy, pułkownik Gieorgij Siergiejenko podkreślił, że Ukraina czci pamięć i z wdzięcznością odnosi się do weteranów, którzy ją wyzwalali. Winszując weteranów z Dniem Zwycięstwa, życzył im więcej optymizmu, zdrowia oraz wszystkiego najlepszego. Pomocnik attache wojskowego ambasady Rosji komandor porucznik Igor Niewzorow przemawiając życzył weteranom doczekania w zdrowiu 100 lat. "Niski pokłon za to, coście zrobili" - takie słowa skierowane do weteranów padły z jego ust.

Kierownik grupy obsługi wydziału opieki socjalnej Jewgienij Zierkałow w imieniu ambasadora Rosji złożył życzenia weteranom. W kilku słowach opowiedział o pomocy, udzielanej przez ambasadę Rosji wiarusom, przypominając m. in. o tym, że weteranom przydzielane są talony na gratisowe korzystanie z usług komunikacyjnych na terytorium Rosyjskiej Federacji, jak też skierowania do sanatoriów. Poinformował ponadto, iż ambasada Rosji prowadzi ewidencję żołnierskich mogił na terytorium Litwy, gromadzi informację co do liczby weteranów zamieszkujących Litwę: na dzień dzisiejszy naliczono ich 10 500 osób.

Życzenia sędziwym weteranom złożył też wicemer Jan Sinicki. Po uroczystym zebraniu weterani wraz z gośćmi udali się do stołówki na świąteczny obiad. Tam wystąpiła Luba Nazarenko, która przy akompaniamencie gitary wspólnie z weteranami zaśpiewała kilka piosenek frontowych, i nie tylko. Weterani podczas obiadu mogli poobcować ze sobą, dzieląc się wspomnieniami z lat wojny.

Jan Lewicki
Na zdjęciu: podczas uroczystości
Fot. autor

<<<Wstecz