W Wilnie trwają Dni Kultury Polskiej

Okazała prezentacja dorobku

Przed trzema laty w Warszawie miały miejsce cieszące się dużym powodzeniem Dni Kultury Litewskiej, na których z rozmachem nie lada zaprezentowano dorobek zespołów artystycznych, trup teatralnych, plastyków, księgarzy. Obecnie w Wilnie, poniekąd w ramach rewizyty, trwają Dni Kultury Polskiej pod patronatem branżowych ministrów po obu stronach granicy - Waldemara Dąbrowskiego i Romy Żakaitiene. Towarzyszy im niezwykle uroczysta oprawa. A to dlatego, że sprzęgły się one w czasie z 10. rocznicą zawarcia Traktatu o przyjaznych stosunkach pomiędzy Orłem Białym i Pogonią oraz akcesją obu krajów do Unii Europejskiej.

Impreza, o której mowa, przypomina biało-czerwoną wiązankę kulturalną naszykowaną specjalnie na tę okazję, choć - jak stwierdziła na konferencji prasowej poprzedzającej jej otwarcie minister kultury Litwy Roma Żakaitiene - polsko-litewskie kontakty kulturalne są niezwykle intensywne i znajdują codzienne przejawy we współpracy poszczególnych placówek: teatrów, orkiestr, zespołów artystycznych, filmowców, a zawsze towarzyszy im wielkie zainteresowanie, co nowego dzieje się na płaszczyźnie kulturalnej państwa-sąsiada.

Do 10. rocznicy litewsko-polskiego Traktatu wyraźnie nawiązuje przygotowana przez Towarzystwo Opieki nad Archiwum Instytutu Literackiego w Paryżu wystawa "Przestrzeń Jerzego Giedroycia i miesięcznika "Kultura". Trudny dialog polsko-litewski". 26 kwietnia jej uroczyste otwarcie nastąpiło w Sejmie RL, gdzie będzie eksponowana do 3 maja, a potem jeszcze przez ponad miesiąc rozgości się w Litewskiej Bibliotece Narodowej. Jak sama nazwa sugeruje, tematem ekspozycji są starania, jakie poczynił mieszkający w stolicy Francji Jerzy Giedroyć i redagowana przezeń "Kultura" na rzecz znormalizowania stosunków polsko-litewskich, czego gorącym orędownikiem był właśnie Jerzy Giedroyć.

Skoro jesteśmy przy wystawach, nie sposób nie odnotować jeszcze trzech: "Pod flagą biało-czerwoną" o nowej sztuce z Polski (miejsce: Centrum Sztuki Współczesnej); prezentującej malarstwo, grafikę, rzeźbę i instalacje "Warszawa w Wilnie. Wilno w Warszawie" (miejsce: galeria "Arka", galeria "Kaire-dešine") oraz przygotowanej przez Muzeum Narodowe w Warszawie wystawy "Modny świat", stanowiącej pokaz kolekcji ubiorów z XVIII i XIX wieków, kiedy to Wielkie Księstwo Litewskie i Korona tworzyły Rzeczypospolitę Obojga Narodów. Ta ostatnia wystawa, która do końca lipca br. zadomowiła się w dawnym Pałacu Chodkiewiczów a obecnym Muzeum Sztuki, dyrektorowanym przez Romualdasa Budrysa - to owoc ścisłej współpracy tej placówki z Muzeum Narodowym w Warszawie, którym kieruje wnuk słynnego wileńskiego plastyka okresu międzywojennego Ferdynand B. Ruszczyc.

Gratkę nie lada mieli miłośnicy Melpomeny. Na gościnne występy do Litewskiego Teatru Dramatycznego przybył Narodowy Stary Teatr im. Heleny Modrzejewskiej z Krakowa. 27 i 28 kwietnia światło rampy ujrzał tu wyreżyserowany przez Krystiana Lupę spektakl "Kalkwerk" austriackiego autora Thomasa Bernharda. Ten spektakl nie bez kozery uchodzi za klejnot polskiej dramaturgii XX wieku, jest jednym z najsłynniejszych utworów światowej klasyki teatralnej. Atrakcją dodatkową jest zgoda słynnego Krystiana Lupy do poprowadzenia warsztatów dla ludzi litewskiego teatru - aktorów i reżyserów. Gospodarzem dwóch wielkich przedstawień był również Litewski Teatr Opery i Baletu. 28 kwietnia Teatr Wielki Opera Narodowa w Warszawie wystawił tu "Ubu Rex" Krzysztofa Pendereckiego, a na jutro przewidziany jest wieczór baletowy Matsa Eka.

Ważnym akcentem Dni Kultury Polskiej w Wilnie są również imprezy muzyczne. W miniony poniedziałek, na uroczystą inaugurację imprezy, w Litewskiej Filharmoni Narodowej wystąpiła Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Narodowej z Warszawy pod batutą Antoniego Wita, a w wykonanych utworach solowali Krzysztof Jakowicz (skrzypce) oraz Jadwiga Kotnowska (flet). Miłośnicy jazzu natomiast 24 kwietnia w klubie muzycznym "Brodvejus" stali się świadkami występu zespołu A2.

Bez wątpienia program imprezy, co niczym wiązanka polskości dla Litwy, wymownie uzupełnia IV Tydzień Filmu Polskiego, zorganizowany przez Instytut Polski w Wilnie. Na ekranach wileńskich kin "Forum Cinemas Vingis" oraz "Skalvija" można było m. in. obejrzeć "Pornografię", "Starą baśń", "Zmruż oczy", "Julia wraca do domu", "Przemiany", "Pogoda na jutro". Pokazy tych głośnych w Polsce taśm uzupełniły spotkania z aktorami Krzysztofem Majchrzakiem, Mają Ostaszewską, Łukaszem Barczykiem oraz Jerzym Stuhrem.

Warto nadmienić, że kołem zamachowym trwającej w Wilnie biało-czerwonej imprezy kulturalnej jest kierowany przez Małgorzatę Kasner Instytut Polski w Wilnie, a jego emblamatem - maska autorstwa osiadłego w Polsce znakomitego plastyka pochodzenia litewskiego Stasysa Eidrigevičiusa.

Henryk Mażul
Na zdjęciach: podczas otwarcia w Sejmie RL wystawy "Przestrzeń Jerzego Giedroycia
i miesięcznika "Kultura" Trudny dialog polsko-litewski";
emblemat trwających w Wilnie Dni Kultury Polskiej
Fot. Jerzy Karpowicz

<<<Wstecz